reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2016

Drobi, powiem Ci że próbuję o tym nie myśleć, żeby się nie stresować, ale chyba się nie da :) Oj jestem podekscytowana i strasznie nie mogę się doczekać kiedy zobaczę synka. Najbardziej boję się tego czekania na bąbla, aż będę mogła go zobaczyć i już sama się nim zająć.
Nerwy są, ale bardziej denerwuje się tym, że po cc ze znieczuleniem w kręgosłup nie można podnosić głowy i że ja pewnie nie uleżę i będę chciała zaraz zająć się małym. Oby do soboty, bo wtedy pewnie dadzą mi już maluszka do sali.

Lusinda, daj spokój. Zamów ciasto i będzie dobrze :) W przyszłym roku zrobisz dwa ;)

Aniabuu no to mieliście "stresa". Dobrze, że nic poważnego się mu nie stało. Dziękuję za kciuki :)
 
reklama
Dołączam do tych ledwo żyjących. Jak wyszłam o 7.30 z domu tak wróciłam godzinkę temu, wzielam się za szybki obiad, ogarnęłam mieszkanko, zjadłam i właśnie się położyłam. I dopiero czuję ze wszystko mnie boooli:-(
 
Kitki, bo ich przyzwyczaiłaś do tego, że wszędzie i ze wszystkim dajesz radę :) Dziś też się narobiłaś, to co - na spacer nie miałabyś siły? ;)

Antus, nie dziwię Ci się, też bym była podekscytowana! Z resztą, ja tylko czytając o Was przeżywam wszystkie porody :) Pewnie, że chciałoby się od razu zająć dzieckiem, przecież to wyczekany skarb :) Ah, takie emocje...
Będę trzymać kciuki jutro.
Alunia, to teraz już tylko wypoczywaj.
 
Wszystkim rozpakowanym mamusiom ogromne gratulacje. Przepraszam ze nie pisze w szczegółach Ale ledwo żyje. Nasze przeziębienie po którym wczoraj już nie było śladu w nocy przerodzilo się w coś strasznego. Cora na antybiotyku ze strasznym kaszlem i temp. A mnie tak łamie w kościach ze ledwo żyje. Leżę i się nie ruszam. Temp i mnie na razie 37 ale aż się boję co będzie w nocy. Boże Ale nas dopadło :( a termin cc na 8.04. Święta w domu ale to dla mnie nie zmartwienie. Byleby do przyszłego tygodnia wyzdrowiec.
Marciosz napisz mi proszę jaki miałaś antybiotyk. Jutro mam wizytę i lekarza rodzinnego zobaczę co mi przepis ze.
Antus powodzenia jutro.
Przepraszam że tylko o sobie ale nie mam nawet sil pisać tak mnie bolą stawy.
 
Antus jutro wielki dzień, poznasz synka, będę trzymać kciuki :D

Przyznam, że trochę zazdroszczę rozpakowanym mamusiom, że mają maleństwa koło siebie :) Mam zamiar jednak grzecznie czekać jeszcze dwa tygodnie na bezpieczny termin ;)
 
A ja ostatnio zastanawiałam się ci się stało z "zalozycielkami" kwietniowych mam?? Na początku było bardzo dużo mam które z czasem znikły wogole
Fajnie było by gdyby się odezwaly dziewczyny :-)
 
I co z tą naszą marzenką? nic się nie odzywa?

Antuś to jutro na którą musisz się stawić w szpitalu? Powodzenia jutro :)

Marciosz dobrze że już po fałszywym alarmie i już w domu jesteś
 
reklama
Kochane moje przepraszam za późniejsza odpowiedz ..u nas dalej nic po nieprzespanej nocy i po ogarnięciu dzisiejszych spraw usnęłam na kilka godzin ..brzuszek mi twardnieje dalej ..cos sie swieci tylko nie wiem kiedy ale mam przeczucie ze lada dzien ...zaraz podczytac wszystkie zaległe wpisy z dzisiejszego dnia :)
 
Do góry