Kto po in vitro?

[Liliana87]

Dziewczyny mialyscie jakieś objawy po udanym transferze? Ja sobie właśnie poplakuje, wczoraj 2dpt 6 dniowej blastocysty bóle jajnika a dzis bóle krzyza i juz tracę nadzieję, że coś z tego bedzie

Kochana, spokojnie. To dopiero 2dpt. Każda inaczej przechodzi. Raz objawy są, raz nie ma. Ciężko określić. Ale na pewno stres nie jest sprzymierzeńcem. Musisz myslec tylko i wyłącznie pozytywnie !!! Trzymam kciuki !

 

[Liliana87]

Wydaje Ci się- jestem wielkim płaczącym kłębkiem nerwów. Na szczęście już mniej jak tydzień, weekend przeleci potem poniedziałek i we wtorek o 7:40 mam usg. Wezmę urlop na te 4dni a potem pewnie chorobowe i niech mnie zamkną w wariatkowie [emoji33]

Oj, do wariatkowa to kolejka długa i trzeba sobie zasłużyć. Odpoczywaj kochana. Wszystko bedzie dobrze !

 

[Netiaskitchen]

Juz po wizycie. Jestem zadowolona z podejścia lekarza, czuje się pewniej. Odpowiedział mi jasno na wszystkie pytania, obmyślił nowe podejście. Dałam mu moja listę pytań śmiał się skąd to wszystko wiem- powiedziałam z polskiego forum , śmiał się. On podejrzewa ze mamy słaba jakoś zarodków, ze względu na słabe nasienie, ale żeby wykluczyć inne przeszkody, ja mam zrobić wszystkie badania które sa na zdjęciu plus histeroskopie, ale już w następnym cyklu, mam zadzwonić do lekarza który to robi w pierwszym dniu miesiączki i wtedy umówię się na badanie. Do tego czasu mam już mieć zrobione te wcześniejsze badania i wtedy zobaczymy czy będziemy odrazu zaczynać stymulację czy trzeba wdrożyć jakieś dodatkowe leczenie. Mąż ma zrobić badanie spermy i kontynuowac brać Profertil i tabletki voltarene przez pierwszych 15 dni miesiąca, ma zylaka powrózka, a to ma działać przeciwzapalnie. Przy następnej stymulacji, będę miała zwiekszona dawkę gonal z 187,5u na 225u plus orgalutran żeby mieć więcej komórek.
@Artemida90 nie wiem czy Cię to w jakiś sposób uspokoi, ale zapytałam lekarza o Ciebie, jeśli krwawienie było jednorazowe i mało, bez boli to on jest prawie pewny, ze to nic takiego, oczywiście najlepiej jakbyś poszła do lekarza sprawdzić, wiec mu powiedziałam ze nie ma opcji, trochę się zdziwił, ze tak to wyglada w Holandi, ale kazał Cię uspokoić, ze to prawdopodobnie nic groźnego! Wiec odpoczywaj

Wow, tylko część ogarniam z tych skanów ale jest sporo badań do zrobienia i to dobrze. Super, że masz plan, że działasz Samo to się nic nie zrobi

 

[Alicja90]

Dziewczyny wlasnie przyszedl moj wynik AMH z Londynu! Jestem w szoku.... Już nic mnie nie zdziwi.. Mój wynik to 12.62 pmol/l czyli w przeliczeniu 1.76 ng... Dla mnie to bardzo dobra wiadomość bo 8 lat temu miałam.... 1.4! Więc spodziewałam się dużo niższego wyniku.. Najbardziej bałam się że będzie później 0.5.. Jutro powtarzam w Invicta ale jakiekolwiek wyniki tam wyjdą dla mnie to oznacza że jest jakiś sens nadal walczyć!! Siedzę rycze... Za miesiąc mam 37 lat, obawiałam się że już nie mam jajek w jajnikach a pojawiło się światełko w tunelu... Także wiecie jak ktoś Wam znów powie że AMH tylko spada to ja jestem kolejnym przykładem że nie!

Woooow super, ja mam 29 lat i mam niższe od Ciebie, więc głową do góry bo jest naprawdę dobrze

 

[Camilleka]

I plan działania jest super.Dobrze że Ci zlecil dodatkowe badania bo warto zrobic szczegolnie ze druga stymulacja przed Tobą.Trzymam droga Paryzanko kciuki mocno aby tym razem poszło jak splatka.Dobrze że my w tym kraju nie musimy się martwić o finanse co dla niektórych to nawet jedyna przeszkoda.Nie pałam miłością do tego kraju ale do końca życia będę wdzięczna Francji za to co mi dala.

Dziękuje mam naprawdę dużo siły do walki, nie wiem skąd, nawet lekarz pytał jak sobie radzę psychicznie i sam sobie odpowiedział po chwili ze widzi ze jestem bardzo zdeterminowana.
Dokładnie, jeśli chodzi o opiekę medyczna, to naprawdę tez jestem bardzo wdzięczna,chociaż ja ogółem i tak lubię Francje .
Kilka dni temu miałam trochę wątpliwości czy na pewno robią mi wszystkie badania, tak jak czytam ze dziewczyny w Pl maja, ale jestem pozytywnie zaskoczona, ze to lekarz naciska na dodatkowe badania, ze dwa nieudane transfery to juz do tego kwalifikują.
Lubię mieć plan, lubię czuć ze coś się dzieje

 

[Netiaskitchen]

Wydaje Ci się- jestem wielkim płaczącym kłębkiem nerwów. Na szczęście już mniej jak tydzień, weekend przeleci potem poniedziałek i we wtorek o 7:40 mam usg. Wezmę urlop na te 4dni a potem pewnie chorobowe i niech mnie zamkną w wariatkowie [emoji33]

To jak ty jesteś kłębkiem, to wiele z nas na Twoim miejscu byłoby całym kłębowiskiem
Za spokój i szukanie pozytywów to już teraz medal powinnaś dostać!!!
No bo najpierw te sikacze a teraz czekanie na usg. Ja tam myślę że już w przyszłym tygodniu to będzie i troszkę spokoju mam nadzieję wreszcie będziesz miała.

 

[Camilleka]

Wow, tylko część ogarniam z tych skanów ale jest sporo badań do zrobienia i to dobrze. Super, że masz plan, że działasz Samo to się nic nie zrobi

Ja tez nie ogarniam części o co chodzi muszę to na spokojnie rozszyfrować

 

[Netiaskitchen]

Dziękuje mam naprawdę dużo siły do walki, nie wiem skąd, nawet lekarz pytał jak sobie radzę psychicznie i sam sobie odpowiedział po chwili ze widzi ze jestem bardzo zdeterminowana.
Dokładnie, jeśli chodzi o opiekę medyczna, to naprawdę tez jestem bardzo wdzięczna,chociaż ja ogółem i tak lubię Francje .
Kilka dni temu miałam trochę wątpliwości czy na pewno robią mi wszystkie badania, tak jak czytam ze dziewczyny w Pl maja, ale jestem pozytywnie zaskoczona, ze to lekarz naciska na dodatkowe badania, ze dwa nieudane transfery to juz do tego kwalifikują.
Lubię mieć plan, lubię czuć ze coś się dzieje

Nastawienie masz MEGA!!! Brawo Ty
Teraz oby dalej do przoduwrzuć coś w kalendarz jak Ci się wyklaruje.

 

[Aduś16]

Woooow super, ja mam 29 lat i mam niższe od Ciebie, więc głową do góry bo jest naprawdę dobrze ☺

AMH to chyba średni wskaźnik, już nic nie kumam.. Rozczytalam się znow i czytam że w wieku 33-37 średni poziom amh to 1.7 czyli podobny do mojego a jak czytam co piszą na stronach klinik ivf w UK to piszą że satisfactory jest powyżej 21pmol/l czyli powyżej 3ng??? Ja już zglugialam bo w innyh źródłach jest napisane pisze że poziom amh normalny to między 1 a 4 (lub 3 nawet) Jak może tyle różnych źródeł i wiele teorii.. Dla mnie ważne że mam jakieś jajka .. Czy coś z tego będzie to się okaże..

 

[Alicja90]

AMH to chyba średni wskaźnik, już nic nie kumam.. Rozczytalam się znow i czytam że w wieku 33-37 średni poziom amh to 1.7 czyli podobny do mojego a jak czytam co piszą na stronach klinik ivf w UK to piszą że satisfactory jest powyżej 21pmol/l czyli powyżej 3ng??? Ja już zglugialam bo w innyh źródłach jest napisane pisze że poziom amh normalny to między 1 a 4 (lub 3 nawet) Jak może tyle różnych źródeł i wiele teorii.. Dla mnie ważne że mam jakieś jajka .. Czy coś z tego będzie to się okaże..

Ja też gdzieś czytałam że między 1-3 to jest w porządku, chodź mój wskazuję na 39lat a mam 10 mniej, no ale biorę Dhea Eliot teraz więc może to coś da... Moim zdaniem najważniejsze, że nie jest poniżej 0,5... A tak jak piszesz jakieś jajka jeszcze zostały, więc będzie dobrze