reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kłopociki

ja mam 2 na biodrze ale nie wiem czy ich nie mialam wczesniej,...chyba nie
ale mam na udzie, po tym jak zaczelam szybko rosnac jak bylam dzieckiem...
smaruje sie 2 razy dziennie kremem anty rozstepowym i mam nadzieje ze wiecej tych paskud nie wyskoczy.... ;)
 
reklama
Jeśli chodzi o wdzięczny temat dentysty, to ja kiedyś nie dałam sobie nawet przeglądu zrobić bez znieczulenia ;D, a potem trafiłam na super lekarkę, która wyleczyła mnie ze stracha przed borowaniem. A dla mnie nie ma nic okropniejszego niż zdrętwiała szczęka..... ble,
Kiedyś nawet kazałam sobie zęba rwać bez znieczulenia. Fakt że był to mój ostatni mleczak którego pozbyłam się w wieku.......... 30 lat. Śmiałam się nawet że w końcu zaczynam być dorosła ;D
Ciekawe czy moje dzieci odziedziczą po mamusi długowieczność mleczaków
A rozstępy melduję, że też posiadam :( Na bbrzuchu zrobił się jeden
Nad kolanami mam trochę, ale białe, więc chyba stare
 
Dziewczy dzisiaj w nocy miałam takie bolesne skurcze, że myślałam, że już się zaczyna. Trochę to za wcześnie dla mojego bobasa, więc się trochę przestraszyłam. Od razu zaczęłam myśleć czego jeszcze nie przygotowałam. Tak w ogóle to mam zamiar trochę posprzątać w domu przed porodem, więc miałam nadzieję, że to fałszywy alarm. Ale bolało mnie strasznie i trzymał mnie ten skurcz chyba zminutę - może dłużej, bo się obudziłam w środku nocy i byłam całkowicie zdezorientowana. Zastanawiam się czy iść z tym do lekarza czy sobie darować, bo w sumie to teraz już mi przeszło i wszystko jest OK. Co myślicie???
 
Ekstasiu - myślę, że dla spokoju sumienia powinnaś przynajmniej zadzwonić do lekarza, ale powiem Ci na pocieszenie, że mnie sie takie coś też zdarzała (choć raczej w dzień) kilka razy i nigdy niczym złym sie to nie skończyło. No a teraz to wręcz jestem po terminie i to z karty ciąży juz tydzień (!!) i Dzieciaka ciągle nie widać, więc najprawdopodobniej to zwyczajny fałszywy alarm, tym bardziej, jak Maleństwo normalnie fika...

Myślę, że nie masz powodów do zmartwienia - im bliżej terminu, tym takich skurczy będzie coraz więcej...
 
A u mnie d........ na całego. Właśnie wróciłam od internisty i dostałam antybiotyk, który mam łykać do porodu. Dolina na maxa :(
Martwię się tylko o moje maleństwo czy mu ta moja infekcja i antybiotyk nie zaszkodzą, no i o karmienie, bo moje pierwsze mleczko od razu będzie nafaszerowane świństwem :( Płakać mi się chce
 
Sumka - a to jakis silny antybiotyk????lekarze czasami szprycjuja antybiotykami od razu, nawet jak za bardzo nie potrzeba...moze idz jeszcze na konsultacje do innego lekarza..
Bardzo zle sie czujesz??? co Ci jest???
trzymaj sie cieplo i kuruj sie:)))wygrzewaj sie!!
 
Sumko oczywiscie ze tak jak mowi Ania, idz do innego lekarza bo antybiotyk to ostateczne rozwiazanie nawet dla nieciezarnych ! Ja ostatni raz bralam antybiotyki jak bylam dzieckiem i mialam zapalenie pluc. W domu wogole nie tolerujemy i nie stosujemy antybiotykow.
 
Sumka - jak tam wyleczylas sie juz????
Taka cisza, moze juz urodzilas..???


Mi sie wczoraj okropne zimno zrobilo na wardze....mam nadziej ze przejdzie do porodu....
jak sie ma zimno na wardze to mozna karmic?????....
 
Aniu jestem i coś czuję, że tylko my dwie zostaniemy ;D ;D ;D ;D
Choróbsko nadal obecne :( :( :(
Ja zimno miałam już z 7 razy w ciąży i jeśli je wcześniej miewałaś to nic groźnego
 
reklama
Sumko - ja te tak cos czuje..... :D :D :D
Mialam wczesniej tez ale chodzi mi o to czy to nie przeszkadza przy cesarce i karmieniu..bo to w koncu wirus....tym sie martwie...
 
Do góry