reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2016

Cześć kochane brzuszatki :laugh2: strasznie serdecznie pozdrawiam wszystkie mamusie.... u mnie takie nudy, że nie ma o czym pisać, jak was podczytuję sobie codziennie to chwilami zazdroszczę przy kolejnej ciąży nie można sie nudzić dzieci skutecznie wypełniają czas to cudowne .... ja na L4 od 7 tyg. i już sie wyleżałam, przeczytałam tonę książek w tym pół tony poradników i już mam dość :-D, nieprzyjemności I trymestru odeszły i mocno musze sie przekonywać że jestem w ciąży bo troszku większy brzuszek tylko i nic poza tym na razie ( to chyba dobrze) ale pomarudzić jak na kobietę w ciąży warto hiihihih .....
Mój partner rozpieszcza mnie do granic możliwości "pamiętaj nic nie musisz" to jego ulubione powiedzenie no a ja sie stosuję :tak: ..... jutro wizyta u gin i mam nadzieję że podejrzymy maluszka już sie stęskniłam za świadomością jego obecności ....

Pozdrowienia dla wszystkich cierpiących dużo pozytywnej energii przesyłam
 
reklama
polianna ale co do imienia Kalinka ma to ze jakas inna Kalina byla taka a taka? przeciez do kazdego imienia znajdziemy i dobrych ludzi i tych o nie za ciekawej reputacji, Twoja teściowa przesadza. Masz Kalinke w brzuszku i juz, nikomu nic do tego.

Kitki o rany, Twoja córcia tez płacze na tej reklamie z psem? ja rycze na niej jak najeta, od razu musze przełączać. Twoja mała będzie bardzo empatyczna osoba :)


dziewczyny prąd mi sie skończył i muszę iść kupić do sklepu, taaaak mi się nie chce ruszac z kanapy, kopnijcie mnie w zad dla rozpędu.
 
Cześć dziewczyny :) Przyszłam się przywitać, mam do nadrobienia chyba z 15 stron, bo od czwartku nie miałam dostępu do neta:crazy:
W piątek byłam na szkoleniu firmowym, a potem impreza integracyjna. Trochę potańczyłam, ale bez skakania dużego i mam nadzieję, że z dzidzią wszystko ok. Muzyka była dosyć głośna, ale w 16 tygodniu to dzidzia chyba jeszcze nie słyszy tak dobrze dźwięków? Jak myślicie? Nie czuję jeszcze ruchów, więc nie jestem w stanie stwierdzić czy wszystko ok, a wizyta dopiero za 2,5 tygodnia:-( Bawiłam się do 2 nad ranem, bo to ostatnia taka moja impreza ze współpracownikami i nie chciałam szybko iść spać. Od listopada idę na L4 i mam nadzieję, że będę miała więcej czasu, żeby z Wami tu posiedzieć:tak:
 
hey ja juz po wizycie w klinice. troche sie zestresowalam, bo lekarz chcial posłuchac serduszka przez dopler i nic nie bylo slychac. dopiero jak zrobil skan to bylo dzidzi, troche sie wiercilo wiec zmierzyl dosc nie starannie i znow wyszlo ze młodsze. troche sie martwie bo teraz wychodzi ze to 12t0d a wedlug om 13t1d. ale doktor twierdzi ze wszystko w najlepszym porzadku. w sobote kolejne usg w pl, a pozniej 2 usg w grudniu. jestem troche przerazona
 
dżoana pierwsze dźwięki docierają do dziecka juz w 16 tygodniu, ale to bardziej te dźwięki bliższe czyli z ciała matki, w pełni dziecko słyszy w 24 tygodniu.

aniabuu ojej, nie dziwie sie Rwoim nerwom, ale skoro lekarz mowil ze jest dobrze i wszystko w porządku to tego sie trzymaj :* i pamiętaj, do soboty tylko kilka dni.
 
Kitki o rany, Twoja córcia tez płacze na tej reklamie z psem? ja rycze na niej jak najeta, od razu musze przełączać. Twoja mała będzie bardzo empatyczna osoba :)

Milka - Nadia jest strasznie empatyczna, juz nie raz mieliśmy akcje bo "biedny kotek błąka sie pod blokiem" że głodny, ze mu zimno, ze teskni za mama i że jak go nie weźmiemy to pewnie w nocy go zje jakis duzy pies :-) wyniosła mleczko i całą wędlinę tatusia :-D kiedyś widziała zdechłego pisklaka na chodniku, wyła aż gorączki dostała i tak zawsze coś. Ostatnio wracalismy z nad morza i sarna wyskoczyła wprost pod koła pojazdu przed nami, nadia widziała ze oberwała ale kulejąc uciekła w pole, tamto auto sie zatrzymało, my pojechaliśmy i całą drogę był ryk "a co jak ja nózka boli, ze umrze, ze pana kierowce powinni zamknąc do więzienia bo nieuwaznie jedzie" itd. dobrze ze to nie my w nią pukneliśmy bo by dopiero było, nie darowałaby ojcu nigdy, tłumaczymy ile sie da ale nie zawsze przynosi to skutek

dżoana - to poszalałaś w weekend na tańcach :-)

aniabuu - tydzień róźnicy to nic złego, nie martw się, skoro lekarz mowi ze jest ok to tak jest i tego sie trzymaj:tak: mówi to naczelna panikara forum;-):-D

mnie dziś dla odmiany trochę brzuch pobolewa, jeszcze 3 godz i do domku :-)
 
Pani Jagoda z trzeciego piętra, he he, ubawiłam się. Gdzieś wyczytałam, pół żartem pół serio, że nie zdajemy sobie sprawy, jak wielu osób nie lubimy dopóki nie zaczniemy myślec nad imieniem dla dziecka;) Każdy ma złe i dobre skojarzenia z większością imion więc reputacja K.Jędrusiak to żaden argument, bylebyście się z mężem dogadali. Choć, jesli mam być szczera, to mi pomysł mojego M. na imię dla synka się nie podoba. A mamy taki układ, że jak będzie dziewczynka, to ja wymyślam imię, a jak chłopiec-to małżon;)
Aniabu nic się nie martw, najważniejsze że maluszek rozwija się prawidłowo.
A ja wczoraj miałam tournee po rodzinie: śniadanie u rodziców i obiad u teściów. Z kolei dziś sama przyjmuję gości i od rana uwijam się przy sprzątaniu. Uff, a ile przerw przy tym robię... Nie wiem, czy wystarczy mi czasu i sił na poczęstunek;)
Dwa dni temu miałam straszny skok ciśnienia, myślałam że zejdę. Ogromny ból w tyle głowy, serce walące jak młot i do tego uczucie niepokoju. I tak przez trzy godziny, nieźle się wystraszyłam. Muszę zainwestować w cisnieniomierz i zapisywać takie akcje.
A brzucha wciąż u mnie nie widać:(
 
reklama
Kitki dosłownie jakbym o sobie czytala. bylam takim samym dzieckiem jak Twoja Nadia, teraz jestem dorosla, ale wrażliwość tylko wzrosla, nie zmalała. Nadia jeszcze wiele razy będzie płakać, ale będzie pomagać ludziom i zwierzętom, będzie doświadczać pięknych emocji :) i będzie uczyc mlodsze rodzeństwo tych pięknych zachowań i reakcji.

Drobi oj, to zainwestuj w ciśnieniomierz. a co do brzuszka to ja z rana mam niemal niewidoczny, taki maleńki wzgorek na srodku i tyle, dopiero pod wieczór troszkę bardziej się zaokrągla, ale tez tak, ze jak ktos nie wie ze jestem w ciąży to w życiu by się nie domyslil. nie martw sie, jeszcze przyjdą dni gdy trzeba nam będzie szerokich bluzek dla bebzolkow :)
 
Do góry