reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

reklama
dziusia77 podziwiam! ja do okien męza zatrudnie...ale masz energie! :-)

Kamile ja też jestem ciekawa co to jest duszonka z ziemniakow?

a ja wcinam krówki dalej....mniam....
 
hehe, taka swojska nazwa, napewno to znacie :-D
W naczyniu żaroodpornym wysmarowanym masełkiem układa się ziemniaki w plasterkach warstwę (podstawa dania), później marcheweczkę w plasterkach, buraczki, pieczarki czy co tak się chce i znów ziemniaczki. Warstwy się doprawia jak się chce i przekłada masełkiem, żeby suche nie były. Można podlać wodą trochę, dać jakieś mięsko (boczuś, kiełbaska...). Później pod koniec pieczenia w piekarniku można dodać sera. Dusi się to jakieś 1,5 godziny. No i siadłe mleko do tego najlepiej smakuje ;-)
 
a w ogole okazuje sie, ze tam jakas kotke przydybal, on kastrat jest, to jak myslicie, moze cos?.... bo kurna potem alimenty trzeba bedzie placic:baffled:
hahaha..to sobie chlopak ulzyl.. alimentow nie bedzie ..a On napewno taki spokojny bo ma kaca morlanego ..baba w domu a on na inna tarmosi..haha teraz wiadomo czemy taka zla na niego

moj tez kastrat... i moja siostra ma kotke ( jego siostre) waleczna kobietka i co on do niej podchody to w pysk dostanie ...az mi go czasem zal

hehe, taka swojska nazwa, napewno to znacie :-D
W naczyniu żaroodpornym wysmarowanym masełkiem układa się ziemniaki w plasterkach warstwę (podstawa dania), później marcheweczkę w plasterkach, buraczki, pieczarki czy co tak się chce i znów ziemniaczki. Warstwy się doprawia jak się chce i przekłada masełkiem, żeby suche nie były. Można podlać wodą trochę, dać jakieś mięsko (boczuś, kiełbaska...). Później pod koniec pieczenia w piekarniku można dodać sera. Dusi się to jakieś 1,5 godziny. No i siadłe mleko do tego najlepiej smakuje ;-)
mmmniammm.... ja chce ...mmm..chyba musze jutro zrobic..
 
hejka:)
witam sie po weekendzie:-p u mnie piekne sloneczko swieci i na dworzu cieplutko:-) ale nie chce mi sie ruszac z domu, dzisiaj jakos nie za bardzo sie czuje:zawstydzona/y: troche ogarnelam w pokoikum, zjadlam platki i zasiadlam do komputera:-p
w czwartek ide do lekarza, ostatecznie sie dowiem czy pojade na jeszcze jedno usg czy nie:-p brzucho prawie caly czas twardy wiec mam nadzieje ze sie w koncu maly przekreca:tak:w ogole to jakas wydzieline biala i gesta dzisiaj znalazlam na majtkach:zawstydzona/y:wiec bede musiala powiedziec lekarzowi by sie upewnic dokladnie co to...
ide powypelniac kilka papierkow :sorry2:
 
reklama
:zawstydzona/y:Gabi taką ciepłą szarlotkę z lodami bym zjadła:-), ale niestety nadal dietka nie pozwala mi na wiele rzeczy więc pomarzyć można:zawstydzona/y:
Ja no cóż mam nadzieję na pyszny placuszek w niedzielę na powitanie mnie i Zuzanki, tylko jakoś nie wiem co to ma być, oj już wiem serniczek z brzoskwiniami i może lody czekoladowe. Tylko,żeby Zuziak kolek nie miał:-(
Moja starsza Córeczka bawi się w przedszkole, choć niedawno z niego wróciła:-) Biega po domku, śmieje się i roznosi cały domek:tak:
Jejku ja ogłuchnę, ale za 2 dni na porodóce tej małej istotki bardzo będzie mi brak:zawstydzona/y: Niech wiec dokazuje za 5 muszę sie nia nacieszyć.
 
Do góry