reklama
Lusinda890
Fanka BB :)
Kitki ja też bym się troszkę bała tej drogi bo poza tym skoro w domu możesz chodzić, wychodzisz na spacery i jest wszystko ok to przecież tam też możesz pospacerować
Ale jak masz nr do gin to zadzwoń i się zapytaj, w telefon wpisz sobie adres najbliższej izby przyjęć w razie jakby się coś miało dziać i jedź sobie odpocząć ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Lusinda890
Fanka BB :)
Fenika widzisz jak dobrze trafiłaś
ja też dziś byłam w rossmannie ale mi nic nie dały ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Kitki lepiej lekarza dla pewnosci zapytac, a potem jedzcieni wypoczywajcie,naładujcie akumulatory przed nowym członkiem rodziny
Rsz co za babsztyl, złóż skarge na nia. Pewnie nie chce brac na siebie odpowiedzialnosci, ale chyba sie pomylila z zawodem w takim razie...
Rsz co za babsztyl, złóż skarge na nia. Pewnie nie chce brac na siebie odpowiedzialnosci, ale chyba sie pomylila z zawodem w takim razie...
ania50
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2015
- Postów
- 1 223
To nacinanie spędza mi od jakiegoś czasu sen z powiek :/A co do nacinania krocza to ja bym chciala tym razem uniknac, ale zdam sie na polozna, nie mam wyjscia... Problem w tym, ze u nas w szpitalach czesto nacinaja rutynowo, zeby przyspieszyc porod.
Na przyszpitalnej szkole rodzenia pani położna wychwalała pod niebiosa nacięcia krocza, bo jak nie pozwolimy się naciąć to zazwyczaj pęka się aż do samiutkiego odbytu, a później trzeba operacyjnie naprawiać, dodatkowo z atrakcji mamy rurkę w odbycie i płynną dietę do czasu zagojenia. Nie nacinają tylko czasem i to wieloródek bo tylko wtedy da się obyć bez. (Wypowiedź tej pani pozostawię bez komentarza, bo jakbym przytoczyła wszystkie głupoty, które wygadywała, to brakłoby miejsca na forum
Jakby tego było mało, zaraz po tej pogadance przyszła do nas pani ginekolog opowiadać o zzo, i zanim zaczęła to pyta się położnej "Mówiłaś paniom, że nacinamy, prawda?"... Czyli już z góry powiedziane, że natną, bo tak.
Mam teraz niezłe wyzwanie przy wyborze indywidualnej położnej do porodu bo muszę wybrać taką, która najchętniej działa w kierunku ochrony krocza. I nie upieram się na 100%, że nie chcę absolutnie nacięcia, ale wiem, że da się tego uniknąć. Tym bardziej, że cały czas ginekolog mi powtarza, że moja Córcia będzie raczej małym noworodkiem, więc uważam, że jest o co walczyć.
Boję się trochę, że będę musiała walczyć z rutyną personelu. Nie dość, że prawie zawsze nacinają, to w standardzie podają oksytocynę, czego też chciałabym uniknąć.
Czuję, że jeśli personel przeczyta mój plan porodu to popuka się w głowę. Z tego co wiem w wielu szpitalach nawet na niego nie patrzą.
Szpital udostępnił nam wzór planu porodu, ale wg mnie jest skonstruowany wygodnie dla nich, niekoniecznie dla rodzących. Np w jednym punkcie jest zawarte pytanie zbiorcze o zgodę m.in. na stosowanie oksytocyny i wykonywanie zapisów KTG. I mogę zaznaczyć TAK lub NIE na całość tej litanii - a łączenie KTG i oksytocyny w jednym takim punkcie jest wg mnie nie w porządku.
Wiele się mówi o tym, że mamy prawo do pewnych wyborów w trakcie porodu, ale w rzeczywistości często nie patrzą na to czego my chcemy i prowadzą poród wg swojego schematu, nawet jeśli da się uniknąć czegoś, czego rodząca sobie nie życzy.
Wystarczy spojrzeć jak wyglądają statystyki w innych krajach dotyczące nacięć krocza w czasie porodu.
klaudynaaa
Fanka BB :)
Rsz od razu trzeba było skargę składać! Co za lekarz!
Kitki kurcze sama nie wiem czy bym pojechała, ja w moim tyg obecnym i samopoczuciem i z myślą że urodziłam wcześniej to bym nie pojechała ale ty czujesz się dobrze wszystko ok to jeszcze kochana
Fenika ooo super
Ania tak niestety jest my coś chcemy lub nie a oni robią po swojemu by im było wygodniej
Kochane ja dziś jakiś gorszy dzień mam byłam na dworze z córcia ale ledwo dałam radę wrócić. Czy was brzuch tak jakby ciągle ale od góry samej ? Pod biustem? Mi się tak spina i ciągnie w dół i boli nie wiem co to :-(
Kitki kurcze sama nie wiem czy bym pojechała, ja w moim tyg obecnym i samopoczuciem i z myślą że urodziłam wcześniej to bym nie pojechała ale ty czujesz się dobrze wszystko ok to jeszcze kochana
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Fenika ooo super
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Ania tak niestety jest my coś chcemy lub nie a oni robią po swojemu by im było wygodniej
Kochane ja dziś jakiś gorszy dzień mam byłam na dworze z córcia ale ledwo dałam radę wrócić. Czy was brzuch tak jakby ciągle ale od góry samej ? Pod biustem? Mi się tak spina i ciągnie w dół i boli nie wiem co to :-(
ania50
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2015
- Postów
- 1 223
Klaudyna dlatego wydrukowalam pare egzemplarzy planu porodu i bede im rozdawac
nie beda mogli powiedziec ze nie widzieli.
Mi sie brzuch spina tak od polowy odcinka miedzy pepkiem a zebrami, ale z tego co widze po Twoim suwaczku to jestem 2,5 tygodnia do tylu w porownaniu do Was, wiec i dno macicy mam nizej.
Mi sie brzuch spina tak od polowy odcinka miedzy pepkiem a zebrami, ale z tego co widze po Twoim suwaczku to jestem 2,5 tygodnia do tylu w porownaniu do Was, wiec i dno macicy mam nizej.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 250 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 110 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 214 tys
Podziel się: