reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kolejne dziecko

Dziewczyny -podziwiam Was za takie postanowienia(z reszta nie bardziej niz wszystkie nasze z lutowe mamusie z 2,3 a nawet 4 pociech.
Ja sie jednak wypisuje. Moja córcia bedzie rozpieszczona jedynaczka:-):zawstydzona/y::sorry2::-D

Ja też zastanawiam się nad rodzeństwem dla Małgosi. Może nie w tej chwili, ale może za rok... :tak: Tylko bardzo się boję, że znów coś złego się stanie...
i w takich chwilach myślę sobie, że jednak nie będziemy ryzykować.
Ale chciałabym, aby Małgosia miała rodzeństwo. Sama jestem jedynaczką i chociaż dotychczas nigdy nie miałam poczucia straty z tego powodu, to jednak myślę, że kiedyś rodzice odejdą i fajnie mieć na tym świecie jeszcze kogoś oprócz męża i jego rodziny:tak:
 
reklama
jako dziecko czy nastolatka wcale nie ubolewałam z tego powodu
Mi brat urodzil sie gdy mialam 11 lat.uwazam,ze rodzice za dlugo czekali.jako dziecko tez sobie tlumacyzlam,ze jest fajnie byc sama.dzieci maja jednak tendencje do idealizowania rzeczywistosci...Cale dnie nie bylo pracujacych rodzicow,babcia a dziadkiem na parterze,a ja bylam potwornie samotna na pietrze.wtedy sobie tlumacyzlam,ze tak jest super.Jak patrze na to jako dorosla kobieta,uwazam,ze wcale nie bylo super...:no:
 
Oj dzidzius mi sie juz drugi marzy (a zarzekalam sie ze nie bedzie -po porodzie:-D)
jeszcze jak bede ptzrec na siostre z brzuszkiem oj oj to bede chorowac na 100%:-D

A tak powaznie to za jakies 2/3 lata.....moze wczesniej jak bedzie wpadka....hihihi
 
Mi brat urodzil sie gdy mialam 11 lat.uwazam,ze rodzice za dlugo czekali.jako dziecko tez sobie tlumacyzlam,ze jest fajnie byc sama.dzieci maja jednak tendencje do idealizowania rzeczywistosci...Cale dnie nie bylo pracujacych rodzicow,babcia a dziadkiem na parterze,a ja bylam potwornie samotna na pietrze.wtedy sobie tlumacyzlam,ze tak jest super.Jak patrze na to jako dorosla kobieta,uwazam,ze wcale nie bylo super...:no:

Tycia dokładnie mi sie tak wydaje...ci co są jedynakami poprostu nie znają innej sytuacji, w znacznej części rozpieszczani, nie nauczeni sie dzielić z rodzeństwem miłością rodziców, widzą swój świat jako oki i nie ubolewają...do czasu...każdy jedynak powie, ze dobrze mu było być samemu..nie znam innych odpowiedzi...
ale jednego nie bedą w stanie wspominać - zabaw z rodzeństwem, kłótni, wygłupów...ja uwielbiam z bratem wspominać i ciesze sie ze jest co...
za to siostra jest już bardziej sama, zwłaszcza, ze w około nie ma rówieśników i jedyny kontakt z osobami w jej wieku ma w szkole..zle jej z tym, wiele razy nam mówi, ze my mieliśmy lepiej..
 
Ja mam 2 siostry jedna mlodsza (brzuchata ) a druga starsza i bylo mi jeszcze malo chcialam zeby mi mama brata jeszcze kupila:-D.
A sama zawsze chcialam miec 5-cioro:szok: ale przy pierwszym zmienilam zdanie :-D na 3-ke i wiecej juz niechce no chyba ze.........:-p
 
A ja byłam jedynaczką. Mama miała dwie ciąże pozamaciczne, więc to nie było planowane. Ale zawsze byłam z tego powodu nieszczęśliwa. Jak już rozumiałam, ze nie będę mieć rodzeństwa, to męczyłam rodziców o wzięcie dziecka z domu dziecka. Dlatego wiedziałam, ze Madzia nie będzie sama. Niestety dwie ciąże straciłam. Myślałam już, ze sie nie uda. I nagle zdarzył się cud. Spełniło się moje marzenie. Magdusia może tego jeszcze nie docenia, ale przynajmniej mam nadzieję, że my nigdy nie będziemy dla niej ciężarem.
Ja się wyprowadziłam 200 km od domu. W momencie jak tata dostał pierwszego zawału, to myślałam, ze tutaj umrę. Nie mogłam mamie w niczym pomóc. Dlatego namówiłam ich na przeprowadzkę koło Krakowa. Na szczęście sie zgodzili. Wasi rodzice są z pewnością jeszcze młodzi, moi niestety już nie tak bardzo. Teraz jesteśmy sobie nawzajem potrzebni. Byłoby mi chyba dużo łatwiej, gdybym miała rodzeństwo.
 
A ja byłam jedynaczką. Mama miała dwie ciąże pozamaciczne, więc to nie było planowane. Ale zawsze byłam z tego powodu nieszczęśliwa. Jak już rozumiałam, ze nie będę mieć rodzeństwa, to męczyłam rodziców o wzięcie dziecka z domu dziecka. Dlatego wiedziałam, ze Madzia nie będzie sama. Niestety dwie ciąże straciłam. Myślałam już, ze sie nie uda. I nagle zdarzył się cud. Spełniło się moje marzenie. Magdusia może tego jeszcze nie docenia, ale przynajmniej mam nadzieję, że my nigdy nie będziemy dla niej ciężarem.
Ja się wyprowadziłam 200 km od domu. W momencie jak tata dostał pierwszego zawału, to myślałam, ze tutaj umrę. Nie mogłam mamie w niczym pomóc. Dlatego namówiłam ich na przeprowadzkę koło Krakowa. Na szczęście sie zgodzili. Wasi rodzice są z pewnością jeszcze młodzi, moi niestety już nie tak bardzo. Teraz jesteśmy sobie nawzajem potrzebni. Byłoby mi chyba dużo łatwiej, gdybym miała rodzeństwo.

Moze i moja mama jest w kwiecie wieku ma 52 ale tata mi umarl 7 lat temu jak starsza corka miala rowne 6 tygodni tylko zdazyl zobaczyc jej zdjecie bylam 1000 km od nich i nic tez niemoglam zrobic:-(,wtedy czulam sie bardzo zle ze az nie idzie tego opisac:-(
 
Moze i moja mama jest w kwiecie wieku ma 52 ale tata mi umarl 7 lat temu jak starsza corka miala rowne 6 tygodni tylko zdazyl zobaczyc jej zdjecie bylam 1000 km od nich i nic tez niemoglam zrobic:-(,wtedy czulam sie bardzo zle ze az nie idzie tego opisac:-(
Bardzo mi przykro z powodu Twojego taty. Niestety wiem o czym mówisz. Dlatego właśnie wiedziałam zawsze, ze chcę mieć więcej niż jedno dziecko.
 
reklama
no dziewczyny ale postanowienia wow, ja narazie pozostaję przy Lence, nie wykluczam, ale na teraz Lenka będzie jedynaczką, może kiedyś się zmieni coś w mojej głowie, może zmiana pracy, może totolotek (ale najpierw Gosia zrobiła rezerwacje) no zobaczymy :rofl2:
 
Do góry