reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

Witajcie,doczytałam w końcu ;-) Ja w pracy,od rana urwanie głowy.Dopiero teraz chwilaka spokoju i mogłam was poczytać.U nas w nocy było tak ślicznie biało,jak w święta.:happy: Teraz jednak znów szaro i buro.Mnie maleństwo coraz częściej zaczepia i puka delikatnie.JA wizyte mam 1 grudnia i już odliczam dni...nie moge sie doczekać.Gratuluje wszystkim które wiedza co nosza pod swoim serduszkiem i witam wszystkie nowe kwienióweczki.Strasznie spać mi sie chce dzisiaj od rana echhh.Pozdrawiam wszystkie,ściskam i całuje :-)
 
reklama
Dziewczyny widzę, że początek grudnia zapowiada się większości z nas pełen wrażeń.
Posypią się pewnie wieści o naszych maleństwach, czy są zdrowiutkie ( a napewno są :-D) no i czy to kobietki czy mali mężczyźni....

Fajnie, tylko to czekanie jest najgorsze, ale zawsze to razem :happy:
 
Cześć dziewczyny!
Jestem tu nowa, ale cała ta sytuacja też jest dla mnie nowością, tym bardziej, że kompletnie nieplanowaną. Otóż jestem żywym dowodem na nieskuteczność antykoncepcji "72 godziny po", chyba, że miałam takie wątpliwe szczęście znaleźć się wśród tego % kobiet, na które hormony nie działają. No cóż, tak czasem bywa, powoli zaczynam się przyzwyczajać do myśli, że zostanę mamą i świat wywróci mi się do góry nogami. Jak na razie ciąża rozwija się prawidłowo, prochy nie poszkodziły (odpukać).
Mam termin na 8 kwietnia 2009, na pierwszym USG mi powiedzieli, że to chłopiec (16 tydz. - możliwe to, że już coś widać?), ale upewnię się 3 grudnia.
pozdrawiam wszystkie Kwietniówki
 
Cześć dziewczyny!
Jestem tu nowa, ale cała ta sytuacja też jest dla mnie nowością, tym bardziej, że kompletnie nieplanowaną. Otóż jestem żywym dowodem na nieskuteczność antykoncepcji "72 godziny po", chyba, że miałam takie wątpliwe szczęście znaleźć się wśród tego % kobiet, na które hormony nie działają. No cóż, tak czasem bywa, powoli zaczynam się przyzwyczajać do myśli, że zostanę mamą i świat wywróci mi się do góry nogami. Jak na razie ciąża rozwija się prawidłowo, prochy nie poszkodziły (odpukać).
Mam termin na 8 kwietnia 2009, na pierwszym USG mi powiedzieli, że to chłopiec (16 tydz. - możliwe to, że już coś widać?), ale upewnię się 3 grudnia.
pozdrawiam wszystkie Kwietniówki
Tak. Narządy płciowe już się w tym czasie zróżnicowały i jest możliwe określenie płci. Jednak jest to słabo widoczne bo wszystko takie malutkie.
Życie czasem daje nam takie niespodzianki. Ale świat się powoli poukłada. Ja też nie mam wszystkiego zaplanowanego i ułożonego. Jest wiele rzeczy których nie wiem, albo które zależą od kogoś innego. Ale będę mamą i muszę być oparciem dla moje kruszynki, więc nie pozwalam sobie na chwile zwątpienia.
Dla mnie w ciąży świat nabrał innego wymiaru, innego sensu dostało życie :-)
 
Cześć dziewczyny!
Jestem tu nowa, ale cała ta sytuacja też jest dla mnie nowością, tym bardziej, że kompletnie nieplanowaną. Otóż jestem żywym dowodem na nieskuteczność antykoncepcji "72 godziny po", chyba, że miałam takie wątpliwe szczęście znaleźć się wśród tego % kobiet, na które hormony nie działają. No cóż, tak czasem bywa, powoli zaczynam się przyzwyczajać do myśli, że zostanę mamą i świat wywróci mi się do góry nogami. Jak na razie ciąża rozwija się prawidłowo, prochy nie poszkodziły (odpukać).
Mam termin na 8 kwietnia 2009, na pierwszym USG mi powiedzieli, że to chłopiec (16 tydz. - możliwe to, że już coś widać?), ale upewnię się 3 grudnia.
pozdrawiam wszystkie Kwietniówki

hej! mój pierwszy synek jest żywym dowodem na nieskuteczność gumek:-D i całe szczęście, że bywają nieskuteczne;-):tak::-D tak się rozkręciłam, że drugie już w drodze - dobrze, że ciąża trwa 9 miesięcy bo jest czas na przejście od początkowego szoku i braku akceptacji do miłości i oczekiwania :happy2: czego i Tobie życzę

poza tym z perspektywy czsu trudno stwierdzić czy życie wywraca się do góry nogami czy też dopiero na nich staje ;)
 
Witajcie !!!
Jakby tak zrobić sondę to przypuszczam, że połowa dzieciaczków ( a może i więcej) jest żywym i namacalnym dowodem na nieskuteczność lub "złośliwość" rzeczy martwych :)))) Kawka nie martw się !!! Pewnie mówiło Ci to już sporo osób ale zobaczysz, że dziecko to najwspanialszy cud jaki zdarza się nam w życiu !!!! I choć faktycznie przewraca świat do góry nogami to czasami jest to właśnie to właściwe spojrzenie na świat. Czasami okazuje się, że wcześniej nasze życie było pozbawione sensu a ono mu go nadało.... Głowa do góry - najważniejsze, że z maluchem wszystko w porządku :)))

Ja dzisiaj zaliczyłam dentystę i leczenie kanałowe....masakra. Do tej pory boli mnie ząb, choć podobno już zatruty... A potem zaliczyłąm 4 godz łażenia po sklepach w nadziei na kupno ciążowych spodni i wygodnych butów. Oczywiście nie kupiłam ani jednego ani drugiego :)))) ale za to kupiłam balsam ujędrniający, odżywkę do włosów, światełka choinkowe, apap (w razie ciągłego nocnego bólu zęba) no i komplet śpioszków - polecam w 5-10-15 pokowane po 2 szt i przecenione 50 % czyli za jedyne 14,90 zł !!! Ale jestem zmęczona ....



 
aniaol wspolczuje ci z tym dentysta i leczeniem kanalowym.. az mnie ciarki po plecach przeszly:baffled: brrrr... ja tez musze sie wybrac do dentysty, ale przyznam szczerze, ze niczego sie tak nie boje jak wlasnie tego.. ja siedzac w poczekalni w momencie jestem cala mokra, a wchodzac na fotel zaczynam plakac:zawstydzona/y:a tu jeszcze przeczytalam gdzies, ze w ciazy roznie bywa ze znieczuleniem.. ze albo nie daja, albo daja, ale strasznie slabe.. ja jak o tym mysle to juz mi sie slabo robi:baffled:
^kawka^ witaj wsrod nas:-) nie martw sie napewno wszystko bedzie dobrze.. oswoisz sie z nowa sytuacja i zobaczysz, ze pokochasz kruszynke zanim jeszcze zdarzy sie urodzic:-)
koga dobrze powiedziane z tym przewracaniem zycia do gory nogami:-) napewno duzo sie zmienia, ale wydaje mi sie ze na lepsze, wkoncu pojawia sie istotka, dla ktorej bedziemy najwazniejsze na swiecie;-)
 
Co do dentysty to ja tez regularnie chodze.Jutro tez mam wizyte.Na szczescie wszystkie o najgorsze juz poleczylama teraz wymiana starych plomb,ale ostatnio okazalo sie ze psul sie od srodka i mialam takie przeboje.A podobno lekow przeciw bolowych nie mozna oprocz paracetamolu.Ja znieczulenia odkoad wiem ze jestem w ciazy nie dostaje.Nie jest tak zle bo mam bardzo delikatna pania stomatolog.:-) A u mnie dzis polowa ciazy :-)kurcze jak ten czas leci:tak:
 
reklama
Ja dostałam znieczulenie jakieś specjalne :))) W każdym bądź razie wtedy nie bolało a zaczęło dopiero jak znieczulenie puściło :((( A co do leków przeciwbólowych to 3 ginekologów mi powiedziało, że tylko APAP !!!! Jak na razie nie brałam i nie zamierzam - no chyba żybym wytrzymać nie mogła :)))



 
Do góry