reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kulinarne wyczyny Sierpniówek

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
To ja zrobię gołabki ale pewnie już w poniedziałek. A ile czasu parzą sie te liście?

Dziś zrobiłam tego omleta co jest na niego przepis strone wcześniej. Omlet dobry ale niestety mi się rozwalił. Męzusiowi smakowało bardzo i to najwazniejsze :) I zaraz biorę się za robienie ryby po grecku
 
reklama
To ja zrobię gołabki ale pewnie już w poniedziałek. A ile czasu parzą sie te liście?

Dziś zrobiłam tego omleta co jest na niego przepis strone wcześniej. Omlet dobry ale niestety mi się rozwalił. Męzusiowi smakowało bardzo i to najwazniejsze :) I zaraz biorę się za robienie ryby po grecku

ALU ja to parzę całą głowę (bo tak trzeba) ok 4 min na wolnym ogniu pod przykryciem, potem M mi zawsze wyjmije, bo ja nie umię, obieram pierwsze warstwy sparzone i znów do tego samego gara i ponownie ze 4 min. tak do skutku ja około 3,4 razy tak obieram, zależy jaka kapusta, ale wychodzi naprawdę sporo z tej proporcji co pisałam, tylko dolej troszkę oleju, będą fajniejsze te liście!
 
Ja też tak robię z kapustą tylko ja trochę dłużej trzymam ją w wodzie, tak ok 10 minut.
 
dziekuje za przepis na gołąbki- na poczatku tygodnia zabieram sie do roboty i dam znac jak wyszly!!!
 
Magda - treraz pzreczytałam pzrepis na omleta - musi być pyyyszny!! Spróbuję napewno, tylko muszę zdobyć liście szpinaku (nie papkę) Można takie czasem kupić mrożone... dodatkowo myślę, że świetnie pasowała by do tego feta w kosteczkę.... mniaam... A zamiast zwykłych pomidorków, pomidory suszone!:tak::tak::tak:

krzynka 77, ja właśnie robiłam z mrożonych liści szpinaku. czytając wypowiedzi dziewczyn, które wypróbowały przepis na omlet i biorąc pod uwagę też moje doświadczenia, musisz założyć, że to bardziej będzie papka. ale dobra papka ;)
spodobał mi się Twój przepis na fileta w szpinaku, bo za mną "chodzi" ryba i nie mogę się od niej uwolnić :-) mam tylko pytanko - ile czasu trzymać w piekarniku i na ile stopni?
 
Ostatnia edycja:
No i tu jest problem bo ja jestem kuchcikiem "na czuja": bez przepisów, minut itp...
Ja bym wsadziła na 180-200 stopni aż do miękkości ryby (zawsze sprawdzam na czuja) i jak już wszystko ładnie wygląda to wyciągam :) Jak posypiemy serem z wierzchu to ma się ładnie zapiec.
Rybka się szybko robi z reguły.
 
Dzięki krzynka77, dam znać jak wyszło.
A dziś mam dla Was wyzwanie - drink Zielona Bomba. Witaminowa oczywiście.
Parzymy kubek zielonej herbaty, największy jaki mamy. Jak herbatka wystygnie wlewamy ją do blendera. Dodajemy pęczek naci pietruszki (same listki), 1 obraną ze skórki, pokrojoną cytrynę, 2 banany. Miksujemy aż do uzyskania jednolitej, pięknej, zielonej barwy. Lejemy do szklanek, ozdabiamy plastrem limonki i pijemy na zdrowie :)
Oczywiście proporcje wg uznania - pietruszki czy cytryny może być mniej.
Smacznego!
 
Dzięki krzynka77, dam znać jak wyszło.
A dziś mam dla Was wyzwanie - drink Zielona Bomba. Witaminowa oczywiście.
Parzymy kubek zielonej herbaty, największy jaki mamy. Jak herbatka wystygnie wlewamy ją do blendera. Dodajemy pęczek naci pietruszki (same listki), 1 obraną ze skórki, pokrojoną cytrynę, 2 banany. Miksujemy aż do uzyskania jednolitej, pięknej, zielonej barwy. Lejemy do szklanek, ozdabiamy plastrem limonki i pijemy na zdrowie :)
Oczywiście proporcje wg uznania - pietruszki czy cytryny może być mniej.
Smacznego!

Uwielbiam takie wynalazki mniammmmm:))))
 
wow - BOMBA brzmi bombowo!! :-) Ciekawe połączenie... mam nadzieję, że niebawem wypróbuję.
A wiecie co ja ostatnio usłyszałam??!! O zgroozo - mam nadzieję, że to mit jak np ten z malinami... no więc, powiedziano mi, że zielona herbata w ciąży jest nie wskazana, bo polifenole zabijają szare komórki u dzidziusia !!!!
Ja zawsze ( i w ciąży też), piję dość sporo zielonej herbaty. Nie lubię czarnej ani za owocową nie przepadam.... mam nadzieję, że to mit!!!!!!!
czy któraś z was słyszała coś podobnego??
 
reklama
krzynka ja nie słyszałam-sama nie cierpię zielonej herbaty więc niestety nie pomogę.
A to mój przepis na szybki i dobry deser
Pieczemy biszkopt- przepisu ni epodaję, bo każda z nas ma swój sprawdzony. Biszkopt w tortownicy 24cm średnicy. Czekam aż ciasto wystygnie. Do tego przygotowujemy nadzienie
700ml kubusia- smak dowolny. Tak więc 3/4 soku zagotowujemy a w reszcie rozpuszczamy 2 budynie waniliowe- z cukrem lub bez jeżeli bez cukru,to dosypujemy z 3 łyżki. Jak się sok zagotuje wlewamy budyń czyli postępujemy zgodnie z przepisem tyle, że zamiast mleka uzywamy soku. Czekamy aż masa nieco przestygnie i wylewamy ją na wcześniej upieczony biszkopt. Można go przekroić- ja pieke niewysokie ciasto, bo kroić mi sie nie chce. Na sam koniec ubijamy 500ml kremówki i ją dodajemy na masę budyniową już wystygniętą. Całość polewamy czekoladą bądź startymi wiórkami czekoladowymi i gotowe. Wstawiamy na 2-3h do lodówki i podajemy :) smacznego.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry