Ojej, ile do nadrobienia. Noc z dupy, tak mnie gardło bolało i nos zapchany... przez to chyba nerwowa jestem. Dzieci się drą, awanturują. Złożyliśmy te łóżko piętrowe i była awantura, że Miśka nie chce na dole, tylko na górze i krzyk, płacz. Łeb mi pęka.
@MartynaXI i @Ewunia1981 gratuluję!
@Heda to źle zrozumiałam, że łyżeczkę
Nie w każdym kraju wykonują krzywą. Nawet były plany, aby u nas przestać już robić, no ale nadal jest.Dziewczyny a czy normalne jest to że ja nie miałam robionego testu obciazenia glukozą?A krew od poczatku miałam pobraną tylko raz.
I przyznam sie Wam ostatnio co wyczyniłam poszlismy z mezem do pl sklepu i tak sobie rozmawiamy co na kolacje bedziemy szamac i moim oczą ukazały sie wedzone nózki z kurczaka wieki nie jadłam. Więć ba !No i nadszedł czas kolacji jemy jemy ja zjadłam udeczko piekne mięsiste a mój maż do mnie ,,Boże!!! a Ty możesz to jesc??!!,, Ja w szoku maż w szoku! On za tablet ja za komputer...jedni piszą jesc drudzy absolutnie.... Ze strachu i z poczucia winy nie zastanawiajac sie za długo czy wkońcu mogłam czy nie mogłam wymusiłam ,,zwrot,, kurczaczka....ehhh i było po kolacji. ..
To moja też ostatnia planowana. Ale ja lubię fora, to jest taka moja odskocznia.Ostatnio jestem tutaj rzadziej, bo zaczęłam odczuwać jak ten czas szybko ucieka. Raczej to już moja ostatnia ciąża, muszę się cieszyć i korzystać jak dzieci są w szkole i w przedszkolu, ukraść trochę czasu dla siebie, bo później wiadomo jak będzie . Poza tym święta się zbliżają, szukam prezentów i wyposażenia. Uwielbiam świąteczny czas .
WitamyWitam Was dziewczyny
Czytam forum już od naprawdę dawna ale wcześniej nie udzielałam się. Przyznam się szczerze, że jestem z tych "wstydliwych" co częściej słuchają niż mówią. Muszę jednak powiedzieć, że wiele wartościowych informacji tutaj znalazłam i zawsze staram się być na bieżąco. Nie wiem, czy będzie Wam odpowiadać forma "małomównej" ale bardzo chciałabym dalej uczestniczyć w tym forum.
Jestem po 30stce i to będzie pierwsze dziecko (córeczka), bardzo długo wyczekiwana. Jestem już po połówkowych i powoli zaczynam się stresować tym jak sobie poradzę z takim małym człowieczkiem, czuję, że tak mało wiem i nie wiem czy zdążę się przygotować bo czas leci strasznie szybko.
Byłam w pierwszej ciąży i niestety położna gadała bzdury. A ja jako jeszcze niedoświadczona jej wierzyłam. I na początku kp się głodziłam. Potem coraz więcej czytałam i wiem, że farmazonyJasne, dopisałam już swoje wyniki w wątku połówkowym.
Mam do Was pytanie, czy zapisujecie się do szkoły rodzenia?
No ja myślę, że ten wpis na połówkowych to trochę za mało. Jest tam jedna co pierwszy raz na oczy widziałam i ma z 2 posty...Wlasnie widzialam Twoj post na połówkowym wątku. Jesli bedziesz chciala przejsc przed świętami nq wątek zamkniety, to proponuje zmienic sie w gadułe, bo bez sensu isc i czytac, a udzi3lac sie raz na pół ciąży.
Gratuluję! Będziesz mieć babiniec, biedny Mąż hahaNO JESTEM!
Diagnoza: CÓRKA
Reszta dobrze. Później więcej szczegółów .
390 g z usg 20+6
Ja już wszędzie. Moje jest jest strasznie ruchliwe, codziennie bardzo często czuję.Czujecie kopniaki na calym brzuchu ? Ja bardzo nisko, lekko ponad linia majtek nigdy w innym miejscu narazie
@MartynaXI i @Ewunia1981 gratuluję!
@Heda to źle zrozumiałam, że łyżeczkę
Ostatnia edycja: