Anetka, bardzo mi przykro, mam nadzieję, że Twoja siostra wkrótce wydobrzeje. Szkoda, że ma takiego pecha :-(
Cocumber, spokojnie, słyszałam, że mimo, iż w ciąży sny o porodzie pojawiają się często, to jednak nie są prorocze. Mi jeszcze się nic nie śniło, ale mojemu mężowi kilka razy. Tylko nigdy nie dotarł do końca, bo zawsze budzik mu przeszkodził ;-)
Nachucha mój brzuch też jest bardziej „zbity” niż na początku, także myślę, że tak musi być :-)
Alexandra. Gratuluję chłopca :-) Ciekawe czy nasze Cudo też się okaże chłopczykiem, choć wg moich obliczeń nic na to nie wskazuje...
A mnie dzisiaj coś brzuszek pobolewa i nie wiem czemu :-( Z każdą chwilą coraz bardziej. Mam nadzieję, że niedługo mi przejdzie. A od rana obudziłam się z bólem głowy, choć jak zabrałam się za sprzątanie, to troszkę przeszło. Widać tabletki na obniżenie ciśnienia działają aż za bardzo...