reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

Ufff przebrnęłam przez wczorajszy dzień :-) bardzo fajnie że takie płodne w pisaniu postów jesteście:-D

Po pierwsze nie zdążyłam przeczytać postu Qlfona i teraz mnie bardzo ciekawi co było tam napisane..
ale wnioskuję że masz bardzo podobne zdanie jak mój szwagier który strasznie oburzył się faktem że lekarka zezwoliła na picie Karmi w ciąży (0,05%).

Po drugie aenye ja Cię kiedyś uduszę za wielkie robienie smaka na jedzenie. Jeszcze tak apetycznie o nim piszesz;-)Np. wczorajsze tościki chodzą za mną strasznie chyba zaraz wyskoczę do sklepu po chleb tostowy:-)

Po trzecie co do zzo: ja przy pierwszej ciąży zarzekałam się że nie chce żadnego znieczulenia, bo tak naturalnie. Moje samozaparcie trwało do przyjazdu do szpitala ( po 6 h skurczy) kiedy lekarka swierzdziła ze podadzą dolargan, a ja wogóle nie protestowałam. O zzo nie miałam wtedy pojęcia , w zeszły roku koleżanka rodziła i jak opowiedziała o efekcie to nabrałam ochoty. Tylko że w szpitalu w którym będę rodzić nie podają na "zawołanie" nawet zapłacić za nie nie można :/
A co do cc to nie popieram dziewczyn które chcą mieć na zawołanie (moja szwagierka miała, i wiele razy miałyśmy już na ten temat dyskusję).. Poza tym mam już tak pocharatany brzuch bliznami że kolejne cięcie mi nie potrzebne, tybardziej ze wiem jak boli gojenie:(

Więcej nie pamiętam co chciałam napisać. Może mi się jeszcze przypomni.

U mnie skurcze się uspokoiły (obyło się bez relanium), jedynie po wczorajszym maratonie się wystraszyłam ze jakieś choróbsko mnie bierze (bolały mnie mieśnie , miałam temp podwyższoną) położyłam się o 18, i dziś już ok.

Spokojnie, Qlf aż tak rygorystyczny nie jest.
Mowa była o piwie (pół szklanki) i kieliszku wina, czyli nie o bezalkoholowych piwach karmi. Sami jesteśmy okropnymi piwoszami, a ja do tego fanką wytrawnych win popijanych do obiadu, więc dla mnie to naprawdę była po prostu niemal zmiana stylu życia. Zresztą przecież to nie tylko chodzi o alkohol, któraś z Was także jeździ konno, wiele z Was uwielbia słodycze, a niestety cierpi cukrzycę, zapewne wielu i wiele z nas marzy o szalonym seksie itp...
ale wracając do alkoholu...cytuję
"Jeszcze kilka lat temu kobiety nie zdawały sobie sprawy, że picie alkoholu w ciąży może być szkodliwe dla płodu. Wręcz przeciwnie - panowało przekonanie, że kieliszek wina do obiadu jest nawet wskazany, zwłaszcza przy częstej u ciężarnych anemii. Dzisiaj wiadomo, że alkohol, nawet w małych ilościach, jest w ciąży surowo zabroniony. Informują nas o tym lekarze, czytamy o tym w prasie i na billboardach kampanii społecznych. Skąd ta zmiana? Czy alkohol nagle zaczął szkodzić płodom? Nie. Szkodził zawsze. Po prostu dopiero niedawno naukowcy odkryli jego związek z licznymi ciążowymi powikłaniami oraz wadami u płodu.
Dlaczego nie wolno ani kropelki?
Nie każdy chyba zdaje sobie sprawę, że wszystko, co zje i wypije ciężarna trafi przez pępowinę do organizmu dziecka. Łożysko nie jest żadną barierą. Alkohol przedostaje się przez nie i trafia do krwioobiegu płodu - po niespełna godzinie stężenie alkoholu we krwi dziecka jest takie samo, jak we krwi jego matki! Nie ma żadnej „bezpiecznej" ilości alkoholu, którą może wypić kobieta w ciąży, gdyż nawet najmniejsza jego ilość szkodzi dziecku.
Czym grozi picie w ciąży?
Najniebezpieczniejszy etap ciąży to pierwszy trymestr. To, czy ciążą się utrzyma zależy od wielu czynników, a pojenie płodu napojami wyskokowymi z pewnością w tym nie pomoże. Wręcz przeciwnie - alkohol to częsta przyczyna poronień. Jeśli do tego szczęśliwie nie dojdzie, lekkomyślna (delikatnie mówiąc) pijąca mama funduje swojemu dziecku cały szereg chorób, zaburzeń, a nawet deformacji ciała i twarzy!
Picie w I. trymestrze ciąży poza poronieniem może spowodować:

  • Uszkodzenie mózgu dziecka
  • Słabszy rozwój płodu
  • Groźne schorzenia serca, nerek, wątroby i innych ważnych narządów
  • Deformacje twarzy dziecka
Zagrożenia podczas II. trymestru to przede wszystkim:

  • Wolniejszy i niepełny rozwój mózgu dziecka
  • Uszkodzenia skóry, kości, zębów, mięśni, gruczołów
  • Nadal możliwe są poronienia
  • Podczas III. Trymestru alkohol może spowodować:
  • Przedwczesny poród
  • Wolniejszy i niepełny rozwój płuc i mózgu
  • Zaburzenia wzrostu, wzroku i słuchu dziecka"
Autor: Kamila Śnieżek
/////////////

Margola
Qlf napisał jednej z dziewczyn o tym, by sprawdziła co to jest FAS i FAE
 
Ostatnia edycja:
reklama
Napisałam się, naprodukowałam, a że mam dzisiaj problemy z netem, to posta mi zjadło :wściekła/y: Szkoda, bo był długi. A że mam zły dzień, to nie chce mi się drugi raz pisać, więc pozostawię wszystkie powyższe posty bez odpowiedzi. Idę spać, niech ten dzień się skończy, bo dzisiaj już chyba nic mi nie pomoże :no:
 
zmienmy temat bo jak to zwykle zreszta bywa alkohol atmosfere zepsuje :-D
Laurka- glowa do gory, poszukaj czegos na allegro co poprawi humorek :-)

ja chce juz kwiecien!!!!!
pamietacie jak mowilyscie w grudniu ze te ostatnie 3 msc beda sie wlec?? mi styczen przelecial jak szalony.
wczoraj mowilam mamie ze juz za 5 tyg moze sie mala urodzic to byla w szoku ze tak szybko. Maz tez nie dowierzal ze to tak naprawde miedzy 5 a 10 tyg i juz bedzie malutka
 
Jako że mój poprzedni post skierowany do hatorskiej po jej stwierdzeniu:
A piwko jak mam ochotę to pół wypiję, bez wyrzutów sumienia :) czy lampkę winka.
został usunięty jako zbyt "obraźliwy i prowokujący" więc napiszę ponownie,
tak ładnie i rzeczowo jak tylko potrafię.


Szanowna Lady hatorska.
Nie wiem czy wiesz ale twoje dziecko przez twoje czyny które w
odczuciu tak moim jak i medyczno -społecznym (miejmy nadzieje)
jest karygodny a u Ciebie nie budzi wyrzutów sumienia może mieć
katastrofalne skutki.
Przez picie tak pół jak i ćwierć szklaneczki piwa lub nawet nie pełnego
kieliszka wina twoja pociecha może nabawić się FAE.
Co to FAE? Otóż jest to Fetal Alkohol Effects czyli po polsku:
Poalkoholowy Efekt Płodowy.
W skład tej jednostki chorobowej wchodzą niespecyficzne zaburzenia rozwoju i zachowania.
Nie zauważamy natomiast u dziecka symptomów w jego wyglądzie zewnętrznym.

W przypadku większej ilości spożywanych trunków FAE może przekształcić się
w FAS czyli: Zespół Alkoholowy Płodu, którego skutki są katastrofalne dla
dziecka i odbijają się na całym jego życiu.
FAS to między innymi lekkie opóźnienia psychiczne jak i fizyczne.
Jako ciekawostkę napiszę również że:
Alkohol powoduje więcej szkód w rozwijającym się płodzie niż inne substancje łącznie z
marihuaną, heroiną i kokainą.


Pragnę Cię również zapewnić nie ma we mnie jakiejkolwiek wrogości bądź też nikczemności
(mówię o tym poście a nie o całości mojej nad wyraz skromnej osoby).

Z poważaniem
Sir QLf

ps do Pań Moderatorek:
Post ten ma na celu przypomnienie jak i uświadomienie kobietom będącym w stanie błogosławionym
o szkodliwości i skutkach picia alkoholu w czasie ciąży.
Nie mogę sobie wyobrazić lepszego miejsca do opisania skutków picia w ciązy jak nie forum które czytają przyszłe mamy.
Nie chcę być posądzony o strasznie bądź też szykanowanie jakiejkolwiek z
użytkowniczek forum więc poniżej podaje teksty źródłowe z których korzystałem
podczas pisania posta.
Proszę też o ile to możliwe w przyszłości żeby administracja (jeśli to możliwe)
sama z siebie uczulała użytkowniczki na ww. sprawy oraz jeśli jest to konieczne
cenzurowała bądź też usuwała posty w których użytkowniczka przyznaje i
chwali się piciem w ciąży "bez wyrzutów sumienia".

Jak zapewne Panie wiedzą KAŻDA ilość alkoholu w ciąży jest szkodliwa.
Proszę na przyszłość o tym pamiętać.

Teksty źródłowe:


FAS - Zesp Alkoholowy Podu (FETAL ALCOHOL SYNDROME)
Alkoholowy zespół płodowy – Wikipedia, wolna encyklopedia
Misja Nadziei
Fetal alcohol syndrome - Wikipedia, the free encyclopedia
Fetal Alcohol Syndrome
Fetal Alcohol Syndrome: MedlinePlus
 
O kurde propagujemy alkoholizm ale fajnie:-D
proponuję założenie nowego wątku albo opisanie tego w zdrowotnym.

Wiem sporo na temat FAS bo pracuję z tymi dziećmi ale czy nie przesadzacie z reakcją? Że ktoś pisze że wypił kieliszek wina w ciąży lub pół piwa ... ludzie przecież tu się nikt nie alkoholizuje i nie namawia do picia! Weźcie to przez palce, dwa głębokie w dechy i będzie ok. Nie nakręcajcie się tak bardzo:-D
ex mojego męża piła lampkę czerwonego wina raz w tygodniu jak była w ciąży z moja pasierbicą bo te parę lat temu tak jej lekarz zalecił z jakichś tam powodów i naprawdę nie ma żadnych problemów neurologicznych, psychicznych i jakichkolwiek zdrowotnych...
I niech każdy sam decyduje o sobie bo ma swój rozum i wie co robi.

A mi młody dziś urządza rewolucję francuską w brzuchu. A wczoraj to na siłę go zmuszałam do ruszenia się ...
 
Qlf, chęci na pewno masz szczere, ale mi osobiście wydaje sie że powinieneś najpierw, nawet w google sobie wpisać; stres i jego skutki w ciąży, i dopiero "przypominać" nam, kobietom w ciąży o skutkach picia alkoholu. skutki stresu nie są wcale lepsze więc zapraszam do lektury.
 
i tym optymistycznym akcentem żegnam sie na kilka godz. lece na spotkanie z moją kruszynką :) trzymajcie kciukasy żeby sie ładnie ułożyła do zdjęcia:tak:
 

asiunia
, ja tez mam trzecie i tez nie chce wiedziec kiedy wyleci :-D wez mi tak pozycz :-D

ja chce szybko, bezbolesnie i z usmiechem na ustach :-D da sie zalatwic?
a da sie, da sie drogie dziecko:-) wez mi dobra kobieto przypomnij w trakcie to zobacze co da sie zrobic:-D Twoj Bog.

tak, RZEŹNIA i masakra
to był film dr Preeti Agrawal o porodach SN ale kobiet, które miały wskazania do CC, (ze względu na wcześniejsze CC, ze względu na wiek, czyli ze względu na wskazania WZGLĘDNE, te bezwzględne występują naprawdę rzadko) dużo było także o tym ile złego niesie ze sobą trauma CC dla dziecka, matki i rodziny, a także społeczeństwa.
Zapisy porodów w domu, kiedy partner przyjmował poród, po prostu cud narodzin. Naprawdę, z tygodnia na tydzień jestem spokojniejsza i wiem, że nie będę musiała się zdać na łaskę i pastwę ludzi w kitlach, tylko, że mój poród jest w moich ...nogach

Nie zgodze sie z tym.
Przepraszam ze wracam do tego ale nie bylo mnie tu od wczoraj a tez chcialabym wyrazic swoje zdanie:tak:

Dla mnie po moich przezyciach porod SN to wielka masakra, rzeź i strach o wlasne dziecko. Ale to z mojego doswiadczenia. NIe chcialam o tym pisac zeby nie straszyc, ale jakbys po porodzie SN nabawila sie przepuchliny pochwowej przez ktora nie mozesz uprawiac seksu bo juz nie odczuwasz zadnej przyjemnosci a tylko bol, nie mowilabys tak na ten temat. Nietety przepuchline owa mozna "naprawic" tylko za pomoca operacji plastycznej pochwy. A wiadomo na to trzeba $$ , jezeli Cie nie stac to do konca zycia nie jestes wstanie uprawiac seksu.
Nasze zycie intymnie sie strasznie skomplikowalo, przez co mamy coraz wiecej klutni i niezrozumienia... Przeciez kazdy wie jak sex jest w zyciu wazny.
Dlatego uwazam ze nawet blizna, czy szwy, czy nawet obwisle miesnie brzucha sa 100razy lepsze niz porod SN.
A moja znajoma ktora miala "wyrywane" dziecko i kleszczami i vaccum a maz byl wyproszony z sali - bo nie wiadomo co sie stanie - jest cudem narodzin?

Wszystko jest bardzo indywidualne i uwazam wrecz za nie dorzeczne mowienie o porodzie CC czy SN ze jest "bee" na tak publicznych zajeciach jakim jest SR.
A przekazywanie takich informacji dalej, zwlaszcza pierworódką jest nie fair dla nich i ich psyhiki bo to ze u kogos tak sie dzialo, nie znaczy ze u nich bedzie.
Ile kobiet, tyle porodow.



A ja dzis wypralam 1sza pralke z dzidziusiowatymi ciuszkami :-D:-D ahhh jak to pieknie pachnie i jakie to male...

i tu wielki podziw i buziak dla nati k!:-) Kobieto dla Ciebie kwiaty co dziennie sie naleza jak ty zamierzasz tak codziennie tyle tych pieluch tetrowych prac i suszyc i prasowac... Normalnie wieszalam swoich sztuk 18 i myslalam o Tobie :-D
 
reklama
Qlfon - dziękuję Ci bardzo za rady, to jest forum na którym każdy może wyrazić swoje zdanie, a kultura rozmowy wymaga zrozumienia, że są ludzie o odmiennych poglądach. Zrób to dla mnie i poczytaj co powoduje stres matki na dzieciątko w niej rozwijające się. Wczytaj się w to głęboko bo nie wiem czy moje pół szklanki piwa spowodowało tyle złego ile Twoje zachowanie tak opisywane wcześniej. Wtedy się nie wypowiadałam za mocno bo przecież nikt tu nie chce wchodzić z butami w niczyje życie. Ale grzecznie proszę żebyś przemyślał parę spraw.

W ciąży jest tyle niebezpieczeństw, które mogą wpłynąć na maluszka, że głowa boli. Teraz tylko nie dać się zwariować. Któraś z kwietnióweczek zauważyła, że ciąża jest tematem coraz bardziej rozpoznanym przez lekarzy więc zasady postępowania w niej zmieniaja się jak w kalejdoskopie.
 
Do góry