reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

Moja mama (mama!!! Nie teściowa) powiedziala mi, ze wedlug niej powinnismy poczekac co najmniej pol roku po zabiegu, ale moja sprawa. Zadnych ciesze sie, gratuluje. A co do zlotych rad to mam rak nie podnosić do gory, bo sie dziecko owinie pepowina. Dziecko, ktore ma jakies 1.5 cm. Mhm.
No tak... Prania też nie mogę wieszać żeby rąk nie podnosić, bo "łożysko się odklei". Ciekawe jak mam wtedy włosy sobie myć?
 
reklama
Słyszałam że urodziła wcześniaka poród chyba ż powodu hipotrofi wcześniej straciła dziecko w zaawansowanej ciąży. I mimo że jest się ginekologiem nie da się uniknąć tragedii.
A wiesz może w którym tc i znają wagą urodziła? Ja w szpitalu na oiomie neonatologicznym też się napatrzylam na takie maluszki. Przy których moje mające tylko 2kg były wielkie.
Ja też jestem na bieżąco. Maluszek miał 1,1 kg chyba, a tydzień 30 albo 31.
 
Ja na moja mamę narzekać nie mogę. W sumie to razem sie wszystkiego uczylysmy przy mojej pierwszej ciąży bo choć sama ma 4 dzieci to były inne czasy, inne sposoby na różne problemy czy dolegliwości więc wspólnie oglądalysmy programy o noworodkach, porodach, ciazach itd było naprawdę super, teraz już nie nieszkamy razem więc wiadomo ze jest inaczej ale na pewno o wszystkim możemy sobie gadać:)
Moja mama jest po prostu "ludzka" pod tym względem chociaż podobnie jak mama @patuska też powiedziała, że jej zdaniem to trochę za wcześnie, ale później ochlonela i mnie przeprosiła, że tak powiedziała i nie chciała mnie stresowac. Dzisiaj np byłyśmy razem kupić 12 talerzy i wzięła ode połowę żebym tyle nie dzwigala, a nie wszystkie żebym nie dzwigala w ogóle.

Tak na marginesie, to wiecie, że razem z @patuska byłyśmy razem na Grudniowkach 2018 i mniej więcej w tym samym czasie straciliśmy ciąże? A tu się znowu spotkalysmy i zostaniemy razem do kwietnia [emoji6]
 
Co do maluszków koleżanka ma synka urodzonego z waga 1050 lekarze nie dawali mu szans na przeżycie a mimo to udało się to uratować choć lekko nie było i nie jest ale mały robi duże postępy i jest szansa że będzie zdrowym chłopcem.
 
Moja mama jak się dowiedziała, że idę na l4 (i to nie ze swojego wydzimisia tylko pani dyrektor mi kazala iść, jako że pracuję w żłobku im się nie przydam, a ona nie będzie brała odpowiedzialności jak coś mi się stanie) to nawrzeszczała na mnie, jak tak można ona pracowała ze mną na taśmie do 7 miesiąca. Teraz mamy w pracy panującą ospę, której nie miałam. Sam lekarz stwierdził, że to niebezpieczne. No, ale ona jest lepsza od lekarza. Chyba jest dr House'm. Swoją drogą powiem Wam, że jestem już 8 ciężarną u mnie w pracy. To chyba coś w powietrzu :))
Brak empatii.. przeciez tu chodzi o zdrowie jej wnuka
Słyszałam że urodziła wcześniaka poród chyba ż powodu hipotrofi wcześniej straciła dziecko w zaawansowanej ciąży. I mimo że jest się ginekologiem nie da się uniknąć tragedii.
A wiesz może w którym tc i znają wagą urodziła? Ja w szpitalu na oiomie neonatologicznym też się napatrzylam na takie maluszki. Przy których moje mające tylko 2kg były wielkie.
Chcialam odpisac ale Sky mnie ubiegla:) teraz wazy 1300 g
No tak... Prania też nie mogę wieszać żeby rąk nie podnosić, bo "łożysko się odklei". Ciekawe jak mam wtedy włosy sobie myć?
Narzeczony musi Ci myc przez 9 miesiecy [emoji23]
Moja mama jest po prostu "ludzka" pod tym względem chociaż podobnie jak mama @patuska też powiedziała, że jej zdaniem to trochę za wcześnie, ale później ochlonela i mnie przeprosiła, że tak powiedziała i nie chciała mnie stresowac. Dzisiaj np byłyśmy razem kupić 12 talerzy i wzięła ode połowę żebym tyle nie dzwigala, a nie wszystkie żebym nie dzwigala w ogóle.

Tak na marginesie, to wiecie, że razem z @patuska byłyśmy razem na Grudniowkach 2018 i mniej więcej w tym samym czasie straciliśmy ciąże? A tu się znowu spotkalysmy i zostaniemy razem do kwietnia [emoji6]
W przeciagu tygodnia dni odeszlo nas ze 4... Ale limit pecha na ten rok wyczerpany, prawda Michalina? :)
 
Padłam taaa i pranie wieszać i zdejmować wszystko zgórnej szafki... A i pamiętajcie nie nosimy korali i łańcuszków...
Mojej siostry była teściowa jest bardzo zabobonną kobietą -ona zakazała siostrze nawet zlewać ziemniaki,bo się przez to poroni przechodzenie pod linkami,wieszanie firanek czy prania też było na „złotej liście zakazów” ...
Dzięki Bogu ja moją teściową ustawiłam zaraz po ślubie więc mam spokój i jak dzieli nas teraz 1200 km to jest do rany przyłóż Na moją mamę to nigdy nie mogłam narzekać zawsze to co radziła to od serca,ale bez wtrącania się czy decydowana za nas
 
No... o ziemniakach nie słyszałam
A może tak profilaktycznie nic nie będziemy robić...
9 miesięcy leżenia... wszystko podane do łóżka no raj na ziemi [emoji6]
 
reklama
Naklikałyscie trochę dziewczyny :D
Też obserwuje mamaginekolog, malusienki jest Bibek najbardziej chyba było widać na zdjęciu z mamą. Moja kuzynka urodziła też takie maleństwo, na chwile obecna jest dobrze , a to juz rok.

Dziewczyny ja teraz reklamówki nie mogę wziąść bo mama mi zaraz wyrywa , że dźwigać mi nie wolno. Nie mówiąc że syna nie mogą podnieść bo zaraz chrzan dostaje ;) ale to bardziej dlatego że na paczki te problemy były niż że w xiazy jesten :)
 
Do góry