reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2019

Ojej, ile do nadrobienia. Noc z dupy, tak mnie gardło bolało i nos zapchany... przez to chyba nerwowa jestem. Dzieci się drą, awanturują. Złożyliśmy te łóżko piętrowe i była awantura, że Miśka nie chce na dole, tylko na górze i krzyk, płacz. Łeb mi pęka.

Dziewczyny a czy normalne jest to że ja nie miałam robionego testu obciazenia glukozą?A krew od poczatku miałam pobraną tylko raz.
I przyznam sie Wam ostatnio co wyczyniłam:zawstydzona/y: poszlismy z mezem do pl sklepu i tak sobie rozmawiamy co na kolacje bedziemy szamac i moim oczą ukazały sie wedzone nózki z kurczaka:) wieki nie jadłam. Więć ba !No i nadszedł czas kolacji jemy jemy ja zjadłam udeczko piekne mięsiste a mój maż do mnie ,,Boże!!! a Ty możesz to jesc??!!,, Ja w szoku maż w szoku! On za tablet ja za komputer...jedni piszą jesc drudzy absolutnie.... Ze strachu i z poczucia winy nie zastanawiajac sie za długo czy wkońcu mogłam czy nie mogłam wymusiłam ,,zwrot,, kurczaczka....ehhh i było po kolacji. ..:zawstydzona/y:
Nie w każdym kraju wykonują krzywą. Nawet były plany, aby u nas przestać już robić, no ale nadal jest.

Ostatnio jestem tutaj rzadziej, bo zaczęłam odczuwać jak ten czas szybko ucieka. Raczej to już moja ostatnia ciąża, muszę się cieszyć i korzystać jak dzieci są w szkole i w przedszkolu, ukraść trochę czasu dla siebie, bo później wiadomo jak będzie :). Poza tym święta się zbliżają, szukam prezentów i wyposażenia. Uwielbiam świąteczny czas :D.
To moja też ostatnia planowana. Ale ja lubię fora, to jest taka moja odskocznia.

Witam Was dziewczyny :)
Czytam forum już od naprawdę dawna ale wcześniej nie udzielałam się. Przyznam się szczerze, że jestem z tych "wstydliwych" co częściej słuchają niż mówią. Muszę jednak powiedzieć, że wiele wartościowych informacji tutaj znalazłam i zawsze staram się być na bieżąco. Nie wiem, czy będzie Wam odpowiadać forma "małomównej" ale bardzo chciałabym dalej uczestniczyć w tym forum.

Jestem po 30stce i to będzie pierwsze dziecko (córeczka), bardzo długo wyczekiwana. Jestem już po połówkowych i powoli zaczynam się stresować tym jak sobie poradzę z takim małym człowieczkiem, czuję, że tak mało wiem i nie wiem czy zdążę się przygotować bo czas leci strasznie szybko.
Witamy :)

Jasne, dopisałam już swoje wyniki w wątku połówkowym.

Mam do Was pytanie, czy zapisujecie się do szkoły rodzenia?
Byłam w pierwszej ciąży i niestety położna gadała bzdury. A ja jako jeszcze niedoświadczona jej wierzyłam. I na początku kp się głodziłam. Potem coraz więcej czytałam i wiem, że farmazony

Wlasnie widzialam Twoj post na połówkowym wątku. Jesli bedziesz chciala przejsc przed świętami nq wątek zamkniety, to proponuje zmienic sie w gadułe, bo bez sensu isc i czytac, a udzi3lac sie raz na pół ciąży.
No ja myślę, że ten wpis na połówkowych to trochę za mało. Jest tam jedna co pierwszy raz na oczy widziałam i ma z 2 posty...

NO JESTEM!
Diagnoza: CÓRKA :D
Reszta dobrze. Później więcej szczegółów :-D:-D.
390 g z usg 20+6
Gratuluję! Będziesz mieć babiniec, biedny Mąż haha

Czujecie kopniaki na calym brzuchu ? Ja bardzo nisko, lekko ponad linia majtek nigdy w innym miejscu narazie
Ja już wszędzie. Moje jest jest strasznie ruchliwe, codziennie bardzo często czuję.

@MartynaXI i @Ewunia1981 gratuluję! :)

@Heda to źle zrozumiałam, że łyżeczkę :(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja też się jakoś zmobilizowałam nawet wózek wyjęłam... I to chyba był błąd... laski padły mi po 30min...a nie lubię jak śpią w wózku... trudno.
U nas niby słonko Ale zimno coś w okolicy 0. Dobrze że zabraliśmy ciepłe czapki[emoji4]
Ja już od dawna chodzę jak bałwan ;) czapki, szaliki, rękawiczki. Ale u nas już dawno nie było na plusie :baffled:
 
taką opinię o szkole rodzenia słyszałam, że pierworódki są lepiej przygotowane do porodu i lepiej współpracują i widać od razu którą kobita nie uczestniczyła w zajęciach.
 
Jeszcze mialam Was pytac, jak umawialyscie sie do innego lekarza na badanie polowkowe to ono bylo przez brzuch ? Tam nie bedzie tego badania na samolocie tylko na usg jest szyjka sprawdzana prawda ? Nie wiem nawet czy mam o tym spojeniu tam mowic, czy czekac na wizyte u swojego lekarza.

Byla ktoras z Was na slasku u dr Rozmus-Warcholinskiej ?
Wszystko zależy od dziecka, czy da sobie pomierzyc wszystkie parametry, u mnie mała wsadziła główkę tak nisko ze musiała lekarka próbować dopochwowo ale nawet to nie pomogło, dopiero kolejny raz przez brzuch sie dala uchwycić.
A ruchy czuje różnie, wczoraj większość dnia kopala przy pepku, ale ogólnie jest bardzo ruchliwa i często zmienia ułożenie, na brzuchu widac wyraźnie podskoki:)
 
przyrost bety jest nieprawidłowy, wartość też niska. lekarz pewnie swoje założenie ma, dlatego nic Ci nie dał. Ja obstawiam, że to ciąża biochemiczna. kilka z nas pewnie taką miało, ja np. miałam. Powtorz betę. I daj znać co wyszło.

jeśli mam być szczera to też jak dla mnie biochemiczna. już wspomniałam że za mały przyrost.. ale jeśli lekarz ocenił jako 3/4 tydzień to ciężko powiedzieć, może się rozkręci.. choć test chyba w 3 tygodniu by nie był jeszcze pozytywny, więc obstawiam 4 tydzień. ja miałam biochemiczna w kwietniu, test 3 dni po terminie @ pozytywny ale bardzo blady. potem na usg zero nawet pęcherzyka, więc wysłał mnie na betę, zaczęłam akurat plamic tydzień później i wynik był 16,85 a dwa dni później 1 z hakiem.. wtedy po tym teście to był dla mnie szok bo nie wiedziałam że takie rzeczy się zdarzają tak często, nie myślałam że coś może się stać i za wcześnie się cieszyłam. a potem bardzo przeżywałam. na szczęście w 3 cyklu udało się już szczęśliwie ;) po równym roku czasu.
 
Ja byłam u dr Brzóska teraz w poniedziałek i jestem zadowolona. Opowiadała o wszystkim, co w danej chwili bada. Malutka nie chciała współpracować podczas badania, ale pani doktor była bardzo cierpliwa i czekała aż mała zmieni pozycje :)
Uff trochę mnie uspokoiłaś [emoji847] wybierasz się w weekend do Manhattana na usg 4d?
 
taką opinię o szkole rodzenia słyszałam, że pierworódki są lepiej przygotowane do porodu i lepiej współpracują i widać od razu którą kobita nie uczestniczyła w zajęciach.

Moje 2 znajome pracuja przy porodach i to samo mowily. Ze zazwyczaj mlode i te ktore rodza pierwszy raz robia duzo krzyku, a wcale nie potrafia przec. Polecaja szkole ze wzgledu na to.
 
a to nie będzie tak że ten wątek będzie tylko zamknięty? czy robimy jakby kopie i otwieramy nowy kwietniowy ale zamknięty a ten istnieje dalej???
Na zamkniętym piszemy zupełnie od nowa nic się nie kopiuje z tego otwartego [emoji4] i będą dwa ten otwarty dla wszystkich i zamknięty dla nas [emoji6]
 
reklama
Do góry