reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Krótka szyjka macicy...

Dołączył(a)
28 Listopad 2017
Postów
4
Witam, wyszło u mnie ostatnio w badaniach, że mam za krótką szyjkę macicy, zostały mi podane zastrzyki na rozwój płuc dziecka oraz przypisane leki, mam teraz dużo leżeć i się oszczędzać. Jestem w 28 tyg ciąży. Czy ktoś miał podobny przypadek i może się podzielić swoim doświadczeniem ?
 
reklama
Link do: Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze
Zerknij na to forum, tam na pewno znajdziesz dziewczyny w podobnej sytuacji. Ja w obu ciążach miałam problem ze skracaniem szyjki. W pierwszej również miałam podane sterydy na rozwój płuc w 30 tyg (a problemy z szyjką od 18tyg) w drugiej ciąży skracanie szyjki od 13 tyg i założony pessar w 25 yg. Pierwsza ciąża zakończona w 36tyg, ale córeczka zdrowa, druga donosza do 39 tyg. Przedewszystkim nie stresują się, trzymaj się zaleceń lekarza, odpoczywaj i będzie dobrze. Wyznaczają sobie małe kroczki- dotrwałać do 30 tyg, później do 32 i tak dalej. Powodzenia :)
P.S. jaką długość ma Twoja szyjka?
 
Ja po pierwszym prenatalnym dowiedzialam sie ze szyjka ma 24mm i zalozyli mi pessar, urodzilam w 39 tygodniu poprzez planowane cc ale gdyby nie to to pewnie bym.przenosila.
Obylo sie bez podawania sterydow.
Wierze mocno ze i u Ciebie wszystko skonczy sie dobrze :)
 
Ja miałam ten problem do 24 tyg nic czułam się bosko
I któregoś dnia wstałam z mega bólem brzucha plecow i krwawieniem cała zaplakana odrazu pojechałam na najbliższe IP
Tam trafiłam na konowala który powiedział że nic nie dzieje i że to przez nadzerke,
Moj lekarz kazał przyjechać do niego i okazało się że to nie żadna nadzerke a szyjka se skracala mała 2 cm !!!
Szybko dał skierowanie do szpitala leki lezalam tydzień źle zbadali szyjke twierdząc że ma ponad 3 cm gdzie miała 2 !
Nie chcieli wypuścić ale po moich naleganiach byłam pewna ich zapewnieniom wyszłam
I bez szwu na szyjce bo stwierdzili że nie potrzeba a to infekcja może się wdać wody mogą przebić itp
Zrobili posiew w razie w
Za tydzień znowu wizyta u ginekologa szyjka to był 28 tydz jeszcze krótsza w szpitalu źle zmierzyli:(
I rozwarcie wewnętrzne znowu skierowanie do szpitala
Dostałam sterydy na rozwój plucek synka
i dalej brałam leki luteine duphaston magnez.
Szyjka się wydluzyla i puścili do domu po tygodniu
Lekarz potwierdził słowa lekarzy z drugiego szpitala bo do tego pierwszego już nie pojechałam
Lezalam cały czas w łóżku do 35 tygodnia
Tylko wstawalam siku i czasem tak o no i jak jechałam do lekarza
Po tygodniu miałam wizytę Szyjka wydluzyla się i stała w miejscu :)
Cały czas dalej leżalam i brałam leki
I jeździłam na wizyty co 2 tyg.
Lekarz cieszyl się bardzo jak widział mnie za każdym razem na wizycie że dotrwalam
Po 35 tyg synek miał dobra wagę więc mówił że jest bezpiecznie i w razie w jakby coś się zaczęło to Już jest bezpiecznie.
Od 35/6 tygodnia zaczęłam normalnie latać i nic .
Dalej jeździłam na wizyty odstawilam leki w 36 Szyjka była już praktycznie 0 czekałam na skurcze.
A synek dopiero zazyczyl sobie wyjść w dniu terminu:)
I tak się urodził.
w 39 skonczonym tyg.
Dużo pewne leki dały
Lekarza miałam wspaniałego w ciąży
Więc oby u Ciebie też się skończyło takim happy endem bo ile łez wylalam na początku i ile strachu się najadlam to moje:(
Porod mimo że strasznie bolesny to bardzo szybki lekarz mówił że tak może być, nie wiem czy to zasługa szyjki czy porostu normalnie też byłby taki szybki:)
Pessara też nie miałam bo lekarze w szpitalu mówili że tego się nie praktykuje i nie ma udowodnionego działania
Także trzymam kciuki i życzę powiedzenia!!:)
Już blisko mety jesteś hehe
 
Ostatnia edycja:
Witam, wyszło u mnie ostatnio w badaniach, że mam za krótką szyjkę macicy, zostały mi podane zastrzyki na rozwój płuc dziecka oraz przypisane leki, mam teraz dużo leżeć i się oszczędzać. Jestem w 28 tyg ciąży. Czy ktoś miał podobny przypadek i może się podzielić swoim doświadczeniem ?
Nie denerwuj się, krótka szyjka, to problem wielu kobiet w ciąży. Nie pozostaje Ci nic innego, jak słuchać zaleceń lekarza. Odpoczywaj, dużo leż, nie dźwigaj, nie wchodź po schodach. Przyjmuj przepisane Ci leki. W sytuacji, gdy skracanie się nie zatrzyma najprawdopodobniej założą Ci pessar (choć to zależy, w którym tc jesteś)
Sterydy, to bardzo dobre rozwiązanie. Gdybyś nie daj Boże zaczęła rodzić wcześniej, to jest to zabezpieczeniem i maluch będzie miał duże szanse na samodzielny oddech. Warto by również- oczywiście po konsultacji z lekarzem przyjmować magnez, w celu neuroprotekcji.
Ja 3 miesiące ciąży przechodziłam z szyjką mierzącą niespełna 2 cm. Fakt, że urodziłam wcześniej, ale i tak udało mi się dotrwać do 35 tc.

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nie denerwuj się, krótka szyjka, to problem wielu kobiet w ciąży. Nie pozostaje Ci nic innego, jak słuchać zaleceń lekarza. Odpoczywaj, dużo leż, nie dźwigaj, nie wchodź po schodach. Przyjmuj przepisane Ci leki. W sytuacji, gdy skracanie się nie zatrzyma najprawdopodobniej założą Ci pessar (choć to zależy, w którym tc jesteś)
Sterydy, to bardzo dobre rozwiązanie. Gdybyś nie daj Boże zaczęła rodzić wcześniej, to jest to zabezpieczeniem i maluch będzie miał duże szanse na samodzielny oddech. Warto by również- oczywiście po konsultacji z lekarzem przyjmować magnez, w celu neuroprotekcji.
Ja 3 miesiące ciąży przechodziłam z szyjką mierzącą niespełna 2 cm. Fakt, że urodziłam wcześniej, ale i tak udało mi się dotrwać do 35 tc.

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom
Mi w dwóch szpitalach mówili że pessara już nie praktykuja jak widac co szpital to inna praktyka. W szoku byłam że z taką krótka szyjka donosilam do końca
Bo kolezance zaczęła się skracac od 30 lekarz stwierdzil że donosi i tylko nospe kazal brac masakra szczęście że donosila do 36 :/
Ale było kilka kobiet że mna na patologii i bez pessarow donosiły też do końca a znowu dwie urodzily szybciej ciekawe od czego to zależy...
 
Chyba wszystko zależy od przyczyn tego skracania się szyjki macicy... U mnie coś takiego lekarze wykryli ok. 4 miesiąca ciąży i nic się nie polepszyło, a w 26tyg. zaczęłam rodzić. Na szczęście udało się skurcze zatrzymać, ale już musiałam brać mocne leki przez nastepne tygodnie i znacznie mi się zdrowie pogorszyło. Tak więc, najważniejsze to mieć wszystko pod kontrolą i być pod opieką dobrych lekarzy, bo z mojego doświadczenia wiem, że (prawie) wszystko się da zrobić, ale lekarze muszą wiedzieć co się dzieje.
Jeśli jesteś już w 28 tyg. ciąży, możesz już być spokojna (i koniecznie trzeba się trzymać zaleceń lekarzy), jeszcze kilka tygodni dacie radę :) Powodzenia!
 
Chyba wszystko zależy od przyczyn tego skracania się szyjki macicy... U mnie coś takiego lekarze wykryli ok. 4 miesiąca ciąży i nic się nie polepszyło, a w 26tyg. zaczęłam rodzić. Na szczęście udało się skurcze zatrzymać, ale już musiałam brać mocne leki przez nastepne tygodnie i znacznie mi się zdrowie pogorszyło. Tak więc, najważniejsze to mieć wszystko pod kontrolą i być pod opieką dobrych lekarzy, bo z mojego doświadczenia wiem, że (prawie) wszystko się da zrobić, ale lekarze muszą wiedzieć co się dzieje.
Jeśli jesteś już w 28 tyg. ciąży, możesz już być spokojna (i koniecznie trzeba się trzymać zaleceń lekarzy), jeszcze kilka tygodni dacie radę :) Powodzenia!
Dokładnie dobry lekarz to połowa sukcesu!!
Reszta leki i odpoczynek poswiecenie mamy
 
reklama
Mi w dwóch szpitalach mówili że pessara już nie praktykuja jak widac co szpital to inna praktyka. W szoku byłam że z taką krótka szyjka donosilam do końca
Bo kolezance zaczęła się skracac od 30 lekarz stwierdzil że donosi i tylko nospe kazal brac masakra szczęście że donosila do 36 :/
Ale było kilka kobiet że mna na patologii i bez pessarow donosiły też do końca a znowu dwie urodzily szybciej ciekawe od czego to zależy...

Mnie moja ginekolog też nie proponowała pessara, ale wiem, że w naprawdę wielu szpitalach jest jeszcze praktykowany. Pewnie wszystko zależy od lekarza i jego podejścia do tego tematu. Mnie każdy straszył, że szyjka 1,5-2 mm jest mega krótka i powinnam mieć coś założone. Lekarka wiedziała swoje i jak widać, wiedziała co robi[emoji4] Miałam do niej pełne zaufanie. Bo wg. mnie zaufanie do lekarza, to podstawa.

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry