nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 320
Ja nie mieszkam w PL. Tu mówimy i tym otwarcie.A mam jeszcze pytanie, może dziwne Czy u Was w rodzinie/znajomych wiedzą, że podchodzicie do in vitro? U nas w tym momencie nikt nie wie oprócz mnie, męża i Pań w klinice, że miałam transfer. Siostry wiedzą, że jestem na lekach przygotowywana itp, ale nic więcej, rodzice to samo. Ja jestem taka, że nie chce zapeszać i nie chce potem jakiegoś pocieszenia, że się nie udało. Ale za to jakby się udało i gdybym urodziła dzidziutka to jestem w stanie ogłosić to całemu Światu
W Polsce wiedzą Rodzice, brat I dwie najlepsze przyjaciółki. Rodzice i brat dowiedzieli się po fakcie.