Kto po in vitro?

[Netiaskitchen]

Dziewczyny jadę zrobić betę!
No nie wytrzymam do poniedziałku
Od rana chodzę szczęśliwa mam nadzieje że tak zostanie ☺

No, już czas na betęAle przyznam, że takie samopoczucie przed betą to tu raczej rzadkośćzwykle panikujemy. Brawo za spokój i pozytywne nastawienie!!!

 

[m0nika90]

A dwa to znaczy bliźniaki???

Tak

 

[fredka84]

@fredka84 noooooooooooooooo co z toba? Naprawde sie tak przejelas ??

Nie, spoko jest. Coś nie mogę się rozruszać z rana bo spać nie mogłam i na dodatek kot kotek naszczał w sypialni

 

[Liliana87]

A ja po obchodzie. Nic nie powiedział,że dzis wyjdę A ja z tego wszystkiego nie zapytalam. Na to,ze leci duzo brązowego powiedzial,ze dobrze że brązowe i po tym może krwiaku schodzi ta krew i lepiej,ze wylatuje na zewnątrz. Zapytałam o heparyne, powiedziałam,że się boję czy dobrze robię odstawiajac. Powiedzial,ze heparyna dziala pozytywnie na zagniezdzanie ale na sam wzrost płodu juz nie ma wpływu. Że są jeszcze dwa leki, którymi można zastąpić heparynę,ale to mam porozmawiać na następnej wizycie z lekarzem, ze do heparyny zawsze można wrócić. Ze skoro osoby, które doprowadziły do mojej ciazy tak karza to tak trzeba zrobic, bo oni to analizują, szukają powodów i przyczyn i robia to dobrze. Że wyniki z krzepliwoscia są dobre, więc mam jej teraz nie brac i na pewno tym nie zaszkodze. Trzeba uspokoić nerwy i nic więcej zrobic sie nie da na tym etapie.
W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak słuchać lekarzy. Nie będę pisala do Gdyni juz. Muszę wytrwać do 11 do wizyty. Polozna jeszcze do mnie,ze krwawienia sie bardzo często zdarzają i naprawde ciezko jest być spokojnym ale sobie ciagle powtarzać,ze na niektóre rzeczy wpływu nie mamy i zostaje czekac. Troche sie uspokoilam.

 

[m0nika90]

Dziewczyny jadę zrobić betę![emoji16]
No nie wytrzymam do poniedziałku [emoji2957]
Od rana chodzę szczęśliwa mam nadzieje że tak zostanie [emoji3526]
[emoji8]

Trzymam kciuki. Będzie dobrze [emoji4]

 

[Liliana87]

Tak

Wow!!! [emoji173][emoji173][emoji173][emoji173]

 

[nieagatka]

Dziewczyny chyba przypaletala mi sie jakas infekcja delikatna. Wiec chcialabym zaczac czyms smarowac zeby nie poszlo dalej. Wizyta w poniedzialek więc do tego czasu bymcos stosowala. Swedza mnie okolice lechtaczki glownie. Moze napar z rumianku? Kiedys jak cos mnie swedzialo to plukanke z azulanu sobie robilam.

Ja jak przed sama stymulaja zlapalam infekcje to w klinice powiedzieli mi, zeby kupic to. W ciagu 3 dni bylo po sprawie. Nir wiem czy w PL dodtepne, ale szukaj czegos z ta sama substancja czynna

 

[bazylia128]

Jak tak to czytam, to jak w jakimś serialu
Przypomniało mi sie. Pierwsza pracę zaraz po studiach dostalam w firmie prywatnej, transportowej. Zatrudnili mnie jako sekretarka i mialam prowadzić akta osobowe, kadry. Wszystko im wyprowadzilam, taki tam był syf.. firma przekręt, szef nie płacił kierowca A na wczasy jeździł.. po 3 miesiącach zainstalował mi transa i kazali pomagać spedytorowi szukac ładunków. Coś strasznego. Sami faceci, ja jedna baba. Pilnowała papierów, ubezpieczeń, za dobrze to robilam. Żona szefa, szefowa kazal mi wciskać kierowcom in blanco swistki urlopowe, żeby potem im z urlopów zabierać. Pojeb..Ja się stawialam. Po 8 miesiącach zadzwoniła mnie poinformować,ze kończymy wspolprace, bo jednak nie potrzebują tego stanowiska. Jak sie okazało wcisnela na moje miejsce bratowa, która nie umiała włączyć kompa i wystawić dokumentu na wyjazd w wordzie.. Ale musieli kogos zatrudnić bo mieli na stanowisko kase z up. Potem się przyznał spedytor,ze szefowa była o mnie zazdrosna, bo młoda, zgrabna, ogarnięta A mąż zachwycony. Ja oczywiście juz tam pracując szukałam innej pracy, bo nie chciałam mieć nic wspólnego z przekrętami. I tak oto trafilam na staż do Urzędu Miasta gdzie już zostałam. Tam nie patrzą na wygląd [emoji1787][emoji23]

Mysle ze w u prywaciarzy to czesta sytuacja. Robia co chca a kodeks pracy im nie znany U mnie firma dosc duza i prezna wiec nie obawiam sie ze nagle zbankrytuja bo szef jaki jest taki jest a glowe na karku ma. Tylko ze gosc jest dosc specyficzny i trzeba sie go NAUCZYC No ale zonka ewientnie ma z soba jakis problem. co widac nawet po wygladzie. Chodzi ubrana w bogato metkowe ubranka zawsze w szpilach, paznokcie fryz jakby dopiero co wyszla od fryzjera Oczywiscie brwi na pol ryjka, usta broda wszystko robione. Makijaz przesadzony z grydkami na rzesach i wyjechana pomada i teraz wyobraz sobie jak ja stane przy niej np w soich kaloszach albo skarpetach babcinych i przy dlugawo rozwleczonym sweterku Ale tak mi jest dobrze. W szpile sie ubieram tylko jak jest ku temu okazja i jak musze czyli jakies prezentacjei i zjazdy Za to powiem ci ze cycolinda dalej zaklada obcisle golfiki

 

[nieagatka]

Jak tak to czytam, to jak w jakimś serialu
Przypomniało mi sie. Pierwsza pracę zaraz po studiach dostalam w firmie prywatnej, transportowej. Zatrudnili mnie jako sekretarka i mialam prowadzić akta osobowe, kadry. Wszystko im wyprowadzilam, taki tam był syf.. firma przekręt, szef nie płacił kierowca A na wczasy jeździł.. po 3 miesiącach zainstalował mi transa i kazali pomagać spedytorowi szukac ładunków. Coś strasznego. Sami faceci, ja jedna baba. Pilnowała papierów, ubezpieczeń, za dobrze to robilam. Żona szefa, szefowa kazal mi wciskać kierowcom in blanco swistki urlopowe, żeby potem im z urlopów zabierać. Pojeb..Ja się stawialam. Po 8 miesiącach zadzwoniła mnie poinformować,ze kończymy wspolprace, bo jednak nie potrzebują tego stanowiska. Jak sie okazało wcisnela na moje miejsce bratowa, która nie umiała włączyć kompa i wystawić dokumentu na wyjazd w wordzie.. Ale musieli kogos zatrudnić bo mieli na stanowisko kase z up. Potem się przyznał spedytor,ze szefowa była o mnie zazdrosna, bo młoda, zgrabna, ogarnięta A mąż zachwycony. Ja oczywiście juz tam pracując szukałam innej pracy, bo nie chciałam mieć nic wspólnego z przekrętami. I tak oto trafilam na staż do Urzędu Miasta gdzie już zostałam. Tam nie patrzą na wygląd [emoji1787][emoji23]

Haha moja branza, spedytorzy, trans [emoji16][emoji16] Tez jak zaczynalam pracowalam z samyni facetami i tez mialam przeboje z zona szefa hahaha [emoji16][emoji16]
Tylko, ze ja sama odeszlam, bo poznalam przez transa mojego meza i stwierdzilam, ze co tam - wyprowadze sie do Hiszpanii do niego hahaha [emoji16][emoji38] Bosh ale ja mloda i durna bylam [emoji12][emoji12]

 

[Waleczna36]

@Waleczna36 odezwij sie... Co u ciebie ? Jak sie czujesz? Jaka podjelas decyzje? Bierzesz dwa kropki ?

Hej kochana.
Troszkę wybylam z forum, doszły mi problemy w pracy. Jak wróciłam po zwolnieniu zostałam zdegradowana na najniższe stanowisko po 8 latach pracy ;(
Brak słów. Jutro jadę na Poznań i będziemy ustalać z dr co dalej. Mówiłam mu o krzywej 3 punktowej ale mówił że małe prawdopodobieństwo jest bo ja jestem B szczupła mam tylko 51 kg
Więc jutro będę wiedziała coś więcej i po wizycie się do Was odezwę. Buziaki i miłego dnia.