Schauma, pewnie Igorek je łapczywie dlatego się krztusi, nałyka się przy tym powietrza i później męczy go brzuszek i stąd te stękanie i pierdy. Jak się nałyka powietrza to i częściej ulewa.
Annika, mój Antoś nawet w połowie nie trzyma tak ładnie główki nie lubi leżeć na brzuszku
Miałam wam pisać, ale ostatnio nie mam czasu, bo przyjechał mój brat z rodziną na kilka dni, ale dzisiaj wracają do domu. Przedwczoraj dostałam chyba okres... Ale bardzo mało tej krwi. Jestem ciekawa, czy to już normalniej co miesiąc będzie, czy jeszcze nieregularnie, bo z Majką dużo później dostałam okres. A Antka bardzo dużo karmie... Ehh... Ostatnio dużo ściągałam pokarmu i mały dosyć mocno obchodzi się z moimi sutkami i mam teraz na nich ranki. Jedna wygląda jak naderwany sutek. Boli przy karmieniu jak diabli, ale o dziwo nie leci krew z tych ran. Kupiłam nakładki do karmienia i mniej bolą, ale mały wczesniej najadał się w 5-7 minut, a teraz je 30 minut w nocy trwało to godzinę. Nie mogę się doczekać kiedy wszystko się zagoi. Póki co smaruje maścią bepanthen i nakładam osłonki do karmienia. Nie mam jak wietrzyć, bo brat jest, ale od jutra zacznę. Pobolewają mnie całe piersi i myślałam, że mam jakieś zapalenie, ale nie ma zaczerwienienia i nie boli mocno. Może to od tego okresu? No zobaczymy.