reklama
FasolkaSzparagowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Wrzesień 2012
- Postów
- 3 214
Ja Wam sie nie dziwie w ogole dziewczyny ze jestescie "nie do zycia" skoro wymiotujecie itd. Ja ani mdlosci ani nic a niekiedy sama sie czuje jak z krzyza zdjeta.
Cora dzis do 12 w przedszkolu. Kompletnie nic ją nie rusza ze ja sobie do domu ide
Cora dzis do 12 w przedszkolu. Kompletnie nic ją nie rusza ze ja sobie do domu ide
Cisza... wszystkie śpią...
U mnie coraz gorzej, mam już tak dość, że pół nocy przepłakałam, wymiotuje na okrągło, nie mam siły na nic. Nie cieszę się z ciąży, myślałam o zakupach, o tym cudownym czasie serialowych cieżarówek, a tak naprawdę to w nocy nie wiedziałam czy biec do wc, czy dać sobie spokój i zarzygać pokój. Nie mam nawet siły myśleć o czymkolwiek. Mam okropne zakwasy mięśni przepony i brzucha.
Konsultowałam się dzisiaj z ginekolog, mam spróbować brać torecan, jak nie pomoże w niedzielę kładzie mnie na oddział, żeby "dokarmić". Ja nie chcę dokarmiania, ja chcę mieć 13 t.c. i zapomnieć o wymiotach
U mnie coraz gorzej, mam już tak dość, że pół nocy przepłakałam, wymiotuje na okrągło, nie mam siły na nic. Nie cieszę się z ciąży, myślałam o zakupach, o tym cudownym czasie serialowych cieżarówek, a tak naprawdę to w nocy nie wiedziałam czy biec do wc, czy dać sobie spokój i zarzygać pokój. Nie mam nawet siły myśleć o czymkolwiek. Mam okropne zakwasy mięśni przepony i brzucha.
Konsultowałam się dzisiaj z ginekolog, mam spróbować brać torecan, jak nie pomoże w niedzielę kładzie mnie na oddział, żeby "dokarmić". Ja nie chcę dokarmiania, ja chcę mieć 13 t.c. i zapomnieć o wymiotach
Cześć dziewczyny ,
Nie było mnie przez jeden dzień i mam tu dużo do nadrobienia.
Eh znowu mam delikatne krwawienie :-( tym razem z naszej winy. Od dnia kiedy dowiedziałam się o dziecku, z chłopakiem pilnowaliśmy się i zero "przytulania". Jednak w szpitalu powiedziano mi, że nie ma przeciwwskazań więc we wtorek pozwolilismy sobie na małe co nieco. Po 5 min pojawiła się krew i nadal to się utrzymuje :/ lekarz powiedział, że może się tak zdarzyć ale i tak się denerwuje :-( i do tego boli mnie brzuch tak na dole.
Chyba do końca ciąży nie zdecyduje się już na nic.
Widzę, że też jesteście tak słabe. Ehh musimy wytrwać do tego drugiego trymestru i mam nadzieję, że wtedy wszystko cudownie minie.
Nie było mnie przez jeden dzień i mam tu dużo do nadrobienia.
Eh znowu mam delikatne krwawienie :-( tym razem z naszej winy. Od dnia kiedy dowiedziałam się o dziecku, z chłopakiem pilnowaliśmy się i zero "przytulania". Jednak w szpitalu powiedziano mi, że nie ma przeciwwskazań więc we wtorek pozwolilismy sobie na małe co nieco. Po 5 min pojawiła się krew i nadal to się utrzymuje :/ lekarz powiedział, że może się tak zdarzyć ale i tak się denerwuje :-( i do tego boli mnie brzuch tak na dole.
Chyba do końca ciąży nie zdecyduje się już na nic.
Widzę, że też jesteście tak słabe. Ehh musimy wytrwać do tego drugiego trymestru i mam nadzieję, że wtedy wszystko cudownie minie.
Cisza... wszystkie śpią...
U mnie coraz gorzej, mam już tak dość, że pół nocy przepłakałam, wymiotuje na okrągło, nie mam siły na nic. Nie cieszę się z ciąży, myślałam o zakupach, o tym cudownym czasie serialowych cieżarówek, a tak naprawdę to w nocy nie wiedziałam czy biec do wc, czy dać sobie spokój i zarzygać pokój. Nie mam nawet siły myśleć o czymkolwiek. Mam okropne zakwasy mięśni przepony i brzucha.
Konsultowałam się dzisiaj z ginekolog, mam spróbować brać torecan, jak nie pomoże w niedzielę kładzie mnie na oddział, żeby "dokarmić". Ja nie chcę dokarmiania, ja chcę mieć 13 t.c. i zapomnieć o wymiotach
Nie chcę Cię dobijać ale ja zaczęłam 13tc i jak dotąd nie miałam nawet mdłości, to dziś od rana przytulanko z sedesem...
Ja tych badań między 11 a 13 tc (nie wiem juz czy to prenatalne czy genetyczne) nie robię. Robiłam z Miją i wady serca nikt nie zobaczył.
Wad serca, to z reguły doszukują się na USG połówkowym ( 18-22tc)a nie na USG genetycznym pierwszego trymestru. W 11-13tc lekarz szuka cech wad genetycznych typu trisomia 21 czyli zespół downa czy trisomii 18 , czyli zespół Edwardsa i trisomii 13 tzw. zespół Pataua, wad cewy nerwowej.
Ostatnia edycja:
klaczek2004
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2012
- Postów
- 1 278
Wad serca, to z reguły doszukują się na USG połówkowym ( 18-22tc)a nie na USG genetycznym pierwszego trymestru. W 11-13tc lekarz szuka cech wad genetycznych typu trisomia 21 czyli zespół downa czy trisomii 18 , czyli zespół Edwardsa i trisomii 13, wad cewy nerwowej.
Tak, masz rację, ale ja jeszcze później robiłam jakies echo serca malucha, z czymś tam jeszcze, nie pamiętam, to faktycznie było później, i też nie wykryto. Pomyliłam badania
Tak, masz rację, ale ja jeszcze później robiłam jakies echo serca malucha, z czymś tam jeszcze, nie pamiętam, to faktycznie było później, i też nie wykryto. Pomyliłam badania
Niestety nic nam nie daje gwarancji, mimo wielu badań, że dzieciątko urodzi się zdrowe. Mam nadzieję, że z serduszkiem Twojej córeczki już jest dobrze, a przynajmniej lepiej niż było. U mnie nikt nie wykrył wrodzonej wady układu moczowego u syna, leczenie trwało do 6 r.ż ( do tego czasu się moczył) teraz ma 12 lat i jest w miarę dobrze, bo wiadomo, że idealnie to już nie będzie.
Etka podziwiam, ja to na pewno nie wytrzymałabym do porodu i w końcu poprosiła lekarza o przekazanie jaka jest płeć
Milady jeszcze trochę daj radę, ja wiem przez co przechodzisz, jeszcze nie dawno ogóle nie potrafiłam cieszyć się życiem, ciągle tylko leżałam i wymiotowałam na zmianę i nie wierzyłam, że kiedykolwiek się poprawi, myślałam, że już całe życie tak będzie Ale stuknął 12 tc i jest dużo lepiej, wraca chęć do życia. Musisz jeszcze trochę wytrzymać i będzie dobrze. Przytulam :*
Annika tak myślę o tej toxo bo też nigdy nie przechodziłam, że może częściej powinnam robić. W pierwszej ciaży w I i III trymetrze powtarzałam, chociaż podobno najgorzej jest jak się w I trym zarazisz. Boję się strasznie tego zakażenia; moja ginka mówiła, że trzeba też uważać na warzywa i owoce, szczególnie takie nowalijki nawet od babci z ogródka, bo tam często koty chodzą, Więc myje wszystko dokładnie, ale i tak mam schizę przed każdym badaniem.
Martita czekamy na dobre wieści
Milady jeszcze trochę daj radę, ja wiem przez co przechodzisz, jeszcze nie dawno ogóle nie potrafiłam cieszyć się życiem, ciągle tylko leżałam i wymiotowałam na zmianę i nie wierzyłam, że kiedykolwiek się poprawi, myślałam, że już całe życie tak będzie Ale stuknął 12 tc i jest dużo lepiej, wraca chęć do życia. Musisz jeszcze trochę wytrzymać i będzie dobrze. Przytulam :*
Annika tak myślę o tej toxo bo też nigdy nie przechodziłam, że może częściej powinnam robić. W pierwszej ciaży w I i III trymetrze powtarzałam, chociaż podobno najgorzej jest jak się w I trym zarazisz. Boję się strasznie tego zakażenia; moja ginka mówiła, że trzeba też uważać na warzywa i owoce, szczególnie takie nowalijki nawet od babci z ogródka, bo tam często koty chodzą, Więc myje wszystko dokładnie, ale i tak mam schizę przed każdym badaniem.
Martita czekamy na dobre wieści
reklama
renia1321
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Wrzesień 2011
- Postów
- 2 533
MiLadyyy kochana jak ja cie rozumiem.. Trzymaj sie i juz niedlugo sie skonczy, ja tez plakalam i myslalam ze do konca zycia mi tak zostanie :/ Teraz juz troche lepiej ale dalej mam problem z gotowaniem, mdli mnie w kuchni a zawsze lubilam gotowac dla rodzinki ;/
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 236 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 99 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 202 tys
Podziel się: