reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2019

reklama
Jestem, żyję!!! Gorączki już nie mam prawie wcale, gardło też jakby mniej boli, ale za to poszło mi na nos i mam tak zawalony, że uuu... Ale katar już nie taki groźny jak ta cała reszta.

Co do forum, to na Grudniówkach 2018 też była taka jedna mądrala, wywyższała się, że aż się niemiło się robiło momentami. Ile to ona leków nie bierze, ile pieniędzy nie wydaje na lekarzów, jak to ona wszystko wie.... Ehh, szkoda gadać.

Ja bym chciała się dziś poprzytulać żeby zachować minimum te dwudniowe odstępy, ale wyglądam jak kupa, nos czerwony jak u renifera, ledwo oddycham i jeszcze wyjdę na jakąś desperatkę. Chociaż przy moich cyklach to owu przyjdzie jak wyzdrowieję [emoji6] Ale mimo wszystko chce mieć czyste sumienie, że zrobiliśmy ile się da żebym zaszła w ciążę.
Witamy wśród "żywych" :)
 
Jestem, żyję!!! Gorączki już nie mam prawie wcale, gardło też jakby mniej boli, ale za to poszło mi na nos i mam tak zawalony, że uuu... Ale katar już nie taki groźny jak ta cała reszta.

Co do forum, to na Grudniówkach 2018 też była taka jedna mądrala, wywyższała się, że aż się niemiło się robiło momentami. Ile to ona leków nie bierze, ile pieniędzy nie wydaje na lekarzów, jak to ona wszystko wie.... Ehh, szkoda gadać.

Ja bym chciała się dziś poprzytulać żeby zachować minimum te dwudniowe odstępy, ale wyglądam jak kupa, nos czerwony jak u renifera, ledwo oddycham i jeszcze wyjdę na jakąś desperatkę. Chociaż przy moich cyklach to owu przyjdzie jak wyzdrowieję [emoji6] Ale mimo wszystko chce mieć czyste sumienie, że zrobiliśmy ile się da żebym zaszła w ciążę.
Wiem o kim mowisz. Rany... ja to po pewnym czasie przestalam czytac jej posty, widziałam jej nick to scrollowalam dalej [emoji23] [emoji23] rozumiem ze raz mozna napomknac, ze sie duzo przeżyło to ma sie jakas tam wiedze zasłyszana od lekarza, ale nie co chwile.

Dobrze zes juz zdrowa. Jak tam urzadzanie domku?
 
Wiem o kim mowisz. Rany... ja to po pewnym czasie przestalam czytac jej posty, widziałam jej nick to scrollowalam dalej [emoji23] [emoji23] rozumiem ze raz mozna napomknac, ze sie duzo przeżyło to ma sie jakas tam wiedze zasłyszana od lekarza, ale nie co chwile.

Dobrze zes juz zdrowa. Jak tam urzadzanie domku?
Przysięgam, że chciałam w tym poście napisać "Patuśka na pewno będzie wiedziała o kogo chodzi" [emoji23]. Później po jakimś czasie weszłam na to forum i tylko widziałam, że dziewczyny nie wytrzymały już, bo niezły hejt na nią był.

Narzeczony ostatnio pracował więcej niż zwykle i trochę się urządzanie rozbiegło w czasie. Właściwie nam tylko teraz blatu brakuje do kuchni i możemy się wprowadzać. W tym tygodniu zamówimy i potem musimy poczekać od 10 do 14 dni. Więc lada moment [emoji6] Dziękuję, że pytasz tak w ogóle.
 
Michalina to dobrze że już czujesz się trochę lepiej [emoji4] podziwiam za samozaparcie bo ja chora to jestem aseksualna i ciężko byłoby mi się zmobilizować do działania [emoji23]
 
Joanna właśnie kojarzyłam Twojego avatara, ale chyba już daaawno nie bylaś :-)
Joanka86 na kiedy wypada Ci termin?
Co do porodów, to ja na początku byłam nastawiona na cc, bo u mnie w rodzinie nikt sn nie urodził, coś jest, że i kuzynki i mama i jej siostry nie miały rozwarcia, zazwyczaj spadało tętno i szły pod nóż. Później chciałam sn, w pewnym momencie wcale nie chciałam :p bo poczułam oddech porodu na plecach, a w końcu po 15 h urodziłam sn ale z zzo, które polecam. Pamiętam że od wejścia na izbę, tłumaczyłam że ja chcę znieczulenie, a że i u mnie z rozwarciem było kiepsko, to jak zaczęłam mieć skurcze ok22, tak dostałam chyba o9 i poszłam spać :-D
 
Ostatnia edycja:
Przysięgam, że chciałam w tym poście napisać "Patuśka na pewno będzie wiedziała o kogo chodzi" [emoji23]. Później po jakimś czasie weszłam na to forum i tylko widziałam, że dziewczyny nie wytrzymały już, bo niezły hejt na nią był.

Narzeczony ostatnio pracował więcej niż zwykle i trochę się urządzanie rozbiegło w czasie. Właściwie nam tylko teraz blatu brakuje do kuchni i możemy się wprowadzać. W tym tygodniu zamówimy i potem musimy poczekać od 10 do 14 dni. Więc lada moment [emoji6] Dziękuję, że pytasz tak w ogóle.
Hehe tak, zapadla mi w pamiec. Zazdroszczę Wam tego urzadzania, to sa piekne chwile, a najlepiej tuz po przeprowadzce jak wszystko nowe i pachnace [emoji7]

Wiecie co Wam powiem. Dzisiaj zaczely mi.sie nudnosci, bol piersi i smierdzialo mi wnetrze szafy z ubraniami dziecka i zapachowe pisaki... naprawde sobie nie wkrecam... Nie mowie juz nawet o bólach jajnikow, bo sa codziennie od owu. Jutro robie test. Jeśli wyjdzie druga kreska to pobije rekord Guinnessa w najwcześniejszych objawach ciazowych.
 
reklama
Joanna właśnie kojarzyłam Twojego avatara, ale chyba już daaawno nie bylaś :-)
Joanka86 na kiedy wypada Ci termin?
Co do porodów, to ja na początku byłam nastawiona na cc, bo u mnie w rodzinie nikt sn nie urodził, coś jest, że i kuzynki i mama i jej siostry nie miały rozwarcia, zazwyczaj spadało tętno i szły pod nóż. Później chciałam sn, w pewnym momencie wcale nie chciałam :p bo poczułam oddech porodu na plecach, a w końcu po 15 h urodziłam sn ale z zzo, które polecam. Pamiętam że od wejścia na izbę, tłumaczyłam że ja chcę znieczulenie, a że i u mnie z rozwarciem było kiepsko, to jak zaczęłam mieć skurcze ok22, tak dostałam chyba o9 i poszłam spać :-D

Wg ostatniej miesiączki 3 kwietnia. Ale czekam na wizytę (08.08).
 
Do góry