reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto miał/ ma dziecko z refluksem moczowym?

O, jeszcze jedna osoba z tym problemem.... Zdaje się, że borykasz się z tym parę ładnych lat....cóż, napewno masz wiele doświadczeń, aż nie wiem, o co zapytać....
a czy mogłabyś pokrótce opisać historię swojej choroby? Jeśli oczywiscie mogę o to prosić. WIesz, zawsze to cenne informacje, jak to przebiegało u innych i jakie było leczenie. Bo ja sama już nie wiem, słyszę, że może nie będzie tak źle, że często pomaga samo ostrzykiwanie i jest po kłopocie. Z drugiej strony spotykam się podczas pobytów kontrolnych w szpitalu z takimi przypadkami, że naprawdę zaczynam się bać, co to będzie dalej z moim dzieckiem. Oczywiście z niecierpliwością czekamy na maj, oby coś drgnęło w dobrą stronę.
Jeśli więc możesz, napisz o sobie coś więcej.
Dzięki z góry
pozdrawiam
nikita
 
reklama
a my namowilismy nasza pania nefrolog na cystografie w kwietniu. Bedzie to pol roku po leczeniu. Wiem ze to za szybko i leczyc trzeba co najmniej rok, ale ja musze wiedziec czy tam wszystko jest w porzadku. Boje sie strasznie bo tu chodzi o nerki :(
 
Nikita myśmy sie ostrzykiwali już trzy razy - mój synek ma teraz 6 lat - i to wydaje siebyć skuteczne, bo chociaż pierwsze ostrzyknięcie nie zmniejszylo refluksu to spowodowało, że nerka zaczęła sie rozwijać i doganiać drugą , kr\tora była w normalnych rozmiarach. Z doświadczenia widze, że im strasze dziecko tym łatwiej współpracuje. Mój z przykrością wychodziłze szpitala po zabiegu tak mu tam dobrze było!!!!
 
Dzięki Magdalenko, to bardzo pocieszające, co piszesz.
No i zdrówka życzymy synusiowi.
pozdrawiam
nikita
 
sitam i na poczatku przepraszam ze tak pożno odpisuje ale jakoś zapomnialam o ty wątku i na niego poprostu nie wchodzilam.
a wieć moja historia z choroba zaczela sie w wieku 6lat kiedy to moja mama zobaczyla ze za często sie mocze w nocy poszla ze mną do zwyklego pediatry ale tam po zrobienu mi szeregu badań też nie mogli ocenić co mi jest i dlaczego tak często sie załatwiam. Aż w koncu o problemach moich mama zwierzyła sie cioci ktora poleciła lekarza ktory zajmuje sie schorzeniami dróg moczowych i to właśnie ten lekarz odkrył ze jestem chora na refluks moczowy prawostronny. Jak dobrze pamiętam to oprocz czestego moczenia narzekalam na czeste bolesci w okolicy brzucha i nerek oraz czese boleści a raczej pieczenia przy oddawaniu moczu. lekarz zalecil mi zrobienie kalibrację cewki moczowej jest to któtki ale bardzo stresujący zabieg jak dla malego dziecka ktory ma za zadanie że mocz nie powinien cofac sie do nerek. oczywiscie odkąd odkryto moją chorobę przyjmowałam leki dorażnie no-spe i furaginum oraz wit C do tego wszystkiego dochodzą co miesięczne badania krwi moczu i posiewu. Co pół roku mam robione usg dróg moczowych oraz pęcherza oraz raz na 3-4lata leze w szpitalu i robia mi wszystkie badania jakie tylko są mozliwe między innymi urografie i cystourografie. Do tej pory mam zakaż spozywania ostrych potraw i pikantych nie moge solić potraw i pić napojow gazowanych, oraz nie wolno mi się ziębić ponioeważ każda infekcja prowadzi do powikłan z nerkami. co jeszcze moge napisać jest to uciążliwa choroba niektórym dzieciom po kalibracji cewki moczowej przechodzi mnie sie tego nie udało uniknąć może dlatego ze we wczesniejszych latach nie bylo aż tylu lekow na tę chorobę. Jeśli bedzisz miała jakiekolwiek pytania to napewno na nie odpowiem. pozdrawiam i zycze  aby u was waszysto ulozylo sie lepiej niz umnie i moja rada żaciągnij języka czy lekarz do ktorego chodzisz z dzieckiem jest naprawde dobry bo własnie przez małe doswiadczenie lekarza może dojsc do takiej sytuacji jaka ja mam na szczescie zmianiłam lekarza i jest już znacznie lepiej niż jak bylo
 
Dusiagsxr, życzę zdrówka, mam nadzieję, że jednak będzie coraz lepiej.....

no a jak tam inne refluksiątka, coś się cicho zrobiło w naszym wątku....

MY po ostatniej wizycie czekamy na cystografię w maju.... trochę się dziwię, że lekarz nie kazala przyjść jeszcze w międzyczasie na kontrolę....teraz będę w Warszawie, to chyba skoczę do szpitala, żeby obejrzeć opis naszego USG, bo jak robiliśmy to lekarz nie miał czasu opisać od razu i tylko powiedział ogólnie co i jak. Ale opis to zawsze opis, może coś więcej się przy okazji dowiem... denerwuje mnie takie bezczynne czekanie.

pozdrawiam
nikita
 
A my bylismy wczoraj u nefrologa. Posiewy moczu ok. Mielismy miec cystografie kontrolna za rok, ale bedziemy mieli teraz w kwietniu(czyli po pol roku). Razem z pania doktor uwazamy ze lepiej szybciej sprawdzic czy cos tam sie zmienilo. Mam nadzieje ze refluks sie chociaz troche cofnal.
 
O!, Asiuleks, widzę że u Was termin wcześniejszy, będziecie mieli to już w kwietniu za sobą..... mam nadzieję, że wszystko pójdzie po Twojej myśli, a wynik będzie dobry. Kciuki trzymamy. Ja już się niecierpliwię, ze do tego maja tak daleko, choć z drugiej strony boję się tego badania, jak Filip je zniesie. Pewnie będe się bardziej denerwować od niego.... ehh, może tak być, byle on zniósł to wszystko dobrze. Jednak mimo wszystko łatwiej jest zrobić takie badanie u mniejszych dzieci, przynajmniej tak mi się wydaje na przykładzie mojego....

Oczywiście dasz znać, jak wyniki?

pozdrawiam
nikita
 
Oczywiscie ze dam znac. Mam nadzieje ze bede mogla wpisac tu same dobre informacje. A masz racje ze to badanie lepiej znosza mlodsze dzieci. My mielismy robiona cystografie pol roku temu i chlopcy zniesli ja zadziwiajaco dobrze. Mam nadzieje ze teraz tez tak bedzie
 
reklama
:)Ja też jeżdzę z córką do nefrologa nie ma refluksu ale tez miała cystografię na szczęście w wieku 9 miesięcy obecnie ma trzy lata i nie wyobrazm sobie tego badania chociaż urografia była dla mnie gorsza. Stale robimy badania moczu i posiew radość jest wielka gdy słyszymy JAŁOWA. Zbieranie moczu to koszmar zwłaszcza na posiew. W szpitalu pół biedy do kubeczka ale w przychodni życzą sobie do wąskiego kóbeczka z płytką. Mocz zbieramy przez kilka dni aż mała wystraczajaco duzo nasiusia do kubeczka żeby zrobić badanie. Pozdrowienia dla wszystkich dzieciaków i ich mam.
 
Do góry