N
Natuś_ka
Gość
Ale fajnie ze tak każdy kolejny poród miayscie krócej. Ja w sumie na porodowce spedzilam 7 godzin ale skurcze miałam juz w domu 4 godziny, przyjechała z 5 cm rozwarciem. Przy pierwszym dziecku trudniej sie zorientować kiedy faktycznie sie to wszystko zaczyna, czy nie będzie za wcześnie na wyjazd do szpitala, czy może za długo czekany. Mam nadzieje ze tym razem juz bardziej na luzie do tego podejde bo wtedy byłam strasznie wystraszona tą niewiedza co mnie czeka