reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

Hej dziewczny u mnie jest do dupy ,albo i jeszcze gorzej.Bylam wczoraj na Usg i w ciągu czterech dni szyjka oprócz tego że się o 2 mm bardziej uchyliła to o 1,5 cm skróciła-mam teraz 2,26cm.Bardzo się boje ze nie donosze maluszka.Dzisiaj lece tez na Usg bo mnie cała noc dół brzucha bolał i boje sie że sie pogorszyło albo cos nie tak z dzidzią sie dzieje a ponadto chce drugą opinie lekarza co do założenia krążka albo szwów.Aktualny twierdzi że sie nie da bo sie szyjka skaraca a ja czytałam ze na bardziej krótsze szyjki sie zakłada.
A wszystko było tak pięknie,za wczesnie odstawili mi luteine i nospe -może by było dobrze.
I myśle o najgorszym ,tyle w życiu mi rzeczy nie wyszło ,myślałam że nareszcie mi sie udało .
 
reklama
lenka1983- trzymaj się, odpoczywaj jak najwięcej. Dobry pomysł aby sprawdzić diagnozę u innego ginka. Jestem w tym samym wieku i czasami nachodzą mnie myśli, że gdyby ciąża przytrafiła się kilka lat wcześniej byłoby nam o wiele lżej i bezpieczniej.Uszy do góry, musisz wierzyć, że będzie dobrze, że jest silne-dzidzi to czuje.
 
hermionka-w czasie nieobecności księgowej ją zastępuję a jest na l -4 miała operacje na tarczyce,a pozatym dyrektor luczy że będe prawie do końca bo jestem zatrudniona 1 etat+ 0,20 i to 0,20 kończy się w grudniu chcą mi przedłużyć na czas nieokreślony,ale muszę być w pracy a nie mogę zrezygnować z tego 0,20 bo bym dostała taka wypłate że na cukierki by niestarczyło. Jaestem uziemiona troche mnie to dołuje.

lilou-nie martw się badaniem będzie dobrze (na pewno) nie martw się na zapas wiem wiem , ja też się zawsze martwię ale potem okazuje się że niepotrzebnie :-)
A z tą chistorią to szok ludzie chyba za dużo filmów oglądają jak można w ogóle wpaść na taki pomysł oddać swoje dziecko, tylko narobi siostrze nadziei, to po prostu się musi źle skończyć. Tu niema hepiendu

lenka 183- Nie martw się stres nic nie pomoże, a na pewno znajdzie się jakaś rada bądź dobrej myśli , twoje pozytywne nastawienie na pewno pomoże maleństwu. Po deszczu zawsze wychodzi słońce, trzymam mocko kciuki za Ciebie.Trzymaj się
 
nie chciałam jeszcze nic kupować , przyjechała moja siostra i kupiła kaftanik i buciki , powiedziała ze musiał pierwsza coś kupić szkoda że nie widzieliście jak była z siebie zadowolona że jest pierwsza :-)
 
Adi 30 - z tą pracą to brzmi trochę jak szantaż :szok:
Nie wolno Ci iść na L4 bo inaczej nie przedłużą? Wszystko ok, jeśli jesteście z maluszkiem zdrowi, ale jeślibyś się gorzej poczuła lub konieczność nakazywała jak np. u mnie nie było innej opcji tylko z dnia na dzień łóżko to co? Po porodzie kopa w tyłek? Bo do dnia porodu przedłużyć umowę chyba muszą. Wiem, że tak bywa, ale normalnie oburzyłam się. Mam nadzieję i trzymam kciuki byście zdrowo rośli oboje :-)
A ubranek gratuluję :-)
 
Bachucha - wiem że to trochę szantaż , ale co zrobię mój mąż rozpoczoł swoją cudowną działalność , ale pieniędzy z tego nie widziałam, raczej odwrotnie dokładam do życia z oszczędności , muszę myśleć co potem będę musiał mieć na pieluszki itp.a jak się skończy maciezyński to wiadomo a z praca wiecie jak jest , u nas mastka z małym dzieckiem jest przegrana nikt nie chce przyjąc bo zwolnienia na dziecko będziesz brała itp.
Ale jak będę musiała się położyć t
nie zaryzykuje zdrowia maleństwa.Miejmy nadzieje że jednak dotrwam.
 
cześć Kobietki!
mam dzisiaj usg genetyczne, więc poproszę o mocne ściskanie kciuków w okolicach 17:30 :)

lenka trzymaj się i napisz, jak po wizycie. Musi być jakiś sposób na skracającą się szyjkę! Życzę dużo, dużo siły i powodzenia!
 
reklama
mitaginka- oj trzymam mocno kciuki będzie ok, bo dlaczego by miało nie być, pewnie chciałbyś być już po , ja tak miałam we wtorek le wszystko ok. nawet lepiej lekarz powiedział że wszystkie wyniki nie tylko genetyczne mam super.
Zawsze miałam dobre wyniki oddaję honorowo krew i babki na początku w labolatorium dwa razy sprawdzały bo niemożliwe że takie wyniki teraz się przyzwyczaiły , tylko że narazie nie mogę oddawać .

A Ty Kochana się nie stresuj bo wszystko będzie w porządku
 
Do góry