..aenye
Mama grudniowa'06
jola, moze chwilowy bunt? a moze nie jest juz taki spiacy w dzien, moze za dlugo spi wieczorem? mi sie wydaje, ze chwila wyciszenia dalaby dobry efekt, nie wiem, moze poczytaj mu chwile w lozeczku (z zastrzezeniem, ze jak wstanie, to ty przerywasz). nie wiem, on w sumie malutki jeszcze... moze tez potrzebuje twojej bliskosci akurat bardziej? badz przy nim, nie wyciagaj z lozeczka ani nic, ale bez slowa kladz go, przykryj, poglaskaj, pocaluj, usiadz obok, nawet za reke trzymaj, ale nie rozmawiaj z nim i nie bierz na rece. w sumie takie same metody jak przy uspianiu wieczornym. konsekwencja przede wszystkim :-)
nie dawaj mu tez nic slodkiego przed spaniem.
Qlfon, ja usunelam Twojego posta, co zreszta widac, tak jak i przyczyne jego usuniecia. na przyszlosc radze stosowac sie do regulaminu forum i nie obrazac uzytkownikow, nie bedzie problemu.
nie dawaj mu tez nic slodkiego przed spaniem.
Qlfon, ja usunelam Twojego posta, co zreszta widac, tak jak i przyczyne jego usuniecia. na przyszlosc radze stosowac sie do regulaminu forum i nie obrazac uzytkownikow, nie bedzie problemu.