Kto po in vitro?

[Camilleka]

Juz po wizycie. Jestem zadowolona z podejścia lekarza, czuje się pewniej. Odpowiedział mi jasno na wszystkie pytania, obmyślił nowe podejście. Dałam mu moja listę pytań śmiał się skąd to wszystko wiem- powiedziałam z polskiego forum , śmiał się. On podejrzewa ze mamy słaba jakoś zarodków, ze względu na słabe nasienie, ale żeby wykluczyć inne przeszkody, ja mam zrobić wszystkie badania które sa na zdjęciu plus histeroskopie, ale już w następnym cyklu, mam zadzwonić do lekarza który to robi w pierwszym dniu miesiączki i wtedy umówię się na badanie. Do tego czasu mam już mieć zrobione te wcześniejsze badania i wtedy zobaczymy czy będziemy odrazu zaczynać stymulację czy trzeba wdrożyć jakieś dodatkowe leczenie. Mąż ma zrobić badanie spermy i kontynuowac brać Profertil i tabletki voltarene przez pierwszych 15 dni miesiąca, ma zylaka powrózka, a to ma działać przeciwzapalnie. Przy następnej stymulacji, będę miała zwiekszona dawkę gonal z 187,5u na 225u plus orgalutran żeby mieć więcej komórek.
@Artemida90 nie wiem czy Cię to w jakiś sposób uspokoi, ale zapytałam lekarza o Ciebie, jeśli krwawienie było jednorazowe i mało, bez boli to on jest prawie pewny, ze to nic takiego, oczywiście najlepiej jakbyś poszła do lekarza sprawdzić, wiec mu powiedziałam ze nie ma opcji, trochę się zdziwił, ze tak to wyglada w Holandi, ale kazał Cię uspokoić, ze to prawdopodobnie nic groźnego! Wiec odpoczywaj

 

[Aduś16]

Nie biorę nic przeciwzakrzepowego bo nie mam takiego zalecenia. Bólu nie czułam bo spałam. Obudziłam się normalnie do pracy i poszłam siku i wtedy zobaczyłam czerwona wkładkę. Przy aplikacji utrogestanu na palcu miałam skrzep. Bolu nadal nie czuje, na wkładce sączy się braz.

Wydaje mi się ze oni uznają ciąże dopiero jak będzie zarodek z sercem a na to moze byc faktycznie wcześnie - dla nich

Wiesz po moim krwotoku czytałam o tylu przypadkach krwawien plamien na początku ciąży które nie były groźne że naprawdę uważam że u Ciebie to nic groźnego.. Najgorsze będzie czekanie ale nic już nie zmienisz a szansa że to nic groźnego jest naprawdę duża! Odpoczywaj..

 

[Kaarola1]

Dziewczyny mialyscie jakieś objawy po udanym transferze? Ja sobie właśnie poplakuje, wczoraj 2dpt 6 dniowej blastocysty bóle jajnika a dzis bóle krzyza i juz tracę nadzieję, że coś z tego bedzie

 

[goffa13]

Oddzwonili. Usg mogą mi zrobić w najbliższy wtorek 11.02 - czyli tydzień szybciej. Mam kontynuowac leki takie co mi przepisali. Na moje pytanie czy powinnam zostać w domu, przytaknęła. Także zamierzam leżeć i pachnieć i modlić się żeby to się nie rozkręciło

Edit - na wkładce już tylko brązowe plamienie

Ja z takimi plamienia i borykalam się w 1 i 2 ciąży do 12 tygodnia.W drugiej ciąży krwotoki czerone też bywały ciąża ksiazkowa i jedna i druga.Wiem że Cię to do końca nie uspokoi i wiem jak się to przeżywa ale może chociaż troszkę cie uspokoje.Trzymam kciuki

 

[Artemida90]

To naprawdę musisz teraz jeszcze przez tydzień być jak ten lotos... Podziwiam Cię za spokój i opanowanie, serio[emoji4]

Wydaje Ci się- jestem wielkim płaczącym kłębkiem nerwów. Na szczęście już mniej jak tydzień, weekend przeleci potem poniedziałek i we wtorek o 7:40 mam usg. Wezmę urlop na te 4dni a potem pewnie chorobowe i niech mnie zamkną w wariatkowie [emoji33]

 

[Natsnats]

Dziewczyny wlasnie przyszedl moj wynik AMH z Londynu! Jestem w szoku.... Już nic mnie nie zdziwi.. Mój wynik to 12.62 pmol/l czyli w przeliczeniu 1.76 ng... Dla mnie to bardzo dobra wiadomość bo 8 lat temu miałam.... 1.4! Więc spodziewałam się dużo niższego wyniku.. Najbardziej bałam się że będzie później 0.5.. Jutro powtarzam w Invicta ale jakiekolwiek wyniki tam wyjdą dla mnie to oznacza że jest jakiś sens nadal walczyć!! Siedzę rycze... Za miesiąc mam 37 lat, obawiałam się że już nie mam jajek w jajnikach a pojawiło się światełko w tunelu... Także wiecie jak ktoś Wam znów powie że AMH tylko spada to ja jestem kolejnym przykładem że nie!

Cudowna wiadomość ja tez muszę teraz zrobić sobie AMH po tej ostatniej nieudanej stymulacji i trochę się martwię...ostatnio miałam 1,88 a mam 34 lata. A wcześniejsze było 1,59 wiec tez coś wzrosło

 

[Aduś16]

Cudowna wiadomość ja tez muszę teraz zrobić sobie AMH po tej ostatniej nieudanej stymulacji i trochę się martwię...ostatnio miałam 1,88 a mam 34 lata. A wcześniejsze było 1,59 wiec tez coś wzrosło

Moje były badane ostatnio w 2012 około pół roku po laparoskopii.. Wtedy lekarka powiedziała że jest niskie widocznie wejdę w menopauze szybciej! Ja mam swoją teorię..amh mogłam mieć czasowo obniżone po laparoskopii, pozatym oni badali jeszcze testami starej generacji.. W moim wieku mając regularne owulacje od 14 roku życia wynik 1.76 świadczy że raczej wszystko że mną ok! Slabsze zarodki przy pierwszych dwóch stymulacjach mieliśmy raczej że względu na zła budowę plemnika, więc nasienie ma duże znaczenie.. Mówi się że około 35% niepowodzeń..

 

[Liliana87]

Dziewczyny wlasnie przyszedl moj wynik AMH z Londynu! Jestem w szoku.... Już nic mnie nie zdziwi.. Mój wynik to 12.62 pmol/l czyli w przeliczeniu 1.76 ng... Dla mnie to bardzo dobra wiadomość bo 8 lat temu miałam.... 1.4! Więc spodziewałam się dużo niższego wyniku.. Najbardziej bałam się że będzie później 0.5.. Jutro powtarzam w Invicta ale jakiekolwiek wyniki tam wyjdą dla mnie to oznacza że jest jakiś sens nadal walczyć!! Siedzę rycze... Za miesiąc mam 37 lat, obawiałam się że już nie mam jajek w jajnikach a pojawiło się światełko w tunelu... Także wiecie jak ktoś Wam znów powie że AMH tylko spada to ja jestem kolejnym przykładem że nie!

Wiedziałam,ze tak Bedzie mi też urosło i ja w to wierzę widzisz? To wszystko dla Ciebie.. żebyś miała siły walczyć dalej! Bardzo dobra wiadomość

 

[goffa13]

Juz po wizycie. Jestem zadowolona z podejścia lekarza, czuje się pewniej. Odpowiedział mi jasno na wszystkie pytania, obmyślił nowe podejście. Dałam mu moja listę pytań śmiał się skąd to wszystko wiem- powiedziałam z polskiego forum , śmiał się. On podejrzewa ze mamy słaba jakoś zarodków, ze względu na słabe nasienie, ale żeby wykluczyć inne przeszkody, ja mam zrobić wszystkie badania które sa na zdjęciu plus histeroskopie, ale już w następnym cyklu, mam zadzwonić do lekarza który to robi w pierwszym dniu miesiączki i wtedy umówię się na badanie. Do tego czasu mam już mieć zrobione te wcześniejsze badania i wtedy zobaczymy czy będziemy odrazu zaczynać stymulację czy trzeba wdrożyć jakieś dodatkowe leczenie. Mąż ma zrobić badanie spermy i kontynuowac brać Profertil i tabletki voltarene przez pierwszych 15 dni miesiąca, ma zylaka powrózka, a to ma działać przeciwzapalnie. Przy następnej stymulacji, będę miała zwiekszona dawkę gonal z 187,5u na 225u plus orgalutran żeby mieć więcej komórek.
@Artemida90 nie wiem czy Cię to w jakiś sposób uspokoi, ale zapytałam lekarza o Ciebie, jeśli krwawienie było jednorazowe i mało, bez boli to on jest prawie pewny, ze to nic takiego, oczywiście najlepiej jakbyś poszła do lekarza sprawdzić, wiec mu powiedziałam ze nie ma opcji, trochę się zdziwił, ze tak to wyglada w Holandi, ale kazał Cię uspokoić, ze to prawdopodobnie nic groźnego! Wiec odpoczywaj

I plan działania jest super.Dobrze że Ci zlecil dodatkowe badania bo warto zrobic szczegolnie ze druga stymulacja przed Tobą.Trzymam droga Paryzanko kciuki mocno aby tym razem poszło jak splatka.Dobrze że my w tym kraju nie musimy się martwić o finanse co dla niektórych to nawet jedyna przeszkoda.Nie pałam miłością do tego kraju ale do końca życia będę wdzięczna Francji za to co mi dala.

 

[Camilleka]

Moje były badane ostatnio w 2012 około pół roku po laparoskopii.. Wtedy lekarka powiedziała że jest niskie widocznie wejdę w menopauze szybciej! Ja mam swoją teorię..amh mogłam mieć czasowo obniżone po laparoskopii, pozatym oni badali jeszcze testami starej generacji.. W moim wieku mając regularne owulacje od 14 roku życia wynik 1.76 świadczy że raczej wszystko że mną ok! Slabsze zarodki przy pierwszych dwóch stymulacjach mieliśmy raczej że względu na zła budowę plemnika, więc nasienie ma duże znaczenie.. Mówi się że około 35% niepowodzeń..

Lekarz mi tak to dziś tłumaczył, ze duże znaczenie maja plemniki.