reklama
Fenika to dobrze, że od rana lepiej, dobrze że zostałaś na oddziale, zawsze to pełny monitoring. Trzymam kciuki żeby ciśnienie już się unormowało, a wcześniej nie brałaś leków na ciśnienie?
Martita to teraz to już z górki czekamy na wieści z wizyty
renia pewnie dawno się tak na gości nie cieszyłaś co?
Ewe my zaczęliśmy chodzić z małą na basen jak skończyła 6 miesięcy i chodzi do dziś i dopiero teraz (1,5 roku) była pierwszy raz chora, wcześniej nawet kataru nie miała. Chodzimy co tydzień na zajęcia zorganizowane i jak miała 8 miesięcy to już nurkowała pod wodę i umiała wstrzymać oddech. Najlepiej zacząć jak dziecko już stabilnie trzyma główkę.
Co do chorób to ja się cieszyłam że Laura do tej pory nie była chora, ale lekarz powiedział, że to też wcale nie tak dobrze bo przez kontakt z wizurami i chorobami dziecko też buduje swoją odporność i że jak nie teraz to w żłobku/przedszkolu i tak będzie się musiało wychorować swoje Zawsze mogę się łudzić, że trafi mi się egzemplarz jak u Kitki
Od tygodnia dużo mniej i rzadziej czuję ruchy małego, ale pamiętam, że z Laurą na tym etapie było dokładnie to samo. Za to jak już się ruszy to mam wrażenie że mi flaczki przestawia. Na USG już go prawie nie było widać taki ściśnięty. KTG wyszło ok więc staram się tym nie martwić. Poza tym dużo się ruszam więc może sobie śpi i zbiera siły na wyjście. Mówiłam o tym gince, ale stwierdziła, że wszystko ok. Czasami jak się schylam to czuję jak go tam ściskam, zgniatam i staram się robić to jak najmniej, ale Laura potrafi w 10 minut rozbić taką rozrubę na podłodze że nie mogę na to patrzeć :/ Poza tym brzuch mam już taki napięty że czasami mam wrażenie że mi pęknie Uroki końcówki
Martita to teraz to już z górki czekamy na wieści z wizyty
renia pewnie dawno się tak na gości nie cieszyłaś co?
Ewe my zaczęliśmy chodzić z małą na basen jak skończyła 6 miesięcy i chodzi do dziś i dopiero teraz (1,5 roku) była pierwszy raz chora, wcześniej nawet kataru nie miała. Chodzimy co tydzień na zajęcia zorganizowane i jak miała 8 miesięcy to już nurkowała pod wodę i umiała wstrzymać oddech. Najlepiej zacząć jak dziecko już stabilnie trzyma główkę.
Co do chorób to ja się cieszyłam że Laura do tej pory nie była chora, ale lekarz powiedział, że to też wcale nie tak dobrze bo przez kontakt z wizurami i chorobami dziecko też buduje swoją odporność i że jak nie teraz to w żłobku/przedszkolu i tak będzie się musiało wychorować swoje Zawsze mogę się łudzić, że trafi mi się egzemplarz jak u Kitki
Od tygodnia dużo mniej i rzadziej czuję ruchy małego, ale pamiętam, że z Laurą na tym etapie było dokładnie to samo. Za to jak już się ruszy to mam wrażenie że mi flaczki przestawia. Na USG już go prawie nie było widać taki ściśnięty. KTG wyszło ok więc staram się tym nie martwić. Poza tym dużo się ruszam więc może sobie śpi i zbiera siły na wyjście. Mówiłam o tym gince, ale stwierdziła, że wszystko ok. Czasami jak się schylam to czuję jak go tam ściskam, zgniatam i staram się robić to jak najmniej, ale Laura potrafi w 10 minut rozbić taką rozrubę na podłodze że nie mogę na to patrzeć :/ Poza tym brzuch mam już taki napięty że czasami mam wrażenie że mi pęknie Uroki końcówki
Karolina jesteś pewna że jeszcze nie fiknął? Bo mi w pierwszej ciąży też się wydawało że nadal Laura leży główką do góry a kopie na dole a okazało się że ona tak rączkami przebiera tam na dole Położna na pewno Ci powie dziś jak mały jest ułożony.
Lusinda890
Fanka BB :)
Właśnie tak samo pomyślałam jak schauma bo ja też byłam pewna że leży główką do góry ale na usg okazało się że już odwrócone a nawet nie wiem kiedy.
Fenika dobrze że z ciśnieniem lepiej. Co mają lekarze w planach? Zostawiają Ciebie w szpitalu na dłużej?
Fenika dobrze że z ciśnieniem lepiej. Co mają lekarze w planach? Zostawiają Ciebie w szpitalu na dłużej?
renia1321
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Wrzesień 2011
- Postów
- 2 533
schauma bardzo się cieszę zwłaszcza że ostatnio widzieliśmy się dokładnie rok temu, w zeszłe święta wielkanocne
co do basenu to ja bym na twoim miejscu puściła Laurę my w ogóle nie chodzimy, ja nie umiem pływać a jak ja nie pójdę to się beze mnie nie wybiorą chociaż mówię mężowi od dawna żeby poszedł z Damianem to już ostatnio przebąkiwał że pójdą, ja z Młodszym w sumie może też dołączę jak troszeczkę podrośnie bo to bardzo dobry pomysł
co do basenu to ja bym na twoim miejscu puściła Laurę my w ogóle nie chodzimy, ja nie umiem pływać a jak ja nie pójdę to się beze mnie nie wybiorą chociaż mówię mężowi od dawna żeby poszedł z Damianem to już ostatnio przebąkiwał że pójdą, ja z Młodszym w sumie może też dołączę jak troszeczkę podrośnie bo to bardzo dobry pomysł
marzenka2015
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Sierpień 2015
- Postów
- 1 463
Schauma moj maluch tez jakby mniej sie rusza, dzis użyłam dopler pierwszy raz od dłuższego czasu maluszki maja juz naprawde bardzo ciasno.
reklama
Fenika - dobrze ze cisnienie ciut lepiej. Lez sobie grzecznie i niech obserwuja. Nie stresuj sie bedzie dobrze. Najwazniejsze ze jestescie pod dobra opieka
Martita - super ze juz ciaza donoszona, mozesz odetchnac spokojnie
Schauma - wbrew pozorom jest duzo takich egzemplarzy jak moja corka co nie chorowaly za niemowlaka i w przedszkolu tez nie. Takze moze i Laura bedzie takim dzieckiem czego Ci zycze bo to duzy luz. Pamietam jak moje kolezanki w pracy ciagle sie martwily co z dzieckiem zrobic jak chore i angazowaly pol todziny w opieke albo na zwolnienia szly. Ja z tym luz mialam. Corka zachorowala po pol roku chodzenia do przedszkola w styczniu na ospe i wtedy rzeczywiscie 3tyg nie chodzila. Ale ospa to zawsze pogrom w placowkach, wszyscy ktorzy nie chorowali to lapia w pierwszym sezonie. I jeszcze chorowala na jelitowke przez 10dni jak miala ok 1.5 roku. To te dwie sprawy pamietam. Wiecej nie. Wiadomo czasem katar miala ale katar to nie choroba jak dla mnie, chodzila normalnie do przedszkola i mijalo po kilku dniach
Renia - super ze bedziesz miala rodzinke blisko siebie tylko sie nie przemeczaj i nie skacz za bardzo kolo nich
Martita - super ze juz ciaza donoszona, mozesz odetchnac spokojnie
Schauma - wbrew pozorom jest duzo takich egzemplarzy jak moja corka co nie chorowaly za niemowlaka i w przedszkolu tez nie. Takze moze i Laura bedzie takim dzieckiem czego Ci zycze bo to duzy luz. Pamietam jak moje kolezanki w pracy ciagle sie martwily co z dzieckiem zrobic jak chore i angazowaly pol todziny w opieke albo na zwolnienia szly. Ja z tym luz mialam. Corka zachorowala po pol roku chodzenia do przedszkola w styczniu na ospe i wtedy rzeczywiscie 3tyg nie chodzila. Ale ospa to zawsze pogrom w placowkach, wszyscy ktorzy nie chorowali to lapia w pierwszym sezonie. I jeszcze chorowala na jelitowke przez 10dni jak miala ok 1.5 roku. To te dwie sprawy pamietam. Wiecej nie. Wiadomo czasem katar miala ale katar to nie choroba jak dla mnie, chodzila normalnie do przedszkola i mijalo po kilku dniach
Renia - super ze bedziesz miala rodzinke blisko siebie tylko sie nie przemeczaj i nie skacz za bardzo kolo nich
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 248 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 109 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 212 tys
Podziel się: