reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

witam poownie, jakoś się rozruszałam:happy:

my po wizycie w teatrze - Maksik zachwycony - i po wizytach w urzędach - tu już zachwytu nie było;-) i po obiadku (kopsy, ziemiaki i kiszoy ogórek) tylko mi teraz smaku na ciasto narobiłyście:dry:

Kamile - nigdy takiej duszoki nie jadłam:sorry2: brzmi smakowicie:happy:

za okem śnieżyca już od godziny:baffled::crazy: zima jak w styczniu:szok: tulipany zasypane:crazy: Gabi - mój synek na widok śnieżycy stwierdził, że "wiosna chyba ... zaspała"

kurczę - rano nie najlepiej się czułam, teraz mi już obrączka schodzi:confused:
 
reklama
aga o no dobry pomysl z ta szarlotka i lodami chyba jutro musze wybrac sie do sklepu:)
skunka racja faceci to inny podgatunek ale normalnie mam mojego ochote zabic taka zla jestem a i jeszcze mi wypomina ze placzliwa sie zrobilam no tak jak tu nie plakac jak ci takie pierdoly mowi i nie dba w ogole o zdrowie syna.. a czy w ogole wasi M tez zachowuja sie tak chocby pozjadali wszystkie rozumy i mysla ze wszystko wiedza najlepiej i w ogole sa naj naj naj ??? czy tylko ja na takiego trafilam?? ech szkoda nerwow..:( mam nadzieje ze syn bedzie inny bo jak odziedziczy charakter tatusia to ciezko mu bedzie zone znalezc (to slowa siostr mojego M)
 
sylwiakk nie martw sie nie jestes sama:tak: moj tez narzeka ze placzliwa jestem ale ja w tej ciazy to niestety placze z byle powodu jak dziecko:-D z tymi rozumami to samo, czasem nawet wiem ze nie ma racji ale on sie upiera ze jest tak jak on mowi:sorry2: ale ja tez na pewno taka swieta nie jestem:-D
 
Ja tez juz od ginki wróciłam.Wieści są takie:
młody 3,300,łożysko III,przepływy i wody wpożądku.Najlepsze ze szyjka prawi zgładzona i rozwarcie na 1 cm,gdzie dwa tyg wszystko pozamykane,długie i twarde.
06.gif
Moge sie spodziewac ze do to juz niedługo.Jak to pani doktor stwierdzila ze juz pora.Główka już wciska sie mozno w kanał i od tego dzisiaj nie moge chodzic bo całe spojenie mnie bol i ciągnie w pachwinach.Powiedzialam o tym gince a on ze bardzo dobrze bo to znaczy ze pcha sie dzidziul na świat.Fajna ma główke już taką kanciasta bo dopasowuje sie do kanału.Jak to śmiesznie wygląda
06.gif
Mam zwrócić uwage na ruch płodu i jak cos to na ktg.
 
ania - to masz niemal identyczne wyniki jak ja tydzień temu:happy: tylko u mnie szyjka 2 cm ale rozwarcie już było:happy:, waga i łożysko tak samo
ciekawe - mówisz że te bóle spojeia to od wstawiaia się główki:confused: to by wszystko wyjaśniało - bo mnie czasem bardzo boli i jakbym małego między ogami miała - np wczoraj wieczorem - do łązienki słam jak bym nie wiem co między nogami miała i ból wielki
 
Koga ginka mi tak to tłumaczyła.Jeszcze pytała o oddawanie moczu,czy mam tak ze chce mi sie mocno siku a okazuje sie ze tylko kilka kropelek i to tez znaczy ze juz glowka mocno wstawiona,a ja tak mam.
Do tego na usg widzialam ta glówke taka smieszna kanciasta juz troszke...;-)
 
Cześć Kwietniówki. :-)
witam nie kazda z nas ma tak fajne szefostwo hehe ja musialam isc la l-4 od razu bo miejsca dla mnie nie bylo
mam termin w przyblizeniu na 12-13 kwietnia boje sie strasznie dzis lekarz mi powiedziala ze jest wszystko oki ale na sama mysl rodzenia klikanascie godzin mnie przeraza wszystko juz czeka na mojego synka moj narzeczony rozmawia z brzuchem jak szalony a maly mnie kopie pozdrawiam :-)
Witaj! :-)
wpadlam sie pozagnac dziewczynki;-) dzisiaj to moj ostatni wpis w dwupaku, nastepny bedzie najpradopodobniej po rozpakowaniu dopiero:-(
kurcze, ale mi smutno sie z wami rozstawac:-( jak wroce to juz nie bedzie czasu na nadrabianie zaleglosci, nawet niewiem czy bedzie czas na cokolwiek:confused:
Nie martw się Malutka... :-)
Wrócisz do Nas z synkiem i będziesz miała mnóstwo fajnych rzeczy do opowiadania. :tak: Trzymam kciuki i czekam na wieści o Tobie i Maleństwie. :-)
Ja mam depresje...juz pomijam, ze w nocy moze ze trzy godziny spalam, niestety wiatr tak na mnie dziala, to jeszcze od przeciagu otworzyly sie drzwi na parter i Ziomus zszedl na dol...to jest pol biedy ale dziadek poszedl do piwnicy i Ziom polazl chyba za nim, mozliwe, ze wyszedl na dwor i go nie ma:-:)-( on nigdy na dwor nie wychodzil, bo sie bal...:-:)-(a tu pelno jakichs dzikich zwierzow....:-:)-( siedze i rycze jak glupia za kotem:-:)-(
Nasz Kacper też raz, jak ojciec śmieci wynosił, uciekł na klatkę schodową i na dwór. Szukaliśmy go 3 godziny i nic. :dry: Na drugi dzień rano znów go szukaliśmy i na wołanie sam przyszedł. :tak:
Nie martw się, ogon mu zmarznie i brzuch będzie pusty to sam będzie do domu dobijał. ;-)
Ja tego debila malego zabije chyba.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: M polecial go jeszcze szukac do piwnicy, a ta pierdola wlazla za sloiki, i tak dziwne, ze niczego nie stlukl, i sie zaklinowal tym wielkim dupskiem miedzy deskami:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: I bal sie odezwac:wściekła/y: M go wyciagnal, Myszka sie wydarla jak dzika, bo Ziomal smierdzial innymi kotami i brudny jest jak nieszczescie, sprala go lapa i opieprzyla zdrowo, a ta pierdola, dwa razy wieksza od Myszki, nawet nie drgnela. Wiedzial ze narozrabial. Zostal wyprany pod prysznicem, siedzi w lazience sierota obrzygana i sie czysci, a Myszka zaglada przez dziury w drzwiach.
Teraz to mi sie juz smiac chce, ale normalnie stresa mialam. W zyciu nie myslalam, ze sie przez ta pierdole poplacze:zawstydzona/y: cholerne hormony:zawstydzona/y:
No i zguba się znalazła. :-)
 
Ja tez juz od ginki wróciłam.Wieści są takie:
młody 3,300,łożysko III,przepływy i wody wpożądku.Najlepsze ze szyjka prawi zgładzona i rozwarcie na 1 cm,gdzie dwa tyg wszystko pozamykane,długie i twarde.
06.gif
Moge sie spodziewac ze do to juz niedługo.Jak to pani doktor stwierdzila ze juz pora.Główka już wciska sie mozno w kanał i od tego dzisiaj nie moge chodzic bo całe spojenie mnie bol i ciągnie w pachwinach.Powiedzialam o tym gince a on ze bardzo dobrze bo to znaczy ze pcha sie dzidziul na świat.Fajna ma główke już taką kanciasta bo dopasowuje sie do kanału.Jak to śmiesznie wygląda
06.gif
Mam zwrócić uwage na ruch płodu i jak cos to na ktg.

no to czekamy kochana

witam:-)
wpadlam sie pozagnac dziewczynki;-) dzisiaj to moj ostatni wpis w dwupaku, nastepny bedzie najpradopodobniej po rozpakowaniu dopiero:-(

dziekuje wam za te pare miesiecy spedzone razem;-) za wszystkie smutki i radosci, ktore moglam z wami dzielic:tak: chyba nie musze mowic po raz kolejny, ze kochane jestescie wszystkie;-):tak:
nio nic uwazajcie na siebie kochane:tak: zycze wam zdrowka i na finiszu samych dobrych wiadomosci:tak: dbajcie o siebie i o malenstwa, juz nie dlugo przeciez nam zostalo;-) tym, ktore sa na rozpakowaniu lada dzien zycze szybkich i bezbolesnych porodow:tak: a tym, ktorym jeszcze do terminu troche zostalo cierpliwosci:tak:
a dzisiaj zycze wszystkim milego i udanego dnia;-) z tego co widze za oknem sloneczko sie usmiecha, wiec korzystajcie z ladnej pogody;-)
to chyba byloby na tyle, bo juz sama niewiem co napisac, a niechce smecic i nudzic;-)
trzymajcie sie kochane i do przeczytania:tak:
wielka buska dla wszystkich:-):tak:

to trzymamy kciuki i czekamy na Wasz szybki powrót;-);-);-);-);-);-)
 
reklama
hehe, taka swojska nazwa, napewno to znacie :-D
W naczyniu żaroodpornym wysmarowanym masełkiem układa się ziemniaki w plasterkach warstwę (podstawa dania), później marcheweczkę w plasterkach, buraczki, pieczarki czy co tak się chce i znów ziemniaczki. Warstwy się doprawia jak się chce i przekłada masełkiem, żeby suche nie były. Można podlać wodą trochę, dać jakieś mięsko (boczuś, kiełbaska...). Później pod koniec pieczenia w piekarniku można dodać sera. Dusi się to jakieś 1,5 godziny. No i siadłe mleko do tego najlepiej smakuje ;-)
No nie smaka mi narobiłaś... a ja wcale tej potrawy nie znałam. No cóż będzie w tym tygodniu nowe danie :D
 
Do góry