reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

reklama
Cześć Dziewczyny...

Gratuluję synków. Ale dużo chłopaków będzie :)


Mam dziś jakiś ciężki dzień. Czuję się źle, tak w środku. Wstrętny nastrój się do mnie przypałętał... Jeszcze pogoda jest lustrzanym odzwierciedleniem tego jak się czuję. Czeka mnie jeszcze dziś dość trudna rozmowa.... Której chyba wolałabym uniknąć.
Wiecie, że jak zajrzałam na forum, to jednak poczułam się trochę lepiej. Jakaś pozytywna energia od Was bije ....
 
Cześć Dziewczyny...

Gratuluję synków. Ale dużo chłopaków będzie :)


Mam dziś jakiś ciężki dzień. Czuję się źle, tak w środku. Wstrętny nastrój się do mnie przypałętał... Jeszcze pogoda jest lustrzanym odzwierciedleniem tego jak się czuję. Czeka mnie jeszcze dziś dość trudna rozmowa.... Której chyba wolałabym uniknąć.
Wiecie, że jak zajrzałam na forum, to jednak poczułam się trochę lepiej. Jakaś pozytywna energia od Was bije ....

czyzby "tatus" sie odezwal?
powodzenia w rozmowie z kim kolwiek o czymkolwiek bylebys wygrala
 
Powiedzmy, że nie bezpośrednio. Ale sprawa związana jest z Nim... Chyba tylko on potrafi tak beznadziejnie wpłynąć na mój nastrój. Żadna inna rzecz, sprawa na mnie nie działa w taki sposób.
 
Witajcie dziewczyny,
wiem,że bardzo rzadko Was tu odwiedzam, ale czytam co drugi dzień:)
Gratuluję chłopców, ja też proszę jednego, gratuluję udanych wizyt i badań.

U mnie nadal trwa remont, daleko jeszcze deo końca, oj daleko. No ale do przodu.
Martwi mnie tylko, ja już taka duża ciąża....druga, a ruchów nic:(((
 
cocosova to trzymam kciuki za rozmowę i nie denerwuj się za bardzo, nie warto!

sunshine baby spróbuj natrzeć bolące miejsca amolem, choć jak bardzo Cię boli, to pewnie nie pomoże... mnie jak już tak masakrycznie bolało, to brałam apap

mnie za to pobolewają plecy, choć leżę cały dzień- może w sumie od tego, a może najwyższy czas zainwestować w tą specjalną poduchę- kojec i odciążyć trochę krzyże i mięśnie grzbietu
 
cocosova powodzenia w rozmowie!

mitaginka ja też poważnie zastanawiam się nad tą poduchą. Chwaliła ją moja koleżanka, zresztą tu krakowianka też. Muszę poszukać na allegro.

koot fajnie że zaglądasz:) cierpliwości i sił podczas remontu. Mnie też czeka już niedługo, jak wszytko dobrze pójdzie.

Ale mnie wkurzył mój mąż, szkoda gadać:/. musiałam wejść tu na forum żeby odreagować:)
 
reklama
Dziękuję Dziewczynki.
Wiecie co ?
Czułam się tak nijak i beznadziejnie. I położyłam się do łóżka. I Chyba pierwszy raz poczułam ruchy maleństwa... Nie jestem pewna czy to na pewno to (albo już tak bardzo chciałam to poczuć, że sobie wkręciłam, że to ruchy... ) w każdym razie jeśli to ruchy, to moje maleństwo skutecznie poprawilo mi humor w odpowiednim momencie. Powiedzcie jak 'to' dokładnie czujecie? Bo u mnie to było coś pomiędzy takimi bąblami powietrza w podbrzuszu, jakby przy wzdęciach, ale jakoś tak nisko... I jakby te 'bąbelki' tak smyrały mnie od środka :)
 
Do góry