reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

ja tez powiem szczerze nie sadzilam ze taka burza w szklance wody o to spojenie sie zrobi no ale balabym sie teraz zaryzykowac
a ta kolezanka to jakies uparte dziecie ma widze:tak:
 
reklama
sluchajcie mniew pierwszej ciazy tez bolalo spojenie, wtedy lekarz powiedzial, ze to naturalne i taka juz moja uroda, tylko, ze zaczelo bolec od 8 miesiaca ciazy, a teraz zaczelo sie dosyc wczesnie, jeszcze wtedy, gdy dzidzia nie byla na tyle duza zeby tak uciskac. jak juz pisalam lekarz powiedzial, ze jesli ma sie rozejsc to sie rozejdzie, ale zalezy to od tego jak bardzo. i ortopeda po badaniu stwierdzil, ze jednak ma byc cc bo ryzyko duze
 
a jeszcze tak na marginesie- uważam,że to skandal, jeśli płacicie za wizytę, a odczucia macie bycia olanym - to usługa jak każda inna - w moim zawodzie olany klient w życiu by nie zapłacił!!!:szok:
ja tak się właśnie poczułam po prywatnej wizycie w pierwszej ciąży - i postanowiłam chodzić państwowo - wyszukałam fajnego lekarza i nie czuje się olewana mimo, że to wizyty "za darmo":-p - ech machina dzieciowego biznesu:no:
 
Madzia, 20 dag to w granicach błędu pomiaru,albo zrobienia siusiu.A pod koniec ciąży to często nawet 1-2 kg się traci na wadze.Przynajmniej tak piszą w rożnych mądrych miejscach,osobiście nie wiem,bo wagi nie posiadam w ogóle w domu,co by się nie stresować:-p
Blubell,jak sobie przypominam to w pierwszej ciąży od 20 tyg. chodzić z bólu nie mogłam.Także teraz i tak lepiej.No i po porodzie to człowiek inne pojęcie o bólu ma:-D
 
popieram, tylko ze my jeszcze nie umiemy odmowic zaplaty za zle wykonana prace.Za granica np jesli nie smakuje Ci obiad ktory jesz to nie musisz za niego placic.I to chyba logiczne nie?a w Polsce kult lekarza - boga wiec kazdy trzesie majtami
 
Z tym spojeniem jeszcze...oczywiście diagnoza lekarza jest jak najbardziej ważna,a nie moja.:tak:
Ale Koga,jakoś mi tak lepiej po Twoim poście:-D
 
bluebell mnie okolice spojenia i kregoslup bola od konca lipca, nawet nie wiedzialam, ze jestem w ciazy i jeszcze w niej nie bylam, poprostu moj wspanialy tesc postawil mi drabine przy czeresni i powiedzial, ze mam uwazac bo zle stoi, poszedl sobie, a ja glupia te czeresnie rwalam, jak chcialam wejsc na 11 szczebelek to tak pier.......... dolnelam, ze cala rodzina z domu wybiegla i od tamtej pory zaczely sie problemy. grunt to zajebisty tesc, brak wyobrazni i oczywiscie talent
 
Hej, nareszcie was doczytałam, strasznie produktywne jesteście haha

skunkanka wrzuć na luz, po co ci te nerwy, zjedz coś pycha, na pewno pomoże

didi ale sie uśmiałam z tych dowcipów

Madzia_Singh no to trzymam kciuki i daj znać co sie dzieje

Osa zdrówka dla synka

Niuni naprawdę ci współczuję, może ubłagasz ginkę na skierowanie albo idź do innego lekarza, może lepiej kobiety

Madzia1989 utratą wagi sie nie martw bo pod koniec ciąży to normalne, a co do twojej ginki to tez bym sie wkurzyła, ale trzeba było sie upomnieć, w końcu jak sie płaci to i wymaga

Słyszę że naleśnikowy dzień dzisiaj, u mnie też były, mężuś robił hihi

Ja dziś jakiś zastrzyk energii miałam. Byłam na zakupach, tylko za dużo kupiłam i mnie potem brzuch od dźwigania bolał, chociaż znajomy pomógł mi zakupy do samochodu zanieść. Poprasowałam pranie, dopakowałam torbę szpitalną(tylko kosmetyki mi zostały) i jeszcze na spacer poszłam. Ale teraz juz nic nie robię bo padłam.
 
reklama
moje dziecko jest chyba ze mną w ciąży - przed chwilą zjadł pół melona:szok::-D - a co się działo jak go w sklepie zobaczył - po całym sklepie go targał, żeby mu nie zginął - wczoraj wcinał brukselkę z porami i kurczaka w czosnku:sorry2: jak na trzylatka zaskakuje mnie tymi smakami:-D
 
Do góry