reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto miał/ ma dziecko z refluksem moczowym?

Asiuleks nie będe dziękowała, w poniedziałek odezwe się do was i napisze (juz coś j) jak porozmawiam z naszą lekarką. A tak na marginesie to jestem zła na siebie bo zbagatelizowałam chorobe mojej córki i nie dawno odkryłam strone waszą dziewczyny, jeśli macie więcej informacji to czekam z nieciwrpliwością.
Pozdrawiam ANeta
ps: mam pytanie kto może się starać  o orzeczenie niepełnosprawności dzieci?
 
reklama
Witam Panie, zadzwoniłam dzisiaj do naszego lekarza, powiedziała, że troszeczke się polepszyło stopień refluksu jest grupy III, i prawdopodobnie na 99% Patrysia będzie miała operacje.W środe będzie konsorcium i ma zapaść decyzja jaka będzie ta operacja, dr.|Goszczyk stwierdziła że nie ma szans aby refluks się cofnął. napisze tylko tyle, że się boję
 
Co moge napisac. Tylko tyle ze bede bardzo mocno trzymac za was kciuki. Na pocieszenie napisze tylko ze lepiej jest operowac mniejsza wade niz wieksza. Moze jednak lekarze zdeyduja ze nie potrzeba jeszcze operacji. Bardzo wam tego zycze.
Pozdrawiam
 
Asiulek, dziękuje za słowa wsparcia, w czwarek jedziemy na Saszerów na rozmowe z lekarzem, wtedy wszystko się wyjaśni.
 
netus - my też trzymamy kciuki, no i oczywiście daj znać, co powiedzieli w czwartek.
asiuleks pisze:
Na pocieszenie napisze tylko ze lepiej jest operowac mniejsza wade niz wieksza.
- no pewnie :).

My też dowiemy się w czwartek, co dalej, niestety nie odbiorę wypisu osobiście, więc się nie spotkamy...

asiuleks, nie musieliśmy leżeć tak naprawdę w szpitalu, spędziliśmy tam w sumie parę godzin, choć oficjalnie oczywiście zostaliśmy przyjęci na oddział...

A co tam u Twoich szkrabów, czy są jakieś decyzje co dalej?

pozdrawiam
nikita
 
U mnie to już sprawa zaawansowana, tzn. leczenie ustalone na długofalowo - ostrzyknięcia byly i powodują zamniejszanie sie refluksów. Jutro idę z synkim na kolejną cystografię, więc zobaczymy czy ostatnie spowodowało cosczy nie. Oby to było ostatni raz! Ale w ponieziałek mialam cystografię pierwszą z córeczka i na szczęście ma lewostrony maleńki, bo I stopnia. Niech moja kochana pani dr. nefrolog się martwi co dalej - ja podaję furagin i nie mam siły sie już kłopotać.
Pozdrawiam serdecznie wszystkie refluksiaste dzieciaczki i zyczę postepów w leczeniu!
 
My bylismy z Kubusiem u naszej pani nefrolog. Po konsultacji z innym nefrologiem stwierdzili ze Kubuś tez juz calkiem zdrowy. U obu chłopakow wszystko sie cofnelo. .Pani doktor w szoku ze tak szybko to poszlo, zaledwie po polrocznym leczeniu. Ale u nas chyba refluks byl spowodowany niedojrzaloscia ukladu, bo to jednak wczesniaki byly. Mamy sie zglosic do kontroli za pol roku z posiewem i badaniem ogolnym moczu. Pani doktor mowi ze refluks juz sie nie pojawi ale skontrolowac trzeba.

Zycze Wam wszystkim zeby i u Was skonczylo sie to wszystko tak pomyslnie i szczesliwie jak u nas.

pozdrawiamy
 
My jesteśmy już po wizycie w szpitalu tak jak się obawiałam Patrysia będzie miała operacje 6 czerwca w szpitalu na Kopernika lekarz który będzie operował |Patrysie nazywa siędr. Jurkierwicz imienia nie znam, jest to kobieta, nasa nefrolog mówiła o niej same superlatywy. Pozdrawiam was Kobitki i dziękuje za słowa otuchy.
 
Magdalenko - cieszymy się razem z Tobą i synusiem, trzymamy kciukasy za córcię... oczywiście, jak zawsze - daj znać, jak było...

asiuleks - same dobre wieści, wyobrażam sobie, jakie było wielkie uffff :D

netus - my już kiedyś leżeliśmy na Kopernika, ta sama pani doktor operowała filipową stulejkę. Było nie najgorzej. Leżeliśmy na dużej sali, było dużo dzieciaków, ale był też kącik do zabaw - różne zabawki, książeczki, kredki do dyspozycji dzieci. Bardzo przydatne przed operacją, żeby dziecko się nie nudziło (jest też mały placyk zabaw przed szpitalem - huśtawki, bujaczki), no i po operacji, jak już trochę można się ruszać, to też jest czym zająć. Tylko warunki dla mamuś takie sobie - żadnego wyżywienia, wszytko we własnym zakresie, a spanie na rozkładanej polówce za którą trzeba zapłacić... przynajmniej tak było w zeszłym roku. Ale generalnie nie jest źle. Mam nadzieję, że nie zostaniecie tam długo i wszystko pójdzie jak po maśle. Pozdrawiamy cieplutko.

nikita
 
reklama
Dzisiaj juzpo cystografii - niestety nie ostatniej :( Pan dr jak zwykle lubi mnie zaskakiwać 8) i dzisiaj zadecydowal, że zostajemy w szpitalu, bo wunik jest nadal lewostronnie II stopnia. szok komletny, żeby tak czlowieka nagle z łapanki - ale tłumacze sobie, że to dobrze o nim świadczy. Udało mi sie wybłagać żeby zrobić to po poworcie z nad morza, czyli w lipcu. Oj bidny mój synuś - chociaż dzisiaj powiedział, że woli zabieh\g niż custografię, bo przy zabiegu to spi i nie wie co mu tam robią i nic go nie boli ;D
Kochany tn mój mądralek!
POzdrawiam i cieszę siez tymi co juz maja to za sobą!
 
Do góry