eywa, rozumiem Cię. Ja też jestem bez pracy obecnie i jakoś dajemy radę, ale się martwię jak to będzie. Zawsze moja pensja coś ułatwiała, albo dokładałam trochę a jak nie to miałam dla siebie i M nie musiał mi nic kupować. A jeszcze często Małej z tego kupowałam. A teraz zobaczymy.
aneczka, to się pobawiłaś budując statek ;P
Ja dzisiaj robię kolejne podejście zupkowe. Tzn sama ugotowałam i zobaczymy czy Królewna zechce zjeść. M poleciał po słoik w razie czego. Ostatnio jej nie smakowała moja zupka i prawie się popłakałam, bo zupkę teściowej zjadła (soloną nieziemsko). Trzymajcie kciuki.
Ogólnie mam doła i jestem przerażona tym, że M jedzie jutro i wraca w nocy w niedzielę. Moja mama raczej nie przyjdzie mi pomóc a teściowej nie chcę. Gaba ostatnio budzi się w nocy dużo i płacze, dzisiaj nawet smoczek nie pomagał, po prostu płakała jakby ją coś bolało. My mamy taki system, że M wstaje więcej w nocy ale jak Gaba się budzi o 5 to ja wtdy wstaję i już z nią siedzę a M odsypia. Wczoraj nawet w dzień płakała przez sen, może jej się śnią te jej upadki, bo płacze wtedy tak samo jak się stuknie. Po tych dniach z Gabą to ja chyba nie będę wiedziała jak się nazywam :/
aneczka, to się pobawiłaś budując statek ;P
Ja dzisiaj robię kolejne podejście zupkowe. Tzn sama ugotowałam i zobaczymy czy Królewna zechce zjeść. M poleciał po słoik w razie czego. Ostatnio jej nie smakowała moja zupka i prawie się popłakałam, bo zupkę teściowej zjadła (soloną nieziemsko). Trzymajcie kciuki.
Ogólnie mam doła i jestem przerażona tym, że M jedzie jutro i wraca w nocy w niedzielę. Moja mama raczej nie przyjdzie mi pomóc a teściowej nie chcę. Gaba ostatnio budzi się w nocy dużo i płacze, dzisiaj nawet smoczek nie pomagał, po prostu płakała jakby ją coś bolało. My mamy taki system, że M wstaje więcej w nocy ale jak Gaba się budzi o 5 to ja wtdy wstaję i już z nią siedzę a M odsypia. Wczoraj nawet w dzień płakała przez sen, może jej się śnią te jej upadki, bo płacze wtedy tak samo jak się stuknie. Po tych dniach z Gabą to ja chyba nie będę wiedziała jak się nazywam :/