reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2016

reklama
Renia...matko to ty dajesz radę ćwiczyć !?ja w pracy mam problem zeby sie schylic ..a jak już musze sie schylic to musze nogi w kolanach ugiąć i je rozstawić...a jeszcze jak mnie w krzyżu łamie to już całkiem jak babcia sie czuje :)
 
Amko witam:)moje dzieci maja 11 i 8...tez duża różnica będzie ale one już gotowe do pomocy sa i duzo rozmawiają jak to będzie kiedy dzidziuś sie urodzi:)ja myśle ze naprawdę duzo mi pomogą :)
 
Cześć dziewczyny,
widzę, ze przezywacie glukozę ;) ja też, ale jeszcze o tym nie myślę, bo nawet nie wiem kiedy powinno się ją zrobić. Może nie będzie tak źle :baffled:
My wizytę mamy w pn i wtedy się potwierdzi czy stażystka ze szpitala miała rację czy też nie. Mój M. już stracił nadzieję, że będzie chłopiec więc czeka na potwierdzenie, że dziewczynka ;)

Siedzę sobie w pracy z wielką zgagą, no masakra, chyba zacznę z mlekiem do pracy chodzić :/
 
Wiecie, że ktoś mnie tu pokopuje :-) chcialam odpocząć po ogarnięcia mieszkania a tu mojemu synkowi chyba nie spodobał się ten pomysł :-) Nasze pierwsze kopniaki <3
 
marzenka to już z nudów bo pół dnia siedzę sama w domu :) odpuściłam na kilka dni jak mi brzuch twardniał ale ostatnio więcej leżałam i przeszło, wczoraj znow spróbowałam poćwiczyć i ok zrobiłam rozgrzewke angeliki, 10min mel b na posladki + rozciaganie i nic sie nie dzialo niepokojacego :)
 
Lusinda gratuluje kopniaczkow!:)moj synek wieczorami lubi sobie pobuszować w brzuszku...czasem rano...a tak jest grzeczny i pomaga mamusi w pracy;)
 
reklama
Do góry