reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2016

reklama
Marzenka, ja tak jak Kitki byłam przekonana, że tulisz już swój skarb :)
Dziękuję dziewczyny za kciuki! Jutro mam być na 8:00 ale mogą wziąć mnie na salę nawet dopiero o 21... ;( Najgorsze będzie to jutrzejsze czekanie :/
Dziewczyny no co Wy? Zdrowiejcie, a nie na sam koniec się rozkładacie... Dużo zdrówka Wam życzę!
 
Też byłam przekonana, że jesteś już Marzenko na porodowce ;-)

Antuś usniesz dzisiaj? Bo ja bym chyba spać nie mogła z podekscytowania ;-)
Wszystkie trzymamy kciukasy:-)
 
Wydaje mi się, że nie usnę... Do tego właśnie jedzie do mnie brat z UK. O 18:30 naszego czasu miał prom. Nie będę mogła spać, bo będę czekała na znak, że wszystko u nich w porządku. Zresztą zawsze jak do nas jadą to bardzo stresuję się ich drogą. Powinni być jutro około 8.
 
Antua nie zamartwiaj się bratem, poradzi sobie, skup się teraz na sobie :* a specjalnie brat na poród przyjeżdża? :) bardzo ladnie się zachował, ze tak myśli o Tobie :)
kochana jutro wszystkie będziemy trzymać kciuki za Ciebie i myśleć o Was! :) :* ale piękne chwile Cię czekają :)

marzenka no ładnie nas w niepewności cały dzień trzymałas! spała sobie, a my tu w głowę zachodzilysmy czy juz jest po :D
moze ta nocka będzie Tą! :D

aniabuu też parę razy myślałam nad dziewczynami, które były z nami na początku... mam tylko nadzieję, ze wszystko u nich dobrze i nie przestały pisać z jakichś złych przyczyn.. :(

Ewe rany i Ciebie zmogło na koniec chorobsko :( dużo zdrówka życzę, oby szybko przeszło :*
 
Milka, brat przyjeżdża niby na święta, ale od pół roku dopytuje na kiedy mam termin :D jak usłyszał, że w piątek to zadeklarował, że przyjeżdża ;) Akurat z nim mam świetny kontakt, a z bratem który mieszka dwie klatki obok nie umiem rozmawiać...
Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i wszystkie kciuki ;)
Marzenka Ty też nie trzymaj nas w napięciu ;) Może jutro obie zostaniemy mamami :) Nie sugeruj się odejściem wód, ani czopem śluzowym, ja np. nie miałam ani jednego ani drugiego tylko same skurcze ;)
 
Antus juz zaciskam kciuki na jutro, powodzenia :*
Cicho na forum się zrobiło dziewczyny juz tula swoje skarby :)
Ja wyzdrowialam, mąż w domu 4 dni wiec pasuje mi się w ciągu tych 4 dni uwinac :p ale kto wie co będzie :) faktycznie nafaszerowana lekami bylam wcześniej i teraz nic się nie dzieje :D
 
Wczoraj jakos duzo spałam w ciagu dnia..az dziwne jak dla mnie :) aj i jakaś nerwowa do męża byłam, on sam stwierdził ze to napewno przed porodem;) dzis juz spokojnie nawet te skurcze sie uspokoiły..dzis ostatni tydz ciąży mamy zaczęty 40tydz :)! Wiec wszystko moze sie wydarzyć lada dzien :)
 
Antus.no to kciuki żeby szybko zrobili Ci to cc i żebyś nie musiała tak dlugo czekać

Nie chce się chwalić ale sie wyspalam :) chyba syn się przesunął bo.jakoś mniej mi ręce dretwialy i tylko 2 razy się przebudzilam :)
 
reklama
Antus - mocno kciuki trzymam!
Marzenka - oby u Ciebie tez sie ruszylo
Lusinda - ty szczesciaro;) zazdroszcze przespanej nocy. Ja jak zwykle budzilam sie niezliczona ilosc razy i 2 razy do wc wstawalam
 
Do góry