reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2019

Czytałam, bardzo współczuję.
U nas jest problem z samym zajściem, a potem przez złą morfologię nasienia będzie nerwówka czy dziecko zdrowe. Kiedyś planowałam, że najlepiej będzie zajść tak, żeby urodzić na początku roku, teraz wiem jaka naiwna byłam. Jest tyle problemów teraz z zajściem u wielu kobiet i tak często zdarzają się poronienia dookoła mnie, że nie wiem co się dzieje :(
No jak ja poronilam, to moja gin mi mówiła, że pierwszy trymestr każdej ciąży to jest 50% szans na utrzymanie. Takie są statystyki! Szok
Tak naprawdę nie ma się na to wpływu. Ja absolutnie siebie nie obwiniam. Tak miało być. Nic się nie dzieje bez przyczyny.
Ale tak bardzo, bardzo chce mieć dzieciątko już! Teraz jestem w trzecim cyklu staran po poronieniu.
Edit. Absolutnie nie chce żadnej z Was tymi statystykami teraz straszyć. Trzeba mieć pozytywne nastawienie, że się uda. Ja wiem, że jak się teraz uda, to będzie dobrze. W ogóle innej opcji do siebie nie biorę. Nie mam w sobie w ogóle obaw, że tym razem coś może pójść nie tak.
 
reklama
Wcale Ci sie nie dziwie, zycie nas doswiadczylo wtedy... tez czasem miewam takie smutne chwile. Choc powiem Ci ze ostatnio coraz mniej. Zyje praca i nadziejami, ktore wiąże z kolejna ciaza.Gratulacje :) zazdroszczę blizniakow. Tez bym chciala [emoji7]
To masz takie krotkie cykle, ze Ci wyszla w 22 dc blada krecha?
Albo mega wysoka betę... znowu
Cykle mam książkowe 28dni. Miałam ciężko tydzień i nawet nie miałam kiedy iść bety zrobić. Moje laski załapały jakiegoś wirusa na lotnisku potem goście w domu i dopiero dziś spokojnie...
 
No jak ja poronilam, to moja gin mi mówiła, że pierwszy trymestr każdej ciąży to jest 50% szans na utrzymanie. Takie są statystyki! Szok
Tak naprawdę nie ma się na to wpływu. Ja absolutnie siebie nie obwiniam. Tak miało być. Nic się nie dzieje bez przyczyny.
Ale tak bardzo, bardzo chce mieć dzieciątko już! Teraz jestem w trzecim cyklu staran po poronieniu.
Masz rację, szok. Ja też wcześniej byłam tego zupełnie nieświadoma. Myślałam, że zajść w ciąże i urodzić zdrowe dziecko to pstryk i gotowe. Dopiero jak jestem w takim wieku, że koleżanki jedna po 2 zachodzą w ciążę, widzę co się dzieje.
Jak już raz Ci się udało zajść, to teraz to kwestia czasu tylko :) Jestem pewna, że niedługo znów Ci się uda i ta ciąża będzie bardzo nudna i bezproblemowa :) Tego Ci z całego serducha życzę
 
Wcale Ci sie nie dziwie, zycie nas doswiadczylo wtedy... tez czasem miewam takie smutne chwile. Choc powiem Ci ze ostatnio coraz mniej. Zyje praca i nadziejami, ktore wiąże z kolejna ciaza.Gratulacje :) zazdroszczę blizniakow. Tez bym chciala [emoji7]
To masz takie krotkie cykle, ze Ci wyszla w 22 dc blada krecha?
U mnie pod względem psychicznym ratuje to, że mam wykończenie domu na głowie. Gdyby tego nie było, to bym dostała na łeb chyba!!! Myśli krążą głównie wokół tego, czasami tylko jakieś smutne przemyślenia mam. W pokoju, który ma być dla dziecka jedna ścianę pod spadem wymalowalam farba tablicowa żeby dzieciaczek miał pole do popisu. Wiem, jestem crazy[emoji23] Zanim dziecko zacznie tam coś bazgrac to sporo czasu minie. Ale ostatnio odwiedziła mnie siostra ze swoim synkiem a moim 2 letnim chrzesniakiem, dałam mu kredy i młody miał taką frajdę, że aż się poryczalam ze wzruszenia.
 
Ostatnia edycja:
Masz rację, szok. Ja też wcześniej byłam tego zupełnie nieświadoma. Myślałam, że zajść w ciąże i urodzić zdrowe dziecko to pstryk i gotowe. Dopiero jak jestem w takim wieku, że koleżanki jedna po 2 zachodzą w ciążę, widzę co się dzieje.
Jak już raz Ci się udało zajść, to teraz to kwestia czasu tylko :) Jestem pewna, że niedługo znów Ci się uda i ta ciąża będzie bardzo nudna i bezproblemowa :) Tego Ci z całego serducha życzę
Kochana [emoji173]️ Tobie życzę tego samego.
Nie wiem jak to będzie w tym cyklu, trochę mam lęki, bo się mega rozchorowalam kilka dni temu. Klima w aucie mnie załatwiła. Gorączka, antybiotyk, cały czas nie jest do końca dobrze i nie wiem jak to wpłynie na starania. Tym bardziej, że narzeczony też się lekko rozchorowal chociaż w porę zareagowałam i go naszprycowalam lekami i póki co go nie rozłożylo. Zatrzymało się na lekkim kaszlu.
 
Kochana [emoji173]️ Tobie życzę tego samego.
Nie wiem jak to będzie w tym cyklu, trochę mam lęki, bo się mega rozchorowalam kilka dni temu. Klima w aucie mnie załatwiła. Gorączka, antybiotyk, cały czas nie jest do końca dobrze i nie wiem jak to wpłynie na starania. Tym bardziej, że narzeczony też się lekko rozchorowal chociaż w porę zareagowałam i go naszprycowalam lekami i póki co go nie rozłożylo. Zatrzymało się na lekkim kaszlu.
Jeszcze jakiś czas temu bym Ci napisała, że lepiej by było się podleczyć i wstrzymać z jeden cykl, ale teraz wiem, że czasem kilka dni to wieczność jak się czeka na 2 kreski, a co dopiero miesiąc :D Mam podobnie, planuję już jak będzie jak się dziecko urodzi, że na wakacje we wrześniu może lepiej nie lecieć bo mogę być we wczesnej ciąży itp. Lekki obłęd :rofl:
 
Jeszcze jakiś czas temu bym Ci napisała, że lepiej by było się podleczyć i wstrzymać z jeden cykl, ale teraz wiem, że czasem kilka dni to wieczność jak się czeka na 2 kreski, a co dopiero miesiąc :D Mam podobnie, planuję już jak będzie jak się dziecko urodzi, że na wakacje we wrześniu może lepiej nie lecieć bo mogę być we wczesnej ciąży itp. Lekki obłęd :rofl:
Hahaha, no lepiej dmuchać na zimne! Jak ja zaszłam w ciążę, to moja siostra od razu swojemu synowi kupiła nowe łóżko a mi przywiozła jego stare. W piwnicy stoi wanienka, przewijak. Ciuszków to mam chyba z 5 worków po małym, i do tego moja Mama od razu w szal wpadła i zaczęła kupować. Nawet ocieplacz do rąk do wózka już mam od Niej [emoji23] Szumiś też gdzieś w kartonie jest... Narzeczony jest maniakiem sprzętów do grania i jakieś kolumny sam poskładal do domu za kupę pieniędzy, które tak grają, że aż rynny na zewnątrz całe wibruja . Moja pierwsza myśl była "No porąbało go, gdzie on tak będzie głośno muzyki słuchał przy małym dziecku". Ale nawet tego na głos nie powiedziałam, bo by powiedział, że to mnie chyba prędzej porąbało [emoji23]
 
reklama
Dziewczyny, tyle tu już nas jest, że mi się mocno mylicie.
Ktora z Was jest pierwszy raz w ciąży?
Pamiętam, że na Grudniowkach jakas dziewczyna stworzyła osobny wątek z tabela i tam były wszystkie informacje. Imię, wiek, województwo, ilość dzieci i wiek dzieci, poronienia i w którym tygodniu, daty OM, porody i w którym tygodniu, czy cc czy sn. Naprawde fajna sprawa. Jak ktoś miał jakieś pytania, to mógł się bezpośrednio do jakiejś osoby skierować.
 
Do góry