reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto miał/ ma dziecko z refluksem moczowym?

Hmm, a my mamy już wyznaczony termin cystografii - 11 maja.... trzymajcie kciukasy, bo się boję, no i martwię, jak Filip to zniesie.... oby dobrze i oby wynik był po naszej myśli, na to liczę ...

pozdrawiam
nikita
 
reklama
Jestem zalozycielka wspomnianego tu kilak razy forum,a takze prowadze wraz z kolezanka strone, ktora obecnie przeniosla sie pod nowy adres http://www.zum.org.pl.

Mysle, ze powoli staje si eekspertem w dziedzinei refluksu, zakazen drog moczowych i badan w tych dziedzinach.
jesli bedziecie czegos potrzebowac - zajrzyjcie na nasza strone - a jesli chcecie zapytac - chetnie pomoge i wyjasnie jesli bede potrafila.

Mysle, ze w ten sposob nie jestesmy sami w chorobie naszych dzieci i pomagamy sobie wzajemnie sie z tym oswoic.


Magda
 
A my jestesmy juz po cystografi. Nasza pani doktor przekonala nas ze warto zrobic badanie mimo polrocznego leczenia. No i sie jej posluchalismy. Mielismy robiona cystografie 21 kwietnia. Chlopcy zniesli ja wmiare. Kamil nie plakal prawie wcale, za to kuba piszczal mocno-wydaje mi sie ze nie tyle z bolu co z tego ze byl unieruchomiony (woreczki na raczkach i nozkach zeby sie nie ruszal). Pani doktor robiaca cystografie powiedziala ze nie wyglada to najgorzej i ze jest lepiej. Ale do naszej pani prowadzacej jedziemy dopiero 2 maja i od niej sie wszystkiego dowiemy, bo to ona odbiera osobiscie wynik cystografi ze szpitala.
Badanie usg brzuszka wykazalo ze wszystko jest ok. Nerki cale i zdrowe. Zadnego zastoju nie ma.
 
madziulec_reflux pisze:
Mysle, ze powoli staje si eekspertem w dziedzinei refluksu, zakazen drog moczowych i badan w tych dziedzinach.


Magda

oczywiście widziałam stronkę, rzeczywiście wychodzi na to, że jesteś ekspertem, pewnie wiesz tyle, co niejeden lekarz....
napewno nie raz skorzystamy z Twojego doświadczenia ;)

Asiuleks, no popatrz, w końcu wyszło, że dobrze zrobiłaś idąc na tę cystografię... cieszę się niezmiernie, że widać poprawę i że nereczki w porządku. Czekamy na wiadomości po 2 maja.
pozdrawiam
nikita
 
nikita33 pisze:
madziulec_reflux pisze:
Mysle, ze powoli staje si eekspertem w dziedzinei refluksu, zakazen drog moczowych i badan w tych dziedzinach.


Magda

oczywiście widziałam stronkę, rzeczywiście wychodzi na to, że jesteś ekspertem, pewnie wiesz tyle, co niejeden lekarz....
napewno nie raz skorzystamy z Twojego doświadczenia ;)

Mysle, ze kazda z nas MUSI byc ekspertem jesli ma chore dziecko. ja ostatnio nawet zalatwilam orzeceznie o niepelnosprawnosci dla mojego synka.

Jesli macie pytania - chetnie bede odpowiadac. Jednak teksty, ktore umieszczamy na stronie moga byc troche za malo zrozumiale.

Polecamy sie.
 
madziulec_reflux pisze:
. ja ostatnio nawet zalatwilam orzeceznie o niepelnosprawnosci dla mojego synka.

my mamy takie orzeczenie już od półtora roku - niedawno nam się skonczyło, bo było na dwa lata, po kolejnej cystografii okaże się, czy możemy starać się o nie dalej, czy nie (OBY NIE!! )

pozdrawiam
nikita
 
Piszę bo nie wiem czy wiecie, że mając takie orzeczenie możecie 1 raz w roku skorzystać z usług PEFRON-u i jechać z dzieciaczkiem na turnus rehabilitacyjny za grosiki. Zaraz wchodzę na stronę Magdy zobaczyć co mnie może zainteresować. Trzymam kciuki za Filipka 11 maja. Powodzenia na badaniach.
 
martaglo pisze:
Piszę bo nie wiem czy wiecie, że mając takie orzeczenie możecie 1 raz w roku skorzystać z usług PEFRON-u i jechać z dzieciaczkiem na turnus rehabilitacyjny za grosiki. Zaraz wchodzę na stronę Magdy zobaczyć co mnie może zainteresować.  Trzymam kciuki za Filipka 11 maja. Powodzenia na badaniach.
Z wielu ulo mozna skorzystac - leki.. na przyklad ;-)))
 
nikita33 pisze:
madziulec_reflux pisze:
. ja ostatnio nawet zalatwilam orzeceznie o niepelnosprawnosci dla mojego synka.

my mamy takie orzeczenie już od półtora roku - niedawno nam się skonczyło, bo było na dwa lata, po kolejnej cystografii okaże się, czy możemy starać się o nie dalej, czy nie (OBY NIE!! )

pozdrawiam
nikita

Tak naprawde orzeczenie o niepelnosprawnosci dziecka nie ma dla Ceibie zadnych negatywnych konsekwencji. same pozytywy:
- dojazdy ze znizka
- mozliwosc starania si eo turnusy rehabilitacyjne
- mozliwosci o staranie sie o karte parkowania dla osoby niepelnospreawnej (gdy macie samochod)
- pzredszkole czy zlobek - dziekco am pierwszenstwo, razem z dziecmi samotnych rodzicow (moje to ma juz dwa plusy, bo jestem samotna matka ;-)))


 
reklama
madziulec_reflux pisze:
[

Tak naprawde orzeczenie o niepelnosprawnosci dziecka nie ma dla Ceibie zadnych negatywnych konsekwencji. same pozytywy:
- dojazdy ze znizka
- mozliwosc starania si eo turnusy rehabilitacyjne
- mozliwosci o staranie sie o karte parkowania dla osoby niepelnospreawnej (gdy macie samochod)
- pzredszkole czy zlobek - dziekco am pierwszenstwo, razem z dziecmi samotnych rodzicow (moje to ma juz dwa plusy, bo jestem samotna matka ;-)))

w tym kontekscie, o którym piszesz, napewno ma pozytywy, ale mi chodziło o to, że wolałabym już nie mieć podstaw do starania się o takie orzeczenie ;)

pozdrawiam
nikita
 
Do góry