reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwestia podejścia lekarzy

no coz...ja jestem po dwoch poronieniach tutaj i zwiazanych z nimi zabiegami wylyzeczkowania w 12 i 13 tygodniu...z opieki bylam bardzo zadowolona i zadnych powiklamn nie mialam...choc przyznam ze troszke zdziwilo mnie ze nie ma jakiejkolwiek kontroli gin po zabiegach...ale to kwestia przestawienia sie na inny system...obecnie jestem w ciazy i pomimo tamtych 2 utrat ciazy nadal chodze tylko do irlandzkiego lekarza.wyszlam z zalozenia ze co ma byc i tak bedzie i moze jest w tym troche racji ze w irlandii jest tak zawana selekcja naturalna, bo tak glebiej sie zanurzajac to kto wam zagwarantuje ze jesli ciaza bedzie sztucznie podtrzymywana to pozniej nic sie nie wydarzy????niestety my chcac mieszkac tu musimy przestawic sie i pogodzic z pewnymi zmianami...ja nie mam zamiaru biegac i wydawac pieniedzy na polskich lekarzy bo po co????opieka tutaj wcale nie jest taka zla...a Polacy...sami wiecie...wszedzie zwietrza interes....nie dziwie sie ale tez nie mam zamiaru dokladac do tego interesu:):):)
 
reklama
Witam,
Ja właśnie zaczynam przygody z lekarzami w Irlandii i mam wrażenie, że nasze odczucia uzależnione są od tego na jakiego lekarza się trafi... Ja moje doświadczenia z lekarzami rozpoczęłam od wizyty u GP w 3 tyg ciąży i było to wielce pouczające spotkanie. Pan doktor uwierzył mi na słowo, zmierzył puls, zapytał czy pierwsza ciąża była ok i powiedział, że dostanę wezwanie do ginegologa i położnej... Tak się oczywiście stało, ale w międzyczasie dostałam krwawienia, nie, nie było to plamienie, było to dość obfite krwawienie, pojechałam do ginekologa, dostałam DUPHASTON, który uratował moją ciążę.

Gastone, jesteś przeciwniczką hormonów, ok, mam nadzieję, że nie dowiesz się zatem nigdy co znaczy starać się o dziecko bez skutku, zajść w ciążę, a później bać się że ją stracisz....

Wizyta u położnej i ginekologa (irlandki) była bardzo sympatyczna, fachowa i dokładna, a ja nie sopdziewałam się tego... Obie panie odpowiadaly wyczerpująco na moje pytania, również te dotyczące wyników badań.

Mało tego w prywatnej klinice polskiej w Dublinie (HC), kiedy okazało się (po 2 tyg brania duphastonu), że wszystko jest ok, pan doktor powiedział, że nie ma sensu, żebym wydawała pieniądze na wizyty kontrolne, jeśli wszystko będzie ok na USG mogę poczekać 8-10 tyg:)

Teraz zaczynam maraton, bo spadłam ze schodów, jutro mam rentgena, byłam u GP, nie udawał, że wie co mi jest tylko skierował do specjalisty.

H@nah - lekarz pierwszego kontaktu nie musi znać się na hormonach, ale moim zdaniem powiedzenie pacjentce, że się na tym nie zna, świadczy o jego ignorancji, bo moim zdaniem, powinien powiedzieć: ponieważ nie jestem specjalistą, skieruję Panią do kogoś, kto będzie Pani w stanie pomóc... Wybacz, ale od tego właśnie między innymi są GP, czyli lekarze pierwszego kontaktu...

Myślę, że równowaga między Irlandią a Polską była by złotym środkiem:) U nas na przykład gania się kobietę w ciąży na badania raz w miesiącu, nie ma znaczenia, czy jest taka potrzeba, czy jej nie ma, natomiast jest płacz i zgrzytanie zębów, jak trzeba zrobić jakieś specjalistyczne badanie, bo zwykle państwowej służbie zdrowia brakuje na to pieniędzy....

Trochę chaosu wyłania się z mojej wypowiedzi, ale za dużo miala do powiedzenia, a i tak nie powiedziałam wszystkiego.....
 
Ja jak patrzę na mojego 6 dniowego syneczka, to dziękuję Bogu z calego serca za to, że mamy tu polskich lekarzy i duphaston.
Nie będę powtarzała do znudzenia swojej historii, ale wem jedno-gdyby nie polska ginekolog, w tej chwili na pewno nie podziwiałabym mojego Małego Skarba.

Nic nie jest albo czarne albo białe,zarówno polska jak i irlandzka opieka zdrowotna ma plusy i minusy. Ja miałam niemiłe doswiadczenia w czasie ciaży, ale z kolei jeżeli chodzi o poród i opiekę po porodzie to jestem naprawdę zachwycona i wdzieczna lekarzom, położnymi całej reszcie.

Tak wiec wyluzujmy Dziewczyny, bo żadna z nas nie przekona innej do swoich racji, a niepotrzebnie bijemy tu pianę.
Pozdrawiam:-).
 
Ja jak patrzę na mojego 6 dniowego syneczka, to dziękuję Bogu z calego serca za to, że mamy tu polskich lekarzy i duphaston.
Nie będę powtarzała do znudzenia swojej historii, ale wem jedno-gdyby nie polska ginekolog, w tej chwili na pewno nie podziwiałabym mojego Małego Skarba.

Nic nie jest albo czarne albo białe,zarówno polska jak i irlandzka opieka zdrowotna ma plusy i minusy. Ja miałam niemiłe doswiadczenia w czasie ciaży, ale z kolei jeżeli chodzi o poród i opiekę po porodzie to jestem naprawdę zachwycona i wdzieczna lekarzom, położnymi całej reszcie.

Tak wiec wyluzujmy Dziewczyny, bo żadna z nas nie przekona innej do swoich racji, a niepotrzebnie bijemy tu pianę.
Pozdrawiam:-).

oo i to jest najmadrzejsza odpowiedz.Mialabym kilka slow jeszcze do powiedzenia no bo przeciez kazdy ma swoje racje. Ale faktycznie po co to wsystko..Kazdy ma inne doswiadczenia i swoje wie.Ja swoje powiedzialam.Wiec pozdrawiam.
 
Witam mam pytanie do mam z Galway mam swojego gp od ponad 2 lat i zastanawiam sie nad zmiana na gp polskiego ktory przyjmuje w tej otwartej polskiej klinice w cenrtum czy ktoras z was ma tam swojego lekarza bede wdzieczna za opinie. dzieki
 
Pewnie masz racje, ale....jakby ktos nie zauwazyl jest tu nieco inny system leczenia i inna organizacja sluzby zdrowia.:-)
Po pierwsze nie jest zadna ujma tutaj przyznanie sie lekarza ze sie na czyms nie zna.

Swoja droga o kasie mowiac...jak myslicie dlaczego VHI nie zwraca kosztow za leczenie w polskich przychodniach? Dlaczego kliniki z patronatu HSE jesli poda sie ze ma sie GP polskiego to traktuja to tak jakby nie mialo sie GP - spotkalo to moja kolezanke akurat? Dlaczego niektorzy maja problemy ze zwolnieniami lekarskimi wystawionymi w polskich klinikach? Moze ktos zna odpowiedz na te pytania.

złote słowa , które do serca powinni wziąć sobie polscy lekarze. [Po pierwsze nie jest zadna ujma tutaj przyznanie sie lekarza ze sie na czyms nie zna] tak na marginesie , to wykorzystam sytuację, aby się przywitać jako nowy - przyszły Tata :) wracając do tematu. Irlandia to nie Polska, różnią się nie tylko systemem opieki medycznej , ale i chorobami i leczeniem o tym też trzeba pamiętać. Przeżyłem to na własnej skórze, więc wiem. Mam wrażenie że ci którzy "nacięli się" na Irlandzkiej służbie zdrowia , to ci którzy o niej niczego wcześniej nie wiedzieli. W Polsce wszystko jest "darmo", oczywiście nie licząc łapówek dawanych lekarzom za to by wystawili potrzebne skierowanie, więc tutaj budzi sprzeciw taktyka ostrożnego obchodzenia się z pieniędzmi i rozdawania skierowań na lewo i prawo, oraz to że za wiele rzeczy trzeba samemu płacić. W Polsce Istnieje też społeczne przyzwolenie na łapówkarstwo, przyjmowanie prywatnych pacjentów w państwowych gabinetach, czy też przyjmowanie wszystkiego co powie lekarz jako święte - np wypisanych leków , które do niczego pacjentowi nie służą a tylko mają zasilić "fundusz wczasowy" lekarza - czytaj darmowe szkolenie na Kubie razem z rodziną. Przesiąknęliśmy tym wszystkim, nie ma co się czarować. Tak jak ktoś napisał - najlepszym wyjściem byłby złoty środek , choć wiadomo że dla zdrowia człowiek poświeci wiele, a już dla zdrowia przyszłego dziecka koszty się nie liczą. Mam cichą nadzieję że VHI nie zwraca kosztów leczenia w Polskich przychodniach np z powodu krótszego niż wymagane 3 lata działalności (potrzebne do podpisania kontraktu), chociaż wcale nie zdziwiłoby mnie to że po prostu boją się kosztów.. Co by złego nie mówić o Irlandzkiej służbie zdrowia , też mają niezbyt kolorowo, ale to wszystko jakoś działa. I oby tak dalej. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy i tatusiów oczywiście też.
 
reklama
O a to co lekarze sądzą na temat służby:
Polityka - Archiwum - Artykuł

Zgoda, ale równie dobrze można by napisać artykuł pt "co z polskiej opieki zdrowotnej możnaby zaszczepić w Irlandii" :-). I po raz kolejny tutaj powiem (wiem, że już do znudzenia, ale temat ciagle żywy i każda/y z nas co jakiś czas przypomina swoje zdanie:-)), że idealnym rozwiązaniem byłoby wypośrodkowanie miedzy Polską i Irlandią w kwestii służby zdrowia.

Każda/y z nas swoje opinie buduje na podstawie własnych doświadczeń i oby tych pozytywnych było jak najwięcej.
 
Do góry