- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
Hej dziewczynki.
nie mialam za barddzo czasu w week. sobota intensywna szuaklismy odpowiedniego stolu z krzeslami do naszego malego salonu. I choc to sie powiodlo zaniepokoil nas nasz samochod. podczas jazdy gdy M dodawal gazu bylo ok a jak zwolnil lub jechal ta sama predkoscia strasznie nami trzepalo. powoli zajechalismy na garaz i zaczal szukac przyczyny... okazalo sie ze mamy odkrecone 1 kolo. i o ile to nie dziwne po dluzszych przebiegach tak u nas niedawno M wymienial rozrzad itp i tez dokrecal kola. nie ma mozliwosci po takich km jakie przejechalismy by sie samo odkrecilo. byc moze ktos chcial nam ukrasc i zostal sploszony nie wiem..
a w niedziele o 5 pobudka corka z goraczka i otrym bolem gardla. Migdaly ma tak wielkie ze przyslonily cale gardlo.. sa czerwone i przekrwione. byl dzis M z nia u lekarza i skonczylo sie antybiotykiem. chyba dopadly nas uroki jesieni.
nie mialam za barddzo czasu w week. sobota intensywna szuaklismy odpowiedniego stolu z krzeslami do naszego malego salonu. I choc to sie powiodlo zaniepokoil nas nasz samochod. podczas jazdy gdy M dodawal gazu bylo ok a jak zwolnil lub jechal ta sama predkoscia strasznie nami trzepalo. powoli zajechalismy na garaz i zaczal szukac przyczyny... okazalo sie ze mamy odkrecone 1 kolo. i o ile to nie dziwne po dluzszych przebiegach tak u nas niedawno M wymienial rozrzad itp i tez dokrecal kola. nie ma mozliwosci po takich km jakie przejechalismy by sie samo odkrecilo. byc moze ktos chcial nam ukrasc i zostal sploszony nie wiem..
a w niedziele o 5 pobudka corka z goraczka i otrym bolem gardla. Migdaly ma tak wielkie ze przyslonily cale gardlo.. sa czerwone i przekrwione. byl dzis M z nia u lekarza i skonczylo sie antybiotykiem. chyba dopadly nas uroki jesieni.