reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2019

No i guzik. Wynik 3,2. Kobiety miesiaczkujace <2, a ciaza 2-4 tydzien normy 39,1-8388. Kobiety w menopauzie <10. Zaliczam sie do tego ostatniego...
Dzisiaj mam 21 dc. W poniedziałek się spodziewam okresu.
Aneta dalej masz szansę załapać się na kwiecień [emoji6] A nawet powiem Ci że mialabysmy termin porodu dzień po dniu gdyby zaskoczyło u nas obu [emoji6]
 
reklama
Ja też przed testami, 1 sierpnia mam termin @ więc zobaczymy co wyjdzie.
Dziewczyny musimy przełamać to pasmo niepowodzeń i sciągnąć na kwietniówki wreszcie tego bociana ! Hehe

W ogóle mój mąż wczoraj taką presję poczuł, że aż nie był w stanie skończyć. Trzy razy próbowaliśmy, chciałam już odpuścić, ale się uparł i ostatecznie dał radę Haha

Natalia- trzeba było wyjść przed dom i pokazać się temu boćkowi [emoji1]

Joanulka, witaj [emoji4] [emoji258]

Ja już dziś zaliczyłam 5 km spacerek [emoji4] córka na rowerze, mąż na rolkach [emoji5] Teraz młoda śpi, ja jem obiadek i zaraz włączam mój ostatnio ulubiony program- porody [emoji23][emoji23] Haha
A Wy co dziś porabiacie?
 
Ostatnia edycja:
Ja też przed testami, 1 sierpnia mam termin @ więc zobaczymy co wyjdzie.
Dziewczyny musimy przełamać to pasmo niepowodzeń i sciągnąć na kwietniówki wreszcie tego bociana ! Hehe

W ogóle mój mąż wczoraj taką presję poczuł, że aż nie był w stanie skończyć. Trzy razy próbowaliśmy, chciałam już odpuścić, ale się uparł i ostatecznie dał radę Haha

Natalia- trzeba było wyjść przed dom i pokazać się temu boćkowi [emoji1]

Joanulka, witaj [emoji4] [emoji258]

Ja już dziś zaliczyłam 5 km spacerek [emoji4] córka na rowerze, mąż na rolkach [emoji5] Teraz młoda śpi, ja jem obiadek i zaraz włączam mój ostatnio ulubiony program- porody [emoji23][emoji23] Haha
A Wy co dziś porabiacie?
No z tymi staraniami, to już tak jest. Presja nie jest sprzymierzeńcem. Ja nawet mojemu nie mówię już kiedy mam owulację, płodne itd, bo raz mi powiedział, że mi to chyba tylko na jego nasieniu zależy a nie na nim[emoji54] Aż mi się go szkoda zrobiło, hehe... Teraz wzięłam sprawy w swoje ręce i kombinuję tak żeby się nie zorientował, bo zaraz znowu będzie "Masz rozpłodowe (jak on to mówi haha) i już się migdalisz". Oczywiście on też chce tego dziecka, żeby nie było [emoji23]

Ja jeszcze ostatniego słowa nie powiedziałam[emoji1] W poprzedniej ciąży testowałam dosłownie codziennie. Serio! Czułam się przez kilka dni jakbym lada moment miała dostać okres- nawet do tego stopnia, że kilka razy nawet poczułam, że tak jakby się zaczęło.
Pamiętam, że zrobiłam test w poniedziałek i wyszedł negatyw. W środę nie miałam jeszcze okresu i tylko tak dla picu zrobiłam jeszcze jeden a tam dwie piękne kreski[emoji38] Niestety tamtą ciążę straciłam w 10 tygodniu, ale teraz to już wiem, że tym razem będzie wszystko ok. Poważnie, mam mega spokój w sobie i nie boję się w ogóle zajść w następną ciążę, bo może ją też stracę i znowu będę cierpieć. Nie ma takiej opcji i koniec[emoji123].
 
reklama
Do góry