reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2019

Jeden dzień nie byłam na bieżąco i już 7 stron do nadrobienia. No nieźle... [emoji43]

Witam nową koleżankę Martyne! Wiele z nas jest tu po przejściach, w tym ja. Ale jesteśmy tu po to żeby się wspierać.
Jeżeli jeszcze ktoś nowy się tu pojawił, to przepraszam bardzo, ale padam już dzisiaj i podolalam nadrobieniu tylko jednej strony. Jutro tez zajęty dzień więc może cała niedzielę będę na spokojnie odrabiala plecy [emoji6]
Dzisiaj dzień jak co dzień. Tematy przeprowadzkowe, potem szybkie odwiedziny u Mamy i grill na spontanie u znajomych.
Codziennie na noc muszę sobie aplikować Luteine dopochwowo i po wyciągnięciu aplikatora z pochwy zauważyłam trochę krwi na nim... Już się poschizowalam, ale przy włakadaniu trochę zły kąt miałam i mnie zabolało dość. Więc nie wiem, może sobie coś delikatnie uszkodziłam. Na bieliźnie wcześniej nie miałam żadnej plamy. Wcześniej zero bólu. Sprawdziłam palcami i trochę też takiej krwistej wydzieliny zostało. Po 15 minutach poszłam siusiu i na papierze po podtarciu już raczej nic nie było, może delikatnie różowe. Sama nie wiem czy mnie brzuch boli, czy to moja psychika.
Kurde, chyba muszę zwolnić tempo, bo dzisiaj cały dzień latalam na wysokich obrotach...
Wystraszylam się trochę teraz [emoji19]
 
reklama
Wspolczuje :( ciąża to nie tylko piękne brzuszki, promieniejące przyszłe mamusie itd. Nie wszyscy wiedza co czasami musimy przechodzic i wycierpiec żeby tego małego czlowieczka sprowadzić na ten swiat
A tak pozatym to miała któraś bądź ma stwierdzoną lub podejrzenie rwy kulszowej?
Stwierdzonej nie mam ale boli mnie tak jakby kość ogonowa (krzyż) i promieniuje do kolana czasami aż do piszczela. Tylko z lewej strony. :/ Strasznie uciążliwe
 
Wspolczuje :( ciąża to nie tylko piękne brzuszki, promieniejące przyszłe mamusie itd. Nie wszyscy wiedza co czasami musimy przechodzic i wycierpiec żeby tego małego czlowieczka sprowadzić na ten swiat
A tak pozatym to miała któraś bądź ma stwierdzoną lub podejrzenie rwy kulszowej?
A najgorsze jest to ze stoje taka w pol zywa w kolejce w sklepie i nikt nie przepusci.
Wczoraj drugi raz wyslalam juz córcie sama bo zapomnialam mleka... Kolejki ogromne a ona z tym 1 mlekiem zapytala starszej pani przed soba czy ja przepusci a babcia udawala ze sie rozglada i jej nie slyszy. Smutne
 
Jeden dzień nie byłam na bieżąco i już 7 stron do nadrobienia. No nieźle... [emoji43]

Witam nową koleżankę Martyne! Wiele z nas jest tu po przejściach, w tym ja. Ale jesteśmy tu po to żeby się wspierać.
Jeżeli jeszcze ktoś nowy się tu pojawił, to przepraszam bardzo, ale padam już dzisiaj i podolalam nadrobieniu tylko jednej strony. Jutro tez zajęty dzień więc może cała niedzielę będę na spokojnie odrabiala plecy [emoji6]
Dzisiaj dzień jak co dzień. Tematy przeprowadzkowe, potem szybkie odwiedziny u Mamy i grill na spontanie u znajomych.
Codziennie na noc muszę sobie aplikować Luteine dopochwowo i po wyciągnięciu aplikatora z pochwy zauważyłam trochę krwi na nim... Już się poschizowalam, ale przy włakadaniu trochę zły kąt miałam i mnie zabolało dość. Więc nie wiem, może sobie coś delikatnie uszkodziłam. Na bieliźnie wcześniej nie miałam żadnej plamy. Wcześniej zero bólu. Sprawdziłam palcami i trochę też takiej krwistej wydzieliny zostało. Po 15 minutach poszłam siusiu i na papierze po podtarciu już raczej nic nie było, może delikatnie różowe. Sama nie wiem czy mnie brzuch boli, czy to moja psychika.
Kurde, chyba muszę zwolnić tempo, bo dzisiaj cały dzień latalam na wysokich obrotach...
Wystraszylam się trochę teraz [emoji19]
Czytalas ulotke? W ciazy nie uzywa sie aplikatora wlasnie dlatego ze można sie nim zranic ujrzec niepotrzebnie jakieś krwawienie i nabawic sie strachu. Ja wkladam paluchem tylko i wylacznie.
 
Jeden dzień nie byłam na bieżąco i już 7 stron do nadrobienia. No nieźle... [emoji43]

Witam nową koleżankę Martyne! Wiele z nas jest tu po przejściach, w tym ja. Ale jesteśmy tu po to żeby się wspierać.
Jeżeli jeszcze ktoś nowy się tu pojawił, to przepraszam bardzo, ale padam już dzisiaj i podolalam nadrobieniu tylko jednej strony. Jutro tez zajęty dzień więc może cała niedzielę będę na spokojnie odrabiala plecy [emoji6]
Dzisiaj dzień jak co dzień. Tematy przeprowadzkowe, potem szybkie odwiedziny u Mamy i grill na spontanie u znajomych.
Codziennie na noc muszę sobie aplikować Luteine dopochwowo i po wyciągnięciu aplikatora z pochwy zauważyłam trochę krwi na nim... Już się poschizowalam, ale przy włakadaniu trochę zły kąt miałam i mnie zabolało dość. Więc nie wiem, może sobie coś delikatnie uszkodziłam. Na bieliźnie wcześniej nie miałam żadnej plamy. Wcześniej zero bólu. Sprawdziłam palcami i trochę też takiej krwistej wydzieliny zostało. Po 15 minutach poszłam siusiu i na papierze po podtarciu już raczej nic nie było, może delikatnie różowe. Sama nie wiem czy mnie brzuch boli, czy to moja psychika.
Kurde, chyba muszę zwolnić tempo, bo dzisiaj cały dzień latalam na wysokich obrotach...
Wystraszylam się trochę teraz [emoji19]
Ten ablikaror często to powoduje... wymień to na palec wskazujący [emoji12]
 
A najgorsze jest to ze stoje taka w pol zywa w kolejce w sklepie i nikt nie przepusci.
Wczoraj drugi raz wyslalam juz córcie sama bo zapomnialam mleka... Kolejki ogromne a ona z tym 1 mlekiem zapytala starszej pani przed soba czy ja przepusci a babcia udawala ze sie rozglada i jej nie slyszy. Smutne
Jak brzuchol urośnie też nie przepuszcza... Najgorsze są babcie takie niby zmęczone życiem Ale jak w Lidlu promocja to biegną jak nastolatki[emoji6]
 
Jak brzuchol urośnie też nie przepuszcza... Najgorsze są babcie takie niby zmęczone życiem Ale jak w Lidlu promocja to biegną jak nastolatki[emoji6]
No i wlasnie ja mieszkam przy samym lidlu i zawsze tam chodze bo w okolicy blizej nic nie mam chyba ze biedronke ale nie lubie tego sklepu :p a babcie mistrzynie.. W wiekszosci na ploteczki czas maja po sasiadkach sile maja biegac a w sklepie nagle takie slabe sie okazuja.
Dla prowokacji zamowilam sobie zestaw od mamyginekolog jestem w ciazy blondynka. Plakietke na torebkę przyczepie z napisem #jestem w ciazy i torba tez ma taki napis czekam az do mnie dojdzie i zobacze jak spoleczenstwo odwraca glowe w druga str i udaje ze nic nie widzi.
 
Nie wierze ze ludzie tacy obojętni są. Tu gdzie mieszkam jest całkiem odwrotnie i to nie trzeba być wciazy. A nawet wczoraj jak w sklepie stalam za kobieta co miała juz całą taśmę załadowaną popaczala ze ja z jedna rzeczą i mnie przepisciła, za chwilke doszedł gościu z jedną wodą w ręce i jego tez przepuściła. Juz sie smialismy ze zostanie w sklepie do jutra jak tak dalej pujdzie:p
Wiec żeby dziecka nie przepuścić i to jak samo biedactwo pyta to juz trzeba być hamem.
 
Stwierdzonej nie mam ale boli mnie tak jakby kość ogonowa (krzyż) i promieniuje do kolana czasami aż do piszczela. Tylko z lewej strony. :/ Strasznie uciążliwe
No ja właśnie przeszukala internet bo do lekarza sporo czasu. Boli mnie od kręgosłupa przez posladek i wdol, tylko prawa strpna, ale najbardziej dokucza mi bol w tym pośladku, jak chodze to tak jakbym miała w środku szpilki które przy każdym ruchu sie wbijają, juz nawet nie pomaga jak przystane i chce odciążyć tą jedną strone przekładając ciężar na drugą bo promieniuje nadal, tak samo przy spaniu na boku albo wstawaniu. Zaczęło mnie bolec właściwie zaraz od owulacji i zwieksza sie z tygodnia na tydzień a przeciez to jeszcze nie dziecko uciska na nerw.
 
reklama
No ja właśnie przeszukala internet bo do lekarza sporo czasu. Boli mnie od kręgosłupa przez posladek i wdol, tylko prawa strpna, ale najbardziej dokucza mi bol w tym pośladku, jak chodze to tak jakbym miała w środku szpilki które przy każdym ruchu sie wbijają, juz nawet nie pomaga jak przystane i chce odciążyć tą jedną strone przekładając ciężar na drugą bo promieniuje nadal, tak samo przy spaniu na boku albo wstawaniu. Zaczęło mnie bolec właściwie zaraz od owulacji i zwieksza sie z tygodnia na tydzień a przeciez to jeszcze nie dziecko uciska na nerw.
Ale juz macica może uciekać na nerw. Ja ostatnio ok 10tc tak miałam całą noc wyłam z bólu nie szło się ruszyć. Mam problemy czasem z tym biodrem i poza ciąża a przy porodzie to cały ból w biodrze się kumulował więc było ciekawie.
 
Do góry