reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2019

Hej dziewczynki! Ale tu już się robi tłok [emoji4] ale to bardzo dobrze! [emoji16] tylko potem ile stron do nadrabiania!!! Może niedługo wskoczymy na te główne wątki? U mnie ostatnio sporo się dzieje, miałam parę spraw do pozałatwiania, a przez te upały to jest to niezłą męczarnią...
Po tych moich ostatnich testowaniach zbyt wczesnych już zaczęłam tracić nadzieję, ale tak właściwie cycki mnie bolą od kilku dni, gdzie zazwyczaj nie miewam czegoś takiego przed @, brzuch też jest jakiś większy, pobolewa. Przedwczoraj miałam trochę nerwów i bolał mnie dość mocno, ból identyczny jak na @. Ale na razie jej nie ma, a wg kalendarzyka w aplikacji pokazuje mi na dziś. Jeżeli uda mi się dziś kupić test to może jutro zatestuję. Choć boję się tego, że znów nie wyjdzie.

Dziękuję bardzo [emoji4]

Teraz pomału dochodzę do siebie. Żyje nadzieją że uda nam się szybko zajść w ciążę (jesteśmy w 3cs) i donosić ją do bezpiecznego momentu.
Karola, trzymamy mocno kciuki za Ciebie. Przeżyłaś straszne chwile, oby w tym cyklu się udało i dzieciątko wynagrodziło Wam wszystkie łzy [emoji8]

kb.karola90 strasznie Ci współczuję i nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czulas. Wiem że moje słowa brzmia strasznie. Sama okropnie się z tym czuje. I pewnie gdybym straciła ta ciążę to przezylabym to tak samo jak każda kobieta która tego doświadczyła. To są po prostu myśli które przychodzą same. Niezależnie od mojej woli.

Mam 10 miesięczna córeczkę. Miałam dopiero 2 cykle po porodzie. Wcześniej stosowalosmy gumki. Jak płodność wróciła to od razu to wiedziałam jeszcze przed pierwsza @ bo czułam owulacja i śluz był, i szyjka odpowiednia. Więc w kolejnych cyklach mieliśmy po prostu post w dni płodne. A w następnym cyklu miałam założyć spiralę hormonalną żeby mieć spokój. No cóż.... nie zdążyłam. Tym razem też miałam bóle owulacyjne, wszystko się zgadzalo z wyliczeniami. Wyjechaliśmy do Chorwacji. Owulka powinna być dzień przed wyjazdem. Tydzień przed seksow nie było. No ale już na miejscu tak. Musiało się przesunąć przez podróż, zmianę klimatu. No trudno. Widocznie tak miało być. Widocznie ten na górze miał taki plan. Skoro tak miało być to musimy sobie z tą sytuacją poradzić. Przepraszam jeśli kogoś urazilam swoimi słowami. Potrzebowałam tylko wyrzucić to z siebie. Może właśnie po to by zrozumieć jakim absurdem są te moje myśli.
Marcia- ciąża to czas, w którym każda kobieta się zmienia. Masz prawo na zmienne nastroje, na pewno jest to dla Was zaskoczenie i jesteście oszołomieni całą tą sytuacją, ale uwierzcie w to, że dacie sobie radę i że tak właśnie miało wyglądać Wasze życie. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Za jakiś czas nie będziesz sobie wyobrażała innego życia [emoji8] a teraz staraj się myślec pozytywnie, macie jeszcze ładnych parę miesiecy na poukładanie sobie wszystkiego, może jakieś zmiany. Dacie radę !

Oj dziewczyny, myślę że nie powinnyśmy się nawzajem osądzać. Nigdy nie wiemy jak postąpimy dopóki nas to nie spotka.

@kb.karola90 przykro mi strasznie. Nie ma większej tragedii niż strata dziecka [emoji20]

Korzystacie z aplikacji? Właśnie zainstalowałam i jakoś dziwnie. Macie suwaczki? Normalnie widać reakcje?
Tak, ja korzystam z aplikacji, bo rzadko odpalam laptopa. Aplikacja jest wygodna, ale szkoda, że nie widać suwaczków bo wtedy można by było lepiej zapamiętać każdą z Was.

Dziewczynki a kto tam teraz testuje jeszcze ?
@Rajo007 jak u Ciebie sytuacja się rozwija ? ;*
Kochana, tak jak już pisałam wyżej- dziś mam termin @, brzuch lekko pobolewa ale jeszcze czekam. Jak się uda to jutro może zrobię test, choć trochę się obawiam po tych dwóch negatywnych. Dziś mam 29 dzień cyklu.

Ja miałam tak w poprzedniej ciąży lekarz kazał brać nospe 3x2 tabletki, pomogło po terminie @ już nie miewałam aż takiego bólu

A propos nospy! Dziewczyny bardzo ważna informacja! Można ją brać w ciąży, ale nie często i w dużych ilościach. Studiuję surdopedagogikę i na studiach jedna pani profesor mówiła nam, że jest to wielokrotnie potwierdzone, że nospa powodowała uszkodzenia słuchu u dzieci. Zbyt częste stosowanie nospy może doprowadzić do całkowitej utraty słuchu u dziecka. Zrobicie jak uważacie, ale w razie czego ostrzegam Was.

Witam wszystkie przyszle mamy!! ;-) [emoji6]po pierwsze gratulacje dla wszystkich którym się udalo::laugh2: ja jestem po testowaniu. W poniedziałek czeka mnie pierwsza wizyta potwierdzającą ciążę:laugh2[emoji35] spóźnia mi się 4 dni. W czwartek będę miała pierwsze USG. Moje objawy to straszny ból piersi (najbardziej sutki) i mogłabym spać całe dnie:-pjestem po dwóch poronieniach ale tym razem czuję że się uda.
Agata- witaj u nas [emoji4] ja w poprzedniej ciąży budziłam się już o 5 rano całkiem wyspana, ale za to godzina 10 rano byłam tak zmęczona, że musiałam kłaść się na drzemki [emoji23] jeżeli masz tylko taką możliwość to spij ile tylko organizm potrzebuje [emoji6] i oczywiście myśl pozytywnie bo to rownież bardzo pomaga [emoji6]

Cześć dziewczyny nieśmiało dolaczam do kwietniowych mam. Brak msc od dwoch dni dwa testy potwierdzily ciaze .Wstepnie termin wychodzi 1 kwiecień więc piękna data[emoji5]W piatek wizyta u gin.Mam nadzieje ze wtopie się wasze towarzystwo .To moja druga ciąża.Mam już córkę .
AsssO- gratuluję dwóch kreseczek, a co za tym idzie ciąży! Witamy Cię u nas [emoji6] a 1 kwietnia to faktycznie bardzo ciekawa data hehe
 
reklama
@patuśka W poniedziałek mam dopiero wizyte. Nie chcę nic brać na własną rękę. Niedawno się przeprowadziłam do innego miasta i pierwszy raz idę do tej ginekolog:) słyszałam że jest bardzo dobra. Przedstawię jej historię mojej choroby i niech zdecyduje co dalej:) na pewno będę się oszczędzać. tak biorę ślub 1go wrzesnia i tak się właśnie fajnie złożyło hehe:)
 
Mujer - kwasu foliowego tez nie?

Rajo - ja robilam test w polowie cyklu i wyszedl negatywny, a dzien po spodziewanej @ byly juz dwie grube krechy. Trzymam kciuki, zeby i u Ciebie tak bylo.

Czuje sie fatalnie. Zjadlam musli na mleku. Bleeee. Juz oddalam. Do tego tak strasznie boli mnie w krzyżu. Corke musze znosic ze schodow, bo boi sie isc, do gpry wyjdzie za rękę. Tyle dobrego
 
Tak! 27 dniowe. Ale jestem podbudowana tym, ze w poprzedniej ciazy pod koniec marca w 24 dc wyszedl mi juz nawet nie cień, tylko blada kreseczka. Mialam objawy zagniezdzenie wczesnie ;) a teraz zamiast tego plamienia mam objawy jak na poczatek ciazy.
Tylko martwi mnie ze piersi przestaly mnie bolec :(

Hmm wiesz co powiem Ci , ze ja tez przed okresem miałam zwykle takie napięte a tym razem mam miękkie i tylko prawy sutek mnie trochę boli przy naciskaniu a lewy nie , ale ogólnie mam prawa pierś troszkę większa niż lewa i moze tam bardziej wszystko czuć ? :confused: Sama nie wiem..
 
reklama
Wiecie co się stało? Mojego narzeczonego zaczyna też jakieś choróbsko brać. To jest dramat!!! Kaszle albo chrząka co 30 sekund, jeszcze w łóżku leży, stęka a nawet się jeszcze dobrze nie rozkręciło. On nie choruje, on walczy o życie... Mówi, że czuje, że ma gorączkę, ale zmierzyć nie chce [emoji23] Ja wczoraj w tym upale z prawie 38 gorączki pomagałam mu transport w firmie ogarnąć, bo się palety rozwalały, a jemu dzisiaj już ciężko brudny talerz do kuchni odnieść. Mam przerąbane przez kilka najbliższych dni [emoji22][emoji22][emoji22]

Hehe czyli teraz taki synek do.opieki :unsure:
 
Do góry