reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2019

U nas też już były zgrzyty o imiona. Powiedzieliśmy teściowej, że wybieramy my, i co najwyżej możemy przedstawić kilka opcji, jeśli będziemy się wahać i być może zapytamy o zdanie. Nienawidzę jak ktoś mi się w takich tematach narzuca, więc szybko je ucinam.

Moja tesciowa myslala, ze zartujemy z imieniem. Ale na szczescie nie komentowala juz wiecej.
 
reklama
O i kolejne wizyty:) tak czulam ze ten 21 będzie ruchliwy:p to powodzenia wszystkim raz jeszcze:)
Ja właśnie odprpwadzilam syna do przedszkola, teraz z psiakiem, śniadanko, naczynia, pranie, kąpiel i jazda:D specjalnie wszystko zostawilam na dziś by nie mieć chwili wolnej a teraz nie wiem czy sie wyrobie hehe
Zawsze robię tak samo [emoji85] napiety grafik w dniu wizyty
 
O prosze, ja mam rocznice wprowadzenia sie dokladnie 3 grudnia :) zeby bylo smiesznie to juz tak bardzo chcialam sie przeprowdzic, ze wprowadzilam sie sama, bo maz byl w delegacji. Wzielam kubek, talerz, jeden garnek i spiwor :D a potem codziennie jezdzilam do starego mieszkania i jakies drobiazgi przywozilam. Dopiero po dwoch tygodniach maz wrocil i nas przeprowadzil, wtedy akurat ja bylam w delegacji, wiec czesci rzeczy nie znalazlam do dzis ;)
Ja pakowalam nas w 1.5h i część rzeczy w kartony, część w worki. Niektore kazalam wynosic do smieci i czesc tych co mialy isc na nowo, wyladowalo w smieciach, m.in. Ronot vileda, ktorego nie moge do dzis odżałowac :D
 
Ja pakowalam nas w 1.5h i część rzeczy w kartony, część w worki. Niektore kazalam wynosic do smieci i czesc tych co mialy isc na nowo, wyladowalo w smieciach, m.in. Ronot vileda, ktorego nie moge do dzis odżałowac :D

Ja przed przeprowadzka mialam zrobic przeglad, ale jakos nie wyszlo. Myslalam, ze zrobie to po wprowadzeniu sie, ale wiekszosc rzeczy gdzies upchnelam i tak leza do dzis...teraz mnie to czeka bo trzeba zrobic miejsce mlodemu :)
 
Czy na takim etapie ciąży spaniem na brzuchu mogę malucha uszkodzić?
Nie potrafię przestawić się:( zasypiam na lewym boku, budzę się rozwalona na brzuchu, następnie ten brzuch długo długo boli :(
 
Czy na takim etapie ciąży spaniem na brzuchu mogę malucha uszkodzić?
Nie potrafię przestawić się:( zasypiam na lewym boku, budzę się rozwalona na brzuchu, następnie ten brzuch długo długo boli :(
Ja czesto śpię na brzuchu i w poprzedniej ciąży tez. Z czasem sama przestaniesz, bo bedzie Ci przeszkadzal.
 
Biegi, daj dziewczynie spokój.. jest w siatkach - jest pięknie :D tuczyć się specjalnie nie masz co.. kończy się to tak, że matki tyją, a dzieci i tak rosną swoim trybem.. piękna córa będzie i już

160/min to norma laski.. po co panikować, jak to norma?

Rajo.. Rozalka mi się podoba bardzo :)

ja wczoraj poszłam na badanie do ginekologa i on się mnie pyta, jak się czuję, a ja, że dobrze, a on tak patrzy na mnie i mówi, że chyba coś jest nie tak
to ja mu mówię, że mam wyrzuty sumienia, bo w ogóle się nie martwię.. i dzisiaj tak sobie myślałam, że warto byłoby się coś zestresować, bo może coś jest nie tak.. ale nie umiałam się zestresować i mam wyrzuty sumienia
to się zaczął śmiać

u nas 19 t.c. szyjka piękna 3,4 cm, brzuch miękki, dzidzior skakał z prawa na lewo (mimo, że ja nie czuję ruchów wcale).. łożysko na przedniej ścianie.. jak chwilę się powstrzymał od skakanie to ginekolog potwierdził chłopaka i zrobił mi zdjęcie dowodu w sprawie :D akcja serca jest
więc bajka

a ja dalej jakaś przygnębiona.. nie wiem, czy to hormon jakiś? czy co kurcze !?

jestem za wątkiem zamkniętym :D od razu raźniej nam będzie

kto chce na wątek zamknięty ten niech pisze o swoich prentalnych w specjalnym wątku!
adminki wyślą listę do anislu i zrobi się samo.. nic się nie bójcie
nie pamiętam, jak to się działo dokładnie, ale było proste, jak but
anislu nam wyjaśni w razie czego

kciuki za wizyty!
 
Biegi, daj dziewczynie spokój.. jest w siatkach - jest pięknie :D tuczyć się specjalnie nie masz co.. kończy się to tak, że matki tyją, a dzieci i tak rosną swoim trybem.. piękna córa będzie i już

160/min to norma laski.. po co panikować, jak to norma?

Rajo.. Rozalka mi się podoba bardzo :)

ja wczoraj poszłam na badanie do ginekologa i on się mnie pyta, jak się czuję, a ja, że dobrze, a on tak patrzy na mnie i mówi, że chyba coś jest nie tak
to ja mu mówię, że mam wyrzuty sumienia, bo w ogóle się nie martwię.. i dzisiaj tak sobie myślałam, że warto byłoby się coś zestresować, bo może coś jest nie tak.. ale nie umiałam się zestresować i mam wyrzuty sumienia
to się zaczął śmiać

u nas 19 t.c. szyjka piękna 3,4 cm, brzuch miękki, dzidzior skakał z prawa na lewo (mimo, że ja nie czuję ruchów wcale).. łożysko na przedniej ścianie.. jak chwilę się powstrzymał od skakanie to ginekolog potwierdził chłopaka i zrobił mi zdjęcie dowodu w sprawie :D akcja serca jest
więc bajka

a ja dalej jakaś przygnębiona.. nie wiem, czy to hormon jakiś? czy co kurcze !?

jestem za wątkiem zamkniętym :D od razu raźniej nam będzie

kto chce na wątek zamknięty ten niech pisze o swoich prentalnych w specjalnym wątku!
adminki wyślą listę do anislu i zrobi się samo.. nic się nie bójcie
nie pamiętam, jak to się działo dokładnie, ale było proste, jak but
anislu nam wyjaśni w razie czego

kciuki za wizyty!
Tak, wysyla sie liste dzoewczyn, ktorw idą na zamkniety, dziewczynom sie wysyła link do grupy zamkniętej i wszystko dziala jak do tej pory, ale przypadkowe osoby nas nie przeczytają.
 
reklama
Ja tak miałam teraz na tych pierwszych prenatalnych. Były 3 dziewczyny przede mną i wchodziły po pare razy bo dzieci nie współpracowały. A my z mężem sobie siedzieliśmy i czekaliśmy. Dobrze że mi się udało za pierwszym razem zobaczymy teraz.

A jeśli chodzi o wózki to też się zastanawiam. Auta nie mamy, ale planujemy kupić na wiosne. Ale ja i tak nie będę jeździć. Mam 7 lat prawo jazdy i tylko 1 raz jechałam. Jakoś się boje, a z dzieckiem tym bardziej teraz nie bede eksperymentowac żeby samej jeździć. Także zostają nóżki i autobusy. Dobrze, że są bezpłatne u mnie :p

Też kilka porządnych lat nie jeździłam, bardzo sporadycznie jak już bo mnie jazda stresowala :p teraz z synem już jeżdżę i powiem Ci, że mimo tego ,że buzia mu się nie zamyka uwielbiam z nim jeździć, jak mam jechać sama to już ni bardzo :-) :) jakoś pewności mi dodaje :-D


Jeżeli chodzi o ruchy, powiem wam,że ostatnio bardzo nisko czuje niżej niż kości biodrowe, nieraz odczuwam nawet kopniaki w krocze, niezbyt przyjemne, ale na ostatniej wizycie szybka była ok i jakoś specjalnie mnie nie kuła , więc chyba nie ma się czym martwić.
 
Ostatnia edycja:
Do góry