reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2019

U nas też już były zgrzyty o imiona. Powiedzieliśmy teściowej, że wybieramy my, i co najwyżej możemy przedstawić kilka opcji, jeśli będziemy się wahać i być może zapytamy o zdanie. Nienawidzę jak ktoś mi się w takich tematach narzuca, więc szybko je ucinam.

Moja tesciowa myslala, ze zartujemy z imieniem. Ale na szczescie nie komentowala juz wiecej.
 
reklama
O i kolejne wizyty:) tak czulam ze ten 21 będzie ruchliwy:p to powodzenia wszystkim raz jeszcze:)
Ja właśnie odprpwadzilam syna do przedszkola, teraz z psiakiem, śniadanko, naczynia, pranie, kąpiel i jazda:D specjalnie wszystko zostawilam na dziś by nie mieć chwili wolnej a teraz nie wiem czy sie wyrobie hehe
Zawsze robię tak samo [emoji85] napiety grafik w dniu wizyty
 
O prosze, ja mam rocznice wprowadzenia sie dokladnie 3 grudnia :) zeby bylo smiesznie to juz tak bardzo chcialam sie przeprowdzic, ze wprowadzilam sie sama, bo maz byl w delegacji. Wzielam kubek, talerz, jeden garnek i spiwor :D a potem codziennie jezdzilam do starego mieszkania i jakies drobiazgi przywozilam. Dopiero po dwoch tygodniach maz wrocil i nas przeprowadzil, wtedy akurat ja bylam w delegacji, wiec czesci rzeczy nie znalazlam do dzis ;)
Ja pakowalam nas w 1.5h i część rzeczy w kartony, część w worki. Niektore kazalam wynosic do smieci i czesc tych co mialy isc na nowo, wyladowalo w smieciach, m.in. Ronot vileda, ktorego nie moge do dzis odżałowac :D
 
Ja pakowalam nas w 1.5h i część rzeczy w kartony, część w worki. Niektore kazalam wynosic do smieci i czesc tych co mialy isc na nowo, wyladowalo w smieciach, m.in. Ronot vileda, ktorego nie moge do dzis odżałowac :D

Ja przed przeprowadzka mialam zrobic przeglad, ale jakos nie wyszlo. Myslalam, ze zrobie to po wprowadzeniu sie, ale wiekszosc rzeczy gdzies upchnelam i tak leza do dzis...teraz mnie to czeka bo trzeba zrobic miejsce mlodemu :)
 
Czy na takim etapie ciąży spaniem na brzuchu mogę malucha uszkodzić?
Nie potrafię przestawić się:( zasypiam na lewym boku, budzę się rozwalona na brzuchu, następnie ten brzuch długo długo boli :(
 
Czy na takim etapie ciąży spaniem na brzuchu mogę malucha uszkodzić?
Nie potrafię przestawić się:( zasypiam na lewym boku, budzę się rozwalona na brzuchu, następnie ten brzuch długo długo boli :(
Ja czesto śpię na brzuchu i w poprzedniej ciąży tez. Z czasem sama przestaniesz, bo bedzie Ci przeszkadzal.
 
Biegi, daj dziewczynie spokój.. jest w siatkach - jest pięknie :D tuczyć się specjalnie nie masz co.. kończy się to tak, że matki tyją, a dzieci i tak rosną swoim trybem.. piękna córa będzie i już

160/min to norma laski.. po co panikować, jak to norma?

Rajo.. Rozalka mi się podoba bardzo :)

ja wczoraj poszłam na badanie do ginekologa i on się mnie pyta, jak się czuję, a ja, że dobrze, a on tak patrzy na mnie i mówi, że chyba coś jest nie tak
to ja mu mówię, że mam wyrzuty sumienia, bo w ogóle się nie martwię.. i dzisiaj tak sobie myślałam, że warto byłoby się coś zestresować, bo może coś jest nie tak.. ale nie umiałam się zestresować i mam wyrzuty sumienia
to się zaczął śmiać

u nas 19 t.c. szyjka piękna 3,4 cm, brzuch miękki, dzidzior skakał z prawa na lewo (mimo, że ja nie czuję ruchów wcale).. łożysko na przedniej ścianie.. jak chwilę się powstrzymał od skakanie to ginekolog potwierdził chłopaka i zrobił mi zdjęcie dowodu w sprawie :D akcja serca jest
więc bajka

a ja dalej jakaś przygnębiona.. nie wiem, czy to hormon jakiś? czy co kurcze !?

jestem za wątkiem zamkniętym :D od razu raźniej nam będzie

kto chce na wątek zamknięty ten niech pisze o swoich prentalnych w specjalnym wątku!
adminki wyślą listę do anislu i zrobi się samo.. nic się nie bójcie
nie pamiętam, jak to się działo dokładnie, ale było proste, jak but
anislu nam wyjaśni w razie czego

kciuki za wizyty!
 
Biegi, daj dziewczynie spokój.. jest w siatkach - jest pięknie :D tuczyć się specjalnie nie masz co.. kończy się to tak, że matki tyją, a dzieci i tak rosną swoim trybem.. piękna córa będzie i już

160/min to norma laski.. po co panikować, jak to norma?

Rajo.. Rozalka mi się podoba bardzo :)

ja wczoraj poszłam na badanie do ginekologa i on się mnie pyta, jak się czuję, a ja, że dobrze, a on tak patrzy na mnie i mówi, że chyba coś jest nie tak
to ja mu mówię, że mam wyrzuty sumienia, bo w ogóle się nie martwię.. i dzisiaj tak sobie myślałam, że warto byłoby się coś zestresować, bo może coś jest nie tak.. ale nie umiałam się zestresować i mam wyrzuty sumienia
to się zaczął śmiać

u nas 19 t.c. szyjka piękna 3,4 cm, brzuch miękki, dzidzior skakał z prawa na lewo (mimo, że ja nie czuję ruchów wcale).. łożysko na przedniej ścianie.. jak chwilę się powstrzymał od skakanie to ginekolog potwierdził chłopaka i zrobił mi zdjęcie dowodu w sprawie :D akcja serca jest
więc bajka

a ja dalej jakaś przygnębiona.. nie wiem, czy to hormon jakiś? czy co kurcze !?

jestem za wątkiem zamkniętym :D od razu raźniej nam będzie

kto chce na wątek zamknięty ten niech pisze o swoich prentalnych w specjalnym wątku!
adminki wyślą listę do anislu i zrobi się samo.. nic się nie bójcie
nie pamiętam, jak to się działo dokładnie, ale było proste, jak but
anislu nam wyjaśni w razie czego

kciuki za wizyty!
Tak, wysyla sie liste dzoewczyn, ktorw idą na zamkniety, dziewczynom sie wysyła link do grupy zamkniętej i wszystko dziala jak do tej pory, ale przypadkowe osoby nas nie przeczytają.
 
reklama
Ja tak miałam teraz na tych pierwszych prenatalnych. Były 3 dziewczyny przede mną i wchodziły po pare razy bo dzieci nie współpracowały. A my z mężem sobie siedzieliśmy i czekaliśmy. Dobrze że mi się udało za pierwszym razem zobaczymy teraz.

A jeśli chodzi o wózki to też się zastanawiam. Auta nie mamy, ale planujemy kupić na wiosne. Ale ja i tak nie będę jeździć. Mam 7 lat prawo jazdy i tylko 1 raz jechałam. Jakoś się boje, a z dzieckiem tym bardziej teraz nie bede eksperymentowac żeby samej jeździć. Także zostają nóżki i autobusy. Dobrze, że są bezpłatne u mnie :p

Też kilka porządnych lat nie jeździłam, bardzo sporadycznie jak już bo mnie jazda stresowala :p teraz z synem już jeżdżę i powiem Ci, że mimo tego ,że buzia mu się nie zamyka uwielbiam z nim jeździć, jak mam jechać sama to już ni bardzo :-) :) jakoś pewności mi dodaje :-D


Jeżeli chodzi o ruchy, powiem wam,że ostatnio bardzo nisko czuje niżej niż kości biodrowe, nieraz odczuwam nawet kopniaki w krocze, niezbyt przyjemne, ale na ostatniej wizycie szybka była ok i jakoś specjalnie mnie nie kuła , więc chyba nie ma się czym martwić.
 
Ostatnia edycja:
Do góry