reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowe mamy 2019

Ojej, ile do nadrobienia. Noc z dupy, tak mnie gardło bolało i nos zapchany... przez to chyba nerwowa jestem. Dzieci się drą, awanturują. Złożyliśmy te łóżko piętrowe i była awantura, że Miśka nie chce na dole, tylko na górze i krzyk, płacz. Łeb mi pęka.

Dziewczyny a czy normalne jest to że ja nie miałam robionego testu obciazenia glukozą?A krew od poczatku miałam pobraną tylko raz.
I przyznam sie Wam ostatnio co wyczyniłam:zawstydzona/y: poszlismy z mezem do pl sklepu i tak sobie rozmawiamy co na kolacje bedziemy szamac i moim oczą ukazały sie wedzone nózki z kurczaka:) wieki nie jadłam. Więć ba !No i nadszedł czas kolacji jemy jemy ja zjadłam udeczko piekne mięsiste a mój maż do mnie ,,Boże!!! a Ty możesz to jesc??!!,, Ja w szoku maż w szoku! On za tablet ja za komputer...jedni piszą jesc drudzy absolutnie.... Ze strachu i z poczucia winy nie zastanawiajac sie za długo czy wkońcu mogłam czy nie mogłam wymusiłam ,,zwrot,, kurczaczka....ehhh i było po kolacji. ..:zawstydzona/y:
Nie w każdym kraju wykonują krzywą. Nawet były plany, aby u nas przestać już robić, no ale nadal jest.

Ostatnio jestem tutaj rzadziej, bo zaczęłam odczuwać jak ten czas szybko ucieka. Raczej to już moja ostatnia ciąża, muszę się cieszyć i korzystać jak dzieci są w szkole i w przedszkolu, ukraść trochę czasu dla siebie, bo później wiadomo jak będzie :). Poza tym święta się zbliżają, szukam prezentów i wyposażenia. Uwielbiam świąteczny czas :D.
To moja też ostatnia planowana. Ale ja lubię fora, to jest taka moja odskocznia.

Witam Was dziewczyny :)
Czytam forum już od naprawdę dawna ale wcześniej nie udzielałam się. Przyznam się szczerze, że jestem z tych "wstydliwych" co częściej słuchają niż mówią. Muszę jednak powiedzieć, że wiele wartościowych informacji tutaj znalazłam i zawsze staram się być na bieżąco. Nie wiem, czy będzie Wam odpowiadać forma "małomównej" ale bardzo chciałabym dalej uczestniczyć w tym forum.

Jestem po 30stce i to będzie pierwsze dziecko (córeczka), bardzo długo wyczekiwana. Jestem już po połówkowych i powoli zaczynam się stresować tym jak sobie poradzę z takim małym człowieczkiem, czuję, że tak mało wiem i nie wiem czy zdążę się przygotować bo czas leci strasznie szybko.
Witamy :)

Jasne, dopisałam już swoje wyniki w wątku połówkowym.

Mam do Was pytanie, czy zapisujecie się do szkoły rodzenia?
Byłam w pierwszej ciąży i niestety położna gadała bzdury. A ja jako jeszcze niedoświadczona jej wierzyłam. I na początku kp się głodziłam. Potem coraz więcej czytałam i wiem, że farmazony

Wlasnie widzialam Twoj post na połówkowym wątku. Jesli bedziesz chciala przejsc przed świętami nq wątek zamkniety, to proponuje zmienic sie w gadułe, bo bez sensu isc i czytac, a udzi3lac sie raz na pół ciąży.
No ja myślę, że ten wpis na połówkowych to trochę za mało. Jest tam jedna co pierwszy raz na oczy widziałam i ma z 2 posty...

NO JESTEM!
Diagnoza: CÓRKA :D
Reszta dobrze. Później więcej szczegółów :-D:-D.
390 g z usg 20+6
Gratuluję! Będziesz mieć babiniec, biedny Mąż haha

Czujecie kopniaki na calym brzuchu ? Ja bardzo nisko, lekko ponad linia majtek nigdy w innym miejscu narazie
Ja już wszędzie. Moje jest jest strasznie ruchliwe, codziennie bardzo często czuję.

@MartynaXI i @Ewunia1981 gratuluję! :)

@Heda to źle zrozumiałam, że łyżeczkę :(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja też się jakoś zmobilizowałam nawet wózek wyjęłam... I to chyba był błąd... laski padły mi po 30min...a nie lubię jak śpią w wózku... trudno.
U nas niby słonko Ale zimno coś w okolicy 0. Dobrze że zabraliśmy ciepłe czapki[emoji4]
Ja już od dawna chodzę jak bałwan ;) czapki, szaliki, rękawiczki. Ale u nas już dawno nie było na plusie :baffled:
 
taką opinię o szkole rodzenia słyszałam, że pierworódki są lepiej przygotowane do porodu i lepiej współpracują i widać od razu którą kobita nie uczestniczyła w zajęciach.
 
Jeszcze mialam Was pytac, jak umawialyscie sie do innego lekarza na badanie polowkowe to ono bylo przez brzuch ? Tam nie bedzie tego badania na samolocie tylko na usg jest szyjka sprawdzana prawda ? Nie wiem nawet czy mam o tym spojeniu tam mowic, czy czekac na wizyte u swojego lekarza.

Byla ktoras z Was na slasku u dr Rozmus-Warcholinskiej ?
Wszystko zależy od dziecka, czy da sobie pomierzyc wszystkie parametry, u mnie mała wsadziła główkę tak nisko ze musiała lekarka próbować dopochwowo ale nawet to nie pomogło, dopiero kolejny raz przez brzuch sie dala uchwycić.
A ruchy czuje różnie, wczoraj większość dnia kopala przy pepku, ale ogólnie jest bardzo ruchliwa i często zmienia ułożenie, na brzuchu widac wyraźnie podskoki:)
 
przyrost bety jest nieprawidłowy, wartość też niska. lekarz pewnie swoje założenie ma, dlatego nic Ci nie dał. Ja obstawiam, że to ciąża biochemiczna. kilka z nas pewnie taką miało, ja np. miałam. Powtorz betę. I daj znać co wyszło.

jeśli mam być szczera to też jak dla mnie biochemiczna. już wspomniałam że za mały przyrost.. ale jeśli lekarz ocenił jako 3/4 tydzień to ciężko powiedzieć, może się rozkręci.. choć test chyba w 3 tygodniu by nie był jeszcze pozytywny, więc obstawiam 4 tydzień. ja miałam biochemiczna w kwietniu, test 3 dni po terminie @ pozytywny ale bardzo blady. potem na usg zero nawet pęcherzyka, więc wysłał mnie na betę, zaczęłam akurat plamic tydzień później i wynik był 16,85 a dwa dni później 1 z hakiem.. wtedy po tym teście to był dla mnie szok bo nie wiedziałam że takie rzeczy się zdarzają tak często, nie myślałam że coś może się stać i za wcześnie się cieszyłam. a potem bardzo przeżywałam. na szczęście w 3 cyklu udało się już szczęśliwie ;) po równym roku czasu.
 
Ja byłam u dr Brzóska teraz w poniedziałek i jestem zadowolona. Opowiadała o wszystkim, co w danej chwili bada. Malutka nie chciała współpracować podczas badania, ale pani doktor była bardzo cierpliwa i czekała aż mała zmieni pozycje :)
Uff trochę mnie uspokoiłaś [emoji847] wybierasz się w weekend do Manhattana na usg 4d?
 
taką opinię o szkole rodzenia słyszałam, że pierworódki są lepiej przygotowane do porodu i lepiej współpracują i widać od razu którą kobita nie uczestniczyła w zajęciach.

Moje 2 znajome pracuja przy porodach i to samo mowily. Ze zazwyczaj mlode i te ktore rodza pierwszy raz robia duzo krzyku, a wcale nie potrafia przec. Polecaja szkole ze wzgledu na to.
 
a to nie będzie tak że ten wątek będzie tylko zamknięty? czy robimy jakby kopie i otwieramy nowy kwietniowy ale zamknięty a ten istnieje dalej???
Na zamkniętym piszemy zupełnie od nowa nic się nie kopiuje z tego otwartego [emoji4] i będą dwa ten otwarty dla wszystkich i zamknięty dla nas [emoji6]
 
reklama
Do góry