Kwietniowe mamy 2016

[Martita29]

Marzenka moja babcia to nieba by mi przychylila żeby tylko mi dobrze było często cos dla nas dobrego robi do jedzonka, teraz jakbym mogla to chyba bym do niej jezdzila codziennie na obiady tyle ze kawalek drogi mamy do siebie.

 

[marzenka2015]

Polianna jutro biegnę do polskiego sklepu i oj zeby tam lepiej pyzy były ....nie jadłam ich już chyba z 13 lat jak nie więcej...zaspokoją mnie mrożone mniam mniam

 

[Martita29]

W listopadzie będzie miała 4 lata, wiec jak dzidzia się urodzi to będzie 4,5 roku roznicy.

 

[marzenka2015]

Moja kochana babcia nie żyje,....ale smak pierogów z serem i zupy ogórkowej nie do przebicia...nie wiem co te babcie dają do tych potraw ze mimo iż tylko sola i pieprzem doprawiają to smakuje nieziemsko pysznie ...a kotlety mielone jakie smaczne moja babcinka robiła ...ehhh bardzo za nią tęsknie

 

[schauma]

Dziewczyny ale o jakich Wy pyzach mówicie? Bo u nas w Poznaniu pyzy to takie drożdżowe kluski co się na parze robi i z sosem je. To o to Wam chodzi? :-)

 

[Martita29]

Ja nawet nie mysle ze babci mogloby zabraknąć, ona mnie wychowala na spolke z moja mama, która rozwiodła się zanim się urodziłam.

 

[Martita29]

Schauma a my o pyzach z ziemniakow

 

[MiLadyyy]

A i dzisiaj moje kochanie pyzy zrobiło i nawet g prosić zbytnio nie musiałam, zaczyna mi nadskakiwac, nawet wczoraj kolcję do łóżka dostałam

Powiedzccie jak długo bolała was macica, czy tam jajniki, ciągnie mnie tak jak na okres i w sumie dzisiaj całkiem mocno, żadnych plamień nie mam, ale czuję duży dyskomfort związany tym bólem, do któreg tygodnia tak może być?

 

[schauma]

Hmmm pyzy z ziemniaków czyli takie jakby knedle tylko z mięsem a nie z owocami? Pierwsze słyszę... w życiu czegoś takiego nie jadłam... Klaudyna ty też z Poznania, jadłaś kiedyś pyzy z ziemniaków z mięsem?

 

[Frambuesa3]

Klaydyyyna a jak dlugo mialas te plamienia?

Milka ja to dokladnie jestem z Irlandii Polnocnej i chyba u nas jeste troche inaczej niz w Anglii....czy to tam mieszkasz? U nas najpierw do gp potem do szpitala miedzy 10-13 tyg- totalnie zalezy od szpitala i jak duzo maja dziewczyn w podobnych terminach...ale i tak b zaskoczona jestem jak szybko to poszlo...no i oczywiscie b sie ciesze z bonusowych usg...choc tez wciaz mnie martwia te plamienia....

Tak ogolnie to ja nie wymiotuje, delikatne mdlosci mam moze raz dziennie, ale tez apetytu nie mam jakiegos duzego.... ja i tak mam troche zbednych kilogramow i bez ciazy wiec bede strala sie zdrowo jesc.... za to bardzo zmeczona chodze i ciagle do toalety na siku musze biegac... w pracy musialam mojej kierowniczce juz powiedziec bo tych wizyt szputalnych bede miala sporo teraz.... do tgo mam maloplytkowosc wiec musze jeszcze do mojego hematologa na kontrole chodzic teraz troche czesciej

Dziewczyny, czy i co cwiczycie w tych pierwszych tyg?

Ja przedcjaza bylam srednio aktywna ale teraz przes te plamienia troche sie boje...wiec tylko na razie spaceruje