reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Hej. Jakis czas temu mialam to samo. Po pewnym czasie nawet się jakby łuszczyło. Nic mi nie pomagało , dopiero oxycort masc na recepte. Ladnie poschodzilo. Nie jest juz czerwone. Gdzieniegdzie jeszcze zostaly takie suche placki. Jestem pewna,ze to efekt tych wszystkich lekow.
Dzieki za odpowiedz. No tak wlasnie pomyslalam ze to moze te leki bo kurde no...bede miala na uwadze ta masc. W tygodniu ide do dermatologa. A powiedz teraz jakiego szamponu uzywasz?
 
reklama
Ja tak miałam,strasznie ,dookoła całej twarzy czerwone plamy,i w środku włosów.Byłam u dermatologa,powiedziala że wygląda to na łojotokowe zapalenie skóry,p przepisała szampn stieprox,,emulsje zoxiderm i maść,ale użyłam tylko tej emulsji i szamponu,skora suche placki,ale widac ze sie goi.
Ja jestem przed wizyta u dermatologa i wlasnie szukam czegos co by mi pomoglo na wlasna reke. Ta emulsje zoxiderm mam. Sama nie pomaga
Moze kupie ten szampon. Uzywasz go codziennie? Czy dermatolog wpomnial czym myc glowe po zaleczeniu tego?
 
Cześć dziewczyny, pierwszy raz piszę na tym forum, ale czytam was codziennie od początku 2017 roku.
Głównym problemem, przez który podeszłam do in vitro jest endometrioza czwartego stopnia (wyniki męża w normie). Przy okazji czytania tego wątku dowiedziałam się też o problemach z kirami - typ AA plus HLA-c2 i NK 36.
W 2017 roku przeszłam trzy stymulacje w Krakowie, po których odbył się tylko jeden nieudany świeży transfer z bardzo słabym zarodkiem, druga stymulacja została przerwana, a po trzeciej wszystkie zarodki padły jak muchy. Jedyne rozwiązanie zaproponowane przez klinikę- komórka dawczyni.
Umówiłam się na konsultację w Warszawie w N. u doktora L. i w kwietniu 2018 przeszłam stymulację, dzięki której uzyskaliśmy 9 zarodków- 5 bardzo dobrej jakości i 4 słabsze (wszystkie mrożone w 3 dobie). Niestety z transferem musiałam poczekać do listopada, bo najpierw trafiłam do szpitala z alergia po antybiotyku podanym po punkcji, a potem przyplątała się infekcja. Niestety listopadowy transfer również się nie powiódł, po nim zrobiłam dodatkowo badanie KIR i z wszystkimi wynikami, które miałam robione wcześniej pojechałam do dr Paśnika, który zalecił Accofil.

I teraz mam pytanie do dziewczyn, które brały Accofil (30 mln j). W poniedziałek miałam transfer (na sztucznym cyklu) a w środę zrobiłam drugi zastrzyk (kolejne mam robić co 3 dni). Wczoraj rano zrobiłam morfologię i wysłałam wyniki do doktora, tylko nie jestem pewna, czy dostanę odpowiedź, ponieważ jest do dzisiaj na urlopie. Leukocyty mam na poziomie 47tys. Myślałam, żeby jutro ponownie zrobić morfologię i jeśli spadną do ok 20tys, to podać kolejny zastrzyk, a jeśli nie, to kolejna morfologię zrobić w niedzielę. Proszę o radę dziewczyny, które miały mocno podwyższone leukocyty i co w tej sytuacji radził im dr Paśnik. Z góry dziękuję :)
 

Załączniki

  • Morfologia KIR.png
    Morfologia KIR.png
    25 KB · Wyświetleń: 43
Odebralam bete. Niestety wynik 3,4.;( Nie chce sie załamywać, musze walczyć dalej. Powiedzcie mi proszę,czy po nieudanym in vitro musi być przerwa?czy moge od razu w kolejnym cyklu próbować znow,bo mam zamrożony zarodek. A dzis z tego wszystkiego to sie chyba napije !
 
Odebralam bete. Niestety wynik 3,4.;( Nie chce sie załamywać, musze walczyć dalej. Powiedzcie mi proszę,czy po nieudanym in vitro musi być przerwa?czy moge od razu w kolejnym cyklu próbować znow,bo mam zamrożony zarodek. A dzis z tego wszystkiego to sie chyba napije !
Kochana przykro mi bardzo. Pewnie, odreaguj sobie. Napij sie. Ja tez tak robię. Mozesz podchodzic od razu w nastepnym cyklu.
 
@Aariciaa Trzymamy mocne kciuki za betę do nieba ✊✊✊✊✊✊

@s.ols3404 Trzymamy kciuki za same dobre wieści i zielone światło ✊✊✊✊✊✊

Miłego dnia ;)
Dzięki, ale ja w Invicta, czyli I weryfikacja jest w 3 dpt. Beta 23.0mlU/ml, co jest zawyżone przez Pregnyl, dostałam pół ampułki. Estradiol 827 pg/ml a progesteron 20.27 ng/ml. Lekarz właśnie mnie obudził telefonem, bo po tym Relanium śpię w dzień jak nigdy. Kazał podwoić dawkę Lutinusa i kolejna weryfikacja 19.08. Wtedy też jeszcze nie będzie wiadomo co z kropeczkiem, dopiero 23.08. na III weryfikacji. Kciukaski poproszę :) Czy ten progesteron to nie jest jakiś baaardzo niski? Poza tym nie mam żadnych objawów, bólu brzucha czy coś.
 
Ja dziś pierwsza wędka 3dpt.. Beta poniżej 0.1... Nie miałam pregnylu bo jestem na sztucznym ale coś mi się wydaje że i tak nic z tego!
 
reklama
Do góry