Uff ... w końcu choć troszkę mogę poczytać
diabliczko - Alez masz słodkie panienki, a Natalka to zdaje mi się być podobna do Twojej Mamy
Ada - fajnie, masz dwóch przystojniaków - a w zasadzie trzech ;-). Wersja ekonomiczna A i Twoje ubranka w poszanowaniu będą spokojnie wisieć w szafie. Moja starsza, to już się przymierza do niektórych, lecz jeszcze troszkę musi poczekać. Ale jak pogrzebie podczas mojej nieobecności, to szlak mnie trafia po otwarciu komody .
Ja dziś pierwszy dzień urlopu :-) zaczęłam i od razu do roboty. Nie wiem jak wasze maluchy, ale moja pali się na rower. Oczywiście można kupić nowy, ale to ok 450 zł. Postanowiłam reaktywować po starszej córce. Dziś kupiłam nowe hamulce, dzwonek - oczywiście i kółka boczne. Wszystko szło jak należy. Zamontowałam, wyczyściłam, nasmarowałam, ale zostały nieszczęsne kółka - za groma nie mogę ich dokręcić. Jutro wpadnie mój brat, to zobaczy, bo bez tego ani rusz. Majka pół dnia w kasku przechodziła licząc na rychłe wyjście, a tu mamusia nawaliła
A co do maryś, to chętnie bym się z nią gdzieś umówiła, ale jeszcze jej nie widziałam na forum.
diabliczko - Alez masz słodkie panienki, a Natalka to zdaje mi się być podobna do Twojej Mamy
Ada - fajnie, masz dwóch przystojniaków - a w zasadzie trzech ;-). Wersja ekonomiczna A i Twoje ubranka w poszanowaniu będą spokojnie wisieć w szafie. Moja starsza, to już się przymierza do niektórych, lecz jeszcze troszkę musi poczekać. Ale jak pogrzebie podczas mojej nieobecności, to szlak mnie trafia po otwarciu komody .
Ja dziś pierwszy dzień urlopu :-) zaczęłam i od razu do roboty. Nie wiem jak wasze maluchy, ale moja pali się na rower. Oczywiście można kupić nowy, ale to ok 450 zł. Postanowiłam reaktywować po starszej córce. Dziś kupiłam nowe hamulce, dzwonek - oczywiście i kółka boczne. Wszystko szło jak należy. Zamontowałam, wyczyściłam, nasmarowałam, ale zostały nieszczęsne kółka - za groma nie mogę ich dokręcić. Jutro wpadnie mój brat, to zobaczy, bo bez tego ani rusz. Majka pół dnia w kasku przechodziła licząc na rychłe wyjście, a tu mamusia nawaliła
A co do maryś, to chętnie bym się z nią gdzieś umówiła, ale jeszcze jej nie widziałam na forum.