reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2016

reklama
Ewe trzymam kciuki chociaż już na pewno jesteś po,mam nadzieję,że dobrze się czujecie i szybko dojdziesz do siebie J


Kasiunia będzie dobrze , będziesz pod opieką i obserwacją, a malutka na pewno zdrowa J

Dżoana mam nadzieję, że się u Cibie rozkręciło po oxytocynie , a jak nie to już jesteś po cc, bo 2 doby minęły.

Jej… już nie pamiętam , co miałam komu napisać, bo jeszcze za bardzo Was po Nickach nie pamiętam.


Ale co na pewno pamietątm , to to że miałyście jakąś kłamczuchę na forum :p

Gdy pisałam z dziewczynami na forum gdy byłam z Nikodemem w ciąży to też miałyśmy taką jedną .

Asię z Żor :p PisAŁA z nami przez całą ciążę, już wtedy często myliła się w swoich opowieściach ale naprawdę jaka jest wyszło tuż po narodzinach dzieciaczków. Okazało się, że na wielu , wielu grupach na fb oszukiwała ludzi ,gdzie sprzedawała ubranka po swojej córce.Masakra .Nawet jedną z nas oszukała.
 
Kasiunia co Ty za szpital dorwałaś? :)
ja po laparoskopii pęcherzyka żółciowego dostałam 4 kromki chleba i odrobinę pasztetu do tego :p bleee...
 
nie pamiętam , która z Was pisała , ze ma kaszel , kiepsko się czuje ,a ma mieć niedługo cc.

U mnie zaczęło sie to samo :/Synka trzyma już prawie tydzień, leki trochę pomagają ale teraz ja złapałam :/
a trochę ponad miesiąć temu wyszłam po zapaleniu krtani :/
na szczęście zostały mi jeszcze te inhalacje , które wtedy miałam przepisane i zaczynam się kurować.
Za 13 dni cc ,a mnie rozkłada.

Co do wkucia w kręgosłup to...... matko jak ja się tego boję! :(
poprzednim razem trafiłam na jakiegoś beznadziejnego anestezjologa , który wkuwał mi się11 razy!!!!!
kilka razy miałam takie drętwienie, taki bolesny prąd w nodze, bo trafiał w jakiś nerw :/
W końcu zawołali innego i on mi za 2 razem trafił i nic , a nic nie bolało, a poźniej słyszałam jak tamtego opiedzielał.
Ze jak nie da się na siedząco, jak ma z tym problem to powinien zmienić mi pozycję , próbować na leżąco, a tak jak on to robił to mógł doprowadzić do paraliżu !!!! Masakra....
Nie boję się tak samego cięcia, dochodzenia póxniej do siebie tylko tego cholernego wkucia.
 
Trix też się boję wklucia, ostatnio próbowali się 3 razy wkluc, po czym stwierdzili że się nie da i mnie uspili. Chyba wolałabym tym razem też spać w trakcie cc.

Kasiunia sama bym wciągnęła taki obiadek, hehe
 
Ania ja byłam już wykończona wtedy próbami porodu sn ,pamiętałam 7 wkuć ale poxniej mi mąż liczył ślady na skórze i naliczył 11! a pamiętam ,że tez mówiłam do nich ,żeby mnie już uśpili :/
a powiedz mi jak było z laktacją u Ciebie? po jakim czasie ruszyła? i po jakim czasie dostałaś maleństwo? Rodziłaś wtedy też w UK?
 
Trip to ja jestem tą chora:( biorę antybiotyk wiec liczę ze przejdzie. A z czego robisz inhalacje? Bo ja tylko z soli ale mam różne specyfiki dla córki, tylko nie wiem czy można w ciąży ich użyć.

Mi pani sprawnie zrobiła znieczulenie ale teraz to się zastanawiam jak z takim dużym brzuchem zegne się na tym stole.
 
reklama
Wtedy miałam cc po wywoływaniu sn oxytocyną,miałam skurcze , wcesniej odeszły mi wody.Czytałam ,że dochodzenie do siebie po cc takim jest łatwiejsze, ze i laktacja szybciej rusza,a po takim "na zimno" bardziej boli i większe problemy z rozbujaniem laktacji.
 
Do góry