reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto miał/ ma dziecko z refluksem moczowym?

Magdalenko jestm mi nie zmiernie przykro, że Twoje maleństwo musi się tak męczyć, trzymamy kciuki może uda się uniknąć operacji.

nikita 33| dziękue, za pare słów o szpitalu troszke nastraszyła mnie dr. Goszczyk, mówiła że warunki są okropne, a tym bardziej obawia się o |Patrysie po operacji mają jej wyastawać cewniki i najlepiej aby były jak najdłużej, a moja \Gwiazdeczka jest taka ruchliwa,że może je wyrwać, stwierdziła że najlepszym rozwiązaniem byłoby spanie razem z nią, ale czy to jest możliwe?????. |Jest tak kuchnia, łazienka gdzie można się umyć( no wiesz prysznic)?

|Asiulek ciszymy się też że u Was jest dobrze my po operacji musimy wrócić do naszego nefrologa czeka nas nadanie cystograficzne i badania moczu.
 
reklama
netus - co do tego, jakie są warunki, to względne pojęcie - Filip dobrze sie tam czuł i nie bylo problemu, mimo tego, że jak pisałam, sale wieloosobowe. To zależy pewnie od dziecka no i od tego, na jakich się trafi współlokatorów... jeśli chodzi o spanie razem z dzieckiem,to masz na myśli konkretnie w jednym łózku? Jeśli tak, to pewnie byłoby możliwe, jeśli lekarz się zgodzi, bo są tam i małe łóżeczka dla dzieci i takie duże, jak dla dorosłych - jak my byliśmy, to można było sobie wybrać, w jakim się chce dziecko położyć. Jak wybierzesz takie duże, to od biedy będziesz mogła z nią spać, choć wygonie to nie będzie, bo wąsko. O ile oczywiście lekarze się na to zgodzą, ale pewnie tak.
Kuchnia jest, lodówka też - można sobie zrobić ciepłe picie i coś do tej lodówki wstawić. Umyć się też jest gdzie, choć warunki raczej mało luksusowe. Dla dzieci jest wanienika na sali. Są też na sali umywalki.
Generalnie jeśli chodzi o warunki, to mam porównanie z paru szpitali i myślę, że ani lepsze, ani gorsze niż gdzie indziej. Jedyna róznica to tylko to, że nie ma pojedynczych sal.
rozpisałam się ::)

pozdrawiamy i czekamy na dalsze wieści

nikita
 
netus76 pisze:
Magdalenko jestm mi nie zmiernie przykro, że Twoje maleństwo musi się tak męczyć, trzymamy kciuki może uda się uniknąć operacji.

Netus dzięki za zrozumienie :) Dr chciał nas zatrzymać na ostrzyknięcie, ktore mam nadzieję, że będzie skuteczne i obniży nas przynajmniej do I. A reszta, to ja juz weteranka jestem, a dziecko ma 6 lat więc i powspółpracować można. Wypracowaliśmy technikę mówienia i myślenia o przyjemnych i fajnych rzeczach jak nam robią nie fajne ;) iczas szybko ucieka, a personel jest bardzo chętny do tej współpracy, bo mu sprawiamy mniej klopotów i jest miło i wesoło. Jak widać najgorsze już za mną.
Pozdrawiam cieplutko i wiosennie!!!
 
netus76 pisze:
My jesteśmy już po wizycie w szpitalu tak jak się obawiałam Patrysia będzie miała operacje 6 czerwca w szpitalu na Kopernika lekarz który będzie operował |Patrysie nazywa siędr. Jurkierwicz imienia nie znam, jest to kobieta, nasa nefrolog mówiła o niej same superlatywy. Pozdrawiam was  Kobitki i dziękuje za słowa otuchy.
Nam ostrzykiwala moczowody wlasnie dr Jurkiewicz.
Ale my sie zdecydowalismy na klinike BIOS, bo... wolalam zaplacic za nocleg (niestety starszna sume 400 PLN),a le za to przyjsc jednego dnia po poludniu i wyjsc drugiego dnia ranmo... Poza tym super opieka...
 
nikita33- dzięki za szczegółowe informacje wiem już jak się przygotować, chociaż zaczynam się już denerwować. Jak wrócimy ze szpitala to suię odezwe :)
 
madziulec-refluks - Ok, zgodze się z tobą, też bym zafudnowała sobie pobyt w klinice, aczkolwiek nas czeka operacja i spędzimy do 10 dni w szpitalu, gdyby był zabieg to naperwno zgodzilibyśmy się na taką wizytę, jeśli Ty zapłaciłaś za dobe 400zł, to mnie nie stać zapłacić 4.000zł. Pozdrawiam :)
 
Jak u was jest z basenem. Bo nasza Pani doktor zabroniła. A tak nawiasem wczoraj spotkałam naszą młodą Panią negrolog z dużym brzuszkiem. Życzymy tym razem szczęsliwego rozwiązania i zdrowego dzidziusia tak abysmy mogi pogratulować kiedyś przy wizycie lub na spacerku.
 
netus76 pisze:
Magdalenko nam nikt nie proponował, ostrzyknięcia na czym polega taki zabieg?

Ostrzykniecie jest proponowane w przypadku dzieci z refluksem z tego cow iem tak II/III stopien. Oczywiscie wazne jest to, by nie bylo innego powody refluksu - czyli zadnego pecherza neurogennego lub przeszkod podpecherzowych.
Zabieg polega na tym, ze dziecko sie usypia, po czym za pomoca cystoskopu wprowadza sie specjalna substancje (jest to kwas hialuronowy pod nazwa handlowa deflux).
Wprowadza sie to w okolice zastawek w moczowodach, aby tak jakby uzupelnic te zastawki, by si eone juz domykaly i mocz sie nie cofal.

Zabieg trwa okolo 10-15 minut.

Wczesniej wykonywano te zabiegi teflonem, ale teflon sie przemieszczal.

Troche wiecej tu http://www.zum.org.pl/1.4.5.html - leczenie endoskopowe.

Po pol roku od zabiegu przeprowadza sie kontrolna cystografie, by sprawdzic skutecznosc ostrzykiwania i bardzo czesto wtedy przeprowadza sie kolejne, gdyz jedno zwykle nie pomaga (defluks sie obkurcza)

PS
Rzadko tu bywam - jak macie pytania piszczie do mhie albo na magdunia@kki.pl albo na madziulec@gazeta.pl
 
reklama
netus76 pisze:
madziulec-refluks - Ok, zgodze się z tobą, też bym zafudnowała sobie pobyt w klinice, aczkolwiek nas czeka operacja i spędzimy do 10 dni w szpitalu, gdyby był zabieg to naperwno zgodzilibyśmy się na taką wizytę, jeśli Ty zapłaciłaś za dobe 400zł, to mnie nie stać zapłacić 4.000zł. Pozdrawiam :)

No oczywiscie, ze 10-dniowy pobyt w szpitalach jednego dnia nie wchodzi w gre ;-0
Ale.. ja pamietam, ze przy pierwszym pobycia z ZUM mojego Myszola wolalam go wozic na podawanie dozylne leku,m a potem si eokazalo, ze moge miec lekarza do domu...
 
Do góry