reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

Dzień dobry mamusie kto dzisiaj wizytuje?? Zaczyna się ekscytujący okres polowkowych :)
Ja prowadziłam pierwsza ciążę też prywatnie i ktg miałam dopiero w szpitalu dzień przed porodem.
Tez prowadzilam prywatnie, u lekarki ktora pracuje w szpitalu, mialam ze 2-3 razy ktg pod koniec ciazy wraz z mierzeniem miednicy.

Dzień dobry :) która w tym tygodniu ma polowkowe?
 
reklama
Witam się po ciężkiej nocy... brzuch mnie bolał i już sama nie wiem od czego. Gazy, głód. W każdym razie wierciłam się, zmieniłam pozycję i całą noc nie mogłam spać. Jeszcze chyba od wczorajszych wymiotów mi pękły naczynka przy oczach. Oj masakra. Za to maleństwo kopało cały wieczór i noc. Już Mąż poczuł :D
Ja mam dzisiaj połówkowę i chyba jeszcze jakaś dziewczyna.

Ja po wizycie na NFZ jestem mile zaskoczona, dostałam cała rozpiskę badań i wizyt do końca ciąży, lekarka jest młodziutka ale bardzo sympatyczna. Jedyny minus to brak usg w gabinecie, a w rozpisce są tylko te trzy najważniejsze :/ ale może jakoś wytrzymam [emoji23] zawsze mogę podejść prywatnie do tej drugiej lekarki. Za to od 35 tc mam rozpisane ktg co tydzień, tak jest zawsze? Bo nie pamietam żeby moje koleżanki chodziły przez ponad miesiąc na ktg.
Nie pamiętam od kiedy chodziłam na ktg. Na pewno to nie było co tydzień. Po terminie wysyłają już na ktg do szpitala. Córka na szczęście wyszła równo w termin.

Dobry wieczór [emoji4]
Kobietki a powiedzcie mi jak wyglądają u Was wyniki żelaza? Bo ja robię sobie wynik dodatkowo płatny Ferrytyny i mam straszny niedobór. Biorę Ferrum Lek ale póki co nie widzę efektu w wynikach. Teraz zaczęłam przyjmować go trochę inaczej i łączyć z Wit.c i zobaczę czy to coś da.
Żelazo 60. Ferrytyna w normie, ale na samym dole. Ale ja nic nie biorę, nawet witamin. Na razie jest podobno ok. Hemoglobina 11,10. Mój ginekolog mówi, że w ostateczności przypisuje żelazo.
 
@Mujer powodzenia czekamy na relacje :) Dla reszty wizytujacych również!

Ja narazie wyniki morfologii mam w normie, w poprzedniej ciąży dopiero pod koniec zaczęło mi spadać żelazo.
 
Witam się po ciężkiej nocy... brzuch mnie bolał i już sama nie wiem od czego. Gazy, głód. W każdym razie wierciłam się, zmieniłam pozycję i całą noc nie mogłam spać. Jeszcze chyba od wczorajszych wymiotów mi pękły naczynka przy oczach. Oj masakra. Za to maleństwo kopało cały wieczór i noc. Już Mąż poczuł :D
Ja mam dzisiaj połówkowę i chyba jeszcze jakaś dziewczyna.

Nie pamiętam od kiedy chodziłam na ktg. Na pewno to nie było co tydzień. Po terminie wysyłają już na ktg do szpitala. Córka na szczęście wyszła równo w termin.

Żelazo 60. Ferrytyna w normie, ale na samym dole. Ale ja nic nie biorę, nawet witamin. Na razie jest podobno ok. Hemoglobina 11,10. Mój ginekolog mówi, że w ostateczności przypisuje żelazo.
Mi Ferrytyna po miesiącu stosowania co drugi dzień spadła do 7,6 a norma wg laboratorium to 13-150
 
A mi ostatnio w labo zapomnieli zrobić ferryny... wrrr... Za dużo wszystkiego było i gdzieś umknęło. Ale morfologia u.mnie ok z 12 na początku ciąży skoczyła na 13.6... więc zrobię sobie poziomy przy następnym badaniu
 
laski, jak macie dobrą hemoglobinę to jest ok.. ferrytyna może być obniżona, bo jesteście w ciąży i zapasy żelaza się zużywają na dodatkowe zadania związane z ciążą.. ale jeśli Wasz organizm daje radę i nie macie anemii to nie trzeba suplementować.. w ciąży najważniejsza jest hemoglobina

zmurka.. z żelazem ważne żeby łykać przed posiłkiem ;)

Mujer.. oj bido.. trzymaj się

mnie boli biodro.. a wczoraj widzieliśmy się z parą, gdzie dziewczyna ma termin na marzec, a ja miałam 3 razy większy brzuch
 
Ja wiem, że na pewno miałam kilka razy przed porodem ktg, ale czy to było raz w tygodniu czy codziennie już przy samej okolicy porodu to nawet nie pamiętam. Musiałabym zajrzeć do teczki z wynikami i to sprawdzić [emoji12]

Ostatnio zaczęłam się zastanawiać nad cc bo mam trochę hemoroidy, w środku po pierwszym porodzie jestem popękana i jak mi się przypomniały problemy ze współżyciem z mężem, aż wręcz psychiczne rownież to myśląc o sobie jedynie zaczęłam myśleć o tym cc. Nie zmieniłoby już się tam nic na dole, nie trzeba by było wykonywać żadnej plastyki, a tak to wydaje mi się, że po urodzeniu drugi raz ponad 4 kg dziecka może być to niezbędne.
Ale przeczytałam dziś post którejś z Was o tym, że to jednak jest poważna operacja, że długo tego maluszka się nie dostaje, często nie można go dostać skóra do skóry i jednak opuszczam te myśli o cesarce. Dziecko jest dla mnie najważniejsze i mam nadzieję, że drugi poród oszczędzi moje krocze :)
 
reklama
Do góry