reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2019

Dzień dobry:) u mnie plany układają sie w trakcie dnia:p przed chwilka spacerek z psiną, teraz po świerze pieczywo a później sie zobaczy
Mam gory i morze stosunkowo blisko wiec jest w czyn wybierać w zależności od pory roku :)
 
reklama
Ja dzisiaj i wczoraj w nocy wstawałam na siusiu, ale piłam do późnej godziny, mam nadzieję, że przez to. Zjedz szybko śniadanie to może ci przejdą mdłości na jakiś czas. Ja tak robię i czasami działa.
A to ja codziennie wstaje siusiu, ale zawsze musze miec butle wody koło łóżka i pije tez w nocy.
 
Mój M właśnie robi ale sniadanko :) jajecznica full wypas :D
Ale się cieszę ze nie mam rano problemów z żołądkiem, kolacje mogę odpuścić ale bez śniadania dzień u mnie stracony. A ze łapią mnie mdłości popołudniu to teraz muszę zrobić zapasy :D
 
Mój M właśnie robi ale sniadanko :) jajecznica full wypas :D
Ale się cieszę ze nie mam rano problemów z żołądkiem, kolacje mogę odpuścić ale bez śniadania dzień u mnie stracony. A ze łapią mnie mdłości popołudniu to teraz muszę zrobić zapasy :D
Hmm popraw mnie jesli sie mylę, ale u Was jedzenie sniadan to nie jest bardzo popularne? Czy to w innych krajach jak Wlochy, Grecja?
 
Ja jestem z polskiej rodziny wiec wszystko jak w Polsce:) mój M tez Polak
Tutaj śniadania sie je ale w barach i kawiarniach, chyba ze są dzieci w domu to normalnie. Ale starsi często ida z rana na kawę do baru, do tego jakieś croissanty, albo bagietke z jamonem i śniadanie gotowe
 
Mój M właśnie robi ale sniadanko :) jajecznica full wypas :D
Ale się cieszę ze nie mam rano problemów z żołądkiem, kolacje mogę odpuścić ale bez śniadania dzień u mnie stracony. A ze łapią mnie mdłości popołudniu to teraz muszę zrobić zapasy :D
Zazdroszczę... ja dziś jeszcze bez śniadania [emoji53]. Pije kawusie może postawi mnie do pionu... choć wątpię. U nie na szczęście brak objawów. Parę pierwszych dni mnie mdliło ale już przeszło.
 
Dzień dobry z rana... czy ktoś może mnie dobić bo umieram i umrzeć nie mogę [emoji20][emoji45]
Spać nie mogłam w nocy obudziłam się o 3 z natłokiem myśli siedziałem tak że 2 godziny, nie mogłam usnąć zasnęła chwilę temu ą moje małe smoki stwierdziły że są już wysłane [emoji21][emoji58] Ale jak to tak... Chcę spać ...
Jeju. ja mam tak samo z tym spaniem. Cały dzień chodzę meega zmęczona i senna, choć w zasadzie prawie nic takiego nie robię, co mogłoby mnie męczyć. Później w miarę szybko zasypiam. Ale wystarczy, że zachce mi się pić, albo siku w nocy i już z godzinę muszę leżeć zanim zasnę. I od razu czuję taki mega głód, ale w zasadzie nie mam na nic ochoty. A najgorsze jest to, że nie ważne jest, o której idę spać, czy o 20, czy o 1 w nocy, to i tak się obudzę między 5, a 7 i już zasnąć nie mogę. Dziś obudziłam się przed 7 i jakimś cudem udało mi się zasnąć i spałam do 9. Musimy to przetrwać :*
 
reklama
Jeju. ja mam tak samo z tym spaniem. Cały dzień chodzę meega zmęczona i senna, choć w zasadzie prawie nic takiego nie robię, co mogłoby mnie męczyć. Później w miarę szybko zasypiam. Ale wystarczy, że zachce mi się pić, albo siku w nocy i już z godzinę muszę leżeć zanim zasnę. I od razu czuję taki mega głód, ale w zasadzie nie mam na nic ochoty. A najgorsze jest to, że nie ważne jest, o której idę spać, czy o 20, czy o 1 w nocy, to i tak się obudzę między 5, a 7 i już zasnąć nie mogę. Dziś obudziłam się przed 7 i jakimś cudem udało mi się zasnąć i spałam do 9. Musimy to przetrwać :*
Raczej zacząć się przyzwyczajać. Jak się maleństwo urodzi to już nie pośpisz. U mnie to już tak długo te nocne pobudki księżniczki mają 15mies i nadal nie przesypiają nocy. Więc minimum 2 pobudki mam w pakiecie. Ale danych dzisiejszych 2 godzin to mi będzie brakować.
Zgadnijcie co robiłam przez 2 godziny?
Hahahha przeglądałam rzeczy dla niemowlaków na internetach.
 
Do góry