reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2016

Schauma, jestem przekonana, że będziecie mieć równie wesoło jak rodzice z filmiku, w końcu co może być bardziej interesującego od kolorowych bombek, łańcuchów, świecących lampek i pudełek z prezentami? Wszystkiego będzie chciała dotknąć:-) i to nie raz:-)
 
reklama
w zeszlym roku moj olek byl wlasnie taki jak ta dziewczynka tylko ze wiecej juz chodzil niz raczkowal, wjezdzal, wjezdzal pchaczem w choinke a jak zalapal, ze moze ja cagnac przez pol salonu to dopiero mial radoche. :-) Swieta z dziecmi to sa dopiero prawdziwe swieta :-)
 
w zeszlym roku moj olek byl wlasnie taki jak ta dziewczynka tylko ze wiecej juz chodzil niz raczkowal, wjezdzal, wjezdzal pchaczem w choinke a jak zalapal, ze moze ja cagnac przez pol salonu to dopiero mial radoche. :-) Swieta z dziecmi to sa dopiero prawdziwe swieta :-)

No to już widzę oczami wyobraźni co nas czeka :) Klaudyna, barbablue Was chyba też? :-)
 
Karolina moja córka tez sie boi Mikołaja, mowi nawet ze jak Mikołaj bedzie w przedszkolu to ona nie pójdzie do przedszkola.

Marciosz dobre to z goleniem tzn gojeniem hahaha
 
Karolina moja córka tez sie boi Mikołaja, mowi nawet ze jak Mikołaj bedzie w przedszkolu to ona nie pójdzie do przedszkola.

Marciosz dobre to z goleniem tzn gojeniem hahaha

Ja chcialam delikatnie malego oswoic z mikolajem a nie wyszlo. Kupilam nakleke na lodowke i kalendarz adwentowy z Mikolajem i guzik. Czekoladki zjadl a Mikolaja dalej sie boi hehe

Marciosz ale historia :-D
 
Karolina u nas idą 3 (4 już mamy) nocki też ciężkie mamy w ciągu dna też ciężko wiem przez to przechodzicie
Alunia nie martw się u mnie na plusie 7kg, będziemy się razem odchudzać po porodach :-D
Kasiagaw mam cały czas dużo leżeć i odpoczywać bo twardnieje mi brzuch i dalej biorę luteinę, z małym dzieckiem się nie da ciągle leżeć jak napisałaś ale w czasie gdy ma drzemkę to ja też się kładę, w ciągu dnia, gdy spędzamy do w domku z córcią też staram się leżeć jakiś czas, wtedy córcia przynosi mi książeczki, klocki i inne zabawki na kanapę i tak się bawimy, czasami oglądamy razem bajki, jakoś trzeba sobie radzić żeby wygospodarować czas na leżenie po między opieką, robieniem obiadu, sprzątaniem, praniem czy wyjściem po zakupy czy na spacer bo będąc z dzieckiem w domu te wszystkie czynności trzeba robić...już się przyzwyczaiłam to takiego kombinowania ;-)
Rsz super teledyski, pięknie wyglądałaś :-)
Ewe mi nie puchną jak na razie z córcią przez całą ciążę mi nie puchły
Schauma mnie akurat ta reklama nie wzrusza ale inne filmiki czy filmy, czy sceny tak płaczę czasami bardzoooo :p a czasami płaczę a za chwilkę się śmieję, co do świąt to będzie wesoło z naszymi pociechami, ale będą mieć radość z wszystkiego i wszystko będzie je ciekawić :-D
co do porodu to ja coraz częściej o nim myślę, i mimo tego, że już raz to przeżyłam, urodziłam w 40 min i nie było aż tak strasznie jak to sobie wyobrażałam, to obawiam się porodu, pewnie przez te wszystkie komplikacje w trakcie i po porodzie obym tym razem urodziła i oby było wszystko dobrze, ale też nie mogę się doczekać aż przytulę maleństwo :-)
co do świąt to ja już się doczekać nie mogę, tym bardziej teraz z córeczką jak już jest większa, więcej rozumie i będzie ja wszystko interesowało, szczególnie lampki, bombki, choinkę to zawsze przymocujemy do kaloryfera żeby się czasami nie przewróciła, piesek nasz lubi pić z niej wodę:rofl2: ja zawsze mam dużo ozdób wszędzie świątecznych, Uleczka pewnie będzie nimi bardzo zainteresowana :-D
byłam dziś w lumpku na zakupach kupiłam kilka ciuszków między innymi dla maleństwa, wstawiłam w wątku z zakupami :-) idę się zaraz położyć bo nocki ciężkie, więc trzeba siły zbierać :-)
 
Schauma, o tak, już nie mogę się doczekać :-D Zastanawiam się czy w ogóle choinka w tym roku to dobry pomysł. Mała przelatuje mi przez mieszkanie jak tajfun! Sieje zniszczenie i cieszy się przy tym ogromnie! :-D Skaka po szafkach, komodach, sięga po wszystko ze stołu, więc na razie nie mam miejsca w które mogłabym postawić bezpiecznie choinkę. A nawet jak je znajdę to podejrzewam, że wpadnie na pomysł że nawet spadające igły z choinki warto spróbować zjeść :-D

Ale tu dzisiaj fajne wpisy na forum. Uśmiałam się na wieczór :-D Szkoda, że wcześniej nie udało mi się tu dzisiaj zajrzeć.
 
Wróciliśmy z kina i powiem Wam, ze polecam film rękami i nogami :-) może nie jest jakiś genialny ani zaskakujący ale za to baaardzo pozytywny, ja miałam kilka razy mokre oczy. I co najlepsze film podobał sie mojemu malzonkowi, który ogólnie za takimi filmami nie przepada. I najważniejszy świąteczny klimat :-)
 
reklama
Dzień dobry kochane :-)
Ja Dziś się obudziłam o 5 wyspana i głodna. Jestem juz po śniadaniu i kawce. Patrzę za oknem biało. Pierwszy śnieg w listopadzie mnie bardzo zaskoczył w uk. Juz zapomniałam jak wygląda hehe. Mam nadzieje,ze się nie rozpuści zanim moje chłopaki wstana.
Klaudyna my jak lecimy do polski to staramy się iść do kina conajmniej raz. Tu też chodzimy ale to nie to samo.
 
Do góry