hehehehehe masz z nim ubaw, nie ma co:-):-)cieszył sie, bo miał dola ze ją zgubił i wyrzuty sumienia.
ale on to geniusz jest, co chwila coś narozrabia.
Uwielbiam, kiedy lekarze nadal mysla, ze sa polbogami... rozpieszczone toto przez mohery, wydaje im sie, ze my niedoinformowane jestesmy. A wala!!!wlasnie,dobija mnie to traktowanie lekarzy przez ciemnote.Ostatnio u tego ortopedy--mialam wejsc o 16.20 i wchodze oczywiscie o 16.30 na to on ze MUSI zadzwonic i mam czekac,dobra,czekam.Mija 15 min a ten dalej toczy,jak slysze prywatna rozmowe.Jak sie nie wkur....wlazlam tam z tekstem ze jestem w ciazy,mam grype (no nie musial wiedziecc ze to zwykle przeziebienie;-)) i jesli zaraz nie zostane przyjeta to zemdleje.Foch byl mega ale rozmowe zakonczyl.Po wypisaniu skierowania tez stwierdzil ze to przesada,ze ginekolodzy sie boja i wola od razu pociac
uprzejmie donosze, ze Malutka pisala - teskni jej sie do nas ;-) Maly wazy 2700 i czekaja az wyskoczy;-)