reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kilogram po kilogramie-czyli jak idzie nam zrzucanie

reklama
DotkassJa czerwoną też kiedyś próbowałam, ale nie podszedł mi jej smak, normalnie odrzucało mnie i mimo, że chciałam ją pić nie mogłam. He he też mi się wydaje, ze zielona troszkę spala moje grzeszki :)
Ola a co to jest ta Zelixa, pomaga?

spróbuj czerwonej pu-erh (jakos tak) ale cytrynowej. Smakuje dużo lepiej niż bez cytryny, ale ja w ogóle rzadko pijam herbatki więc zapominam:zawstydzona/y:
 
Mamita, -8kg bardzo ładnie!!

Miśka, Zelixa (to samo co Meridia) to lek zmniejszający uczucie łaknienia. Dzięki któremu krótko mówiąc zaczęłam panować nad tym, żeby się nie napchać jak szalona tuż przed snem, nie zjeść tabliczki czekolady od razu lub też nie brać pierwszej lepszej rzeczy do zjedzenia gdy czuję się głodna (a tą pierwszą rzeczą były na ogół jakieś herbatniki czy też kanapki).
Jest to lek na receptę, który może mieć sporo efektów niepożądanych - od wzrostu ciśnienia, poprzez jakieś zaburzenia równowagi, koncentracji, do różnych innych jeszcze mniej wesołych. U mnie jest ok, nie powoduje jakichś problemów; czasem mam minimalnie zbyt wysokie ciśnienie, ale takie zdarzało mi się miewać też przed Zelixą. Będę ją brała jeszcze maksymalnie miesiąc-półtora. Mam nadzieję, że się na dobre przestawię na zdrowsze jedzenie ;-)
 
Ola dziękuję za odpowiedź, szkoda tylko, że są na receptę, bo miałabym chęć spróbować.
mamita i ja również gratuluję 8 kg to jest zawsze coś.
 
Dotkass super waga ci spadla,gratulacje,to jest duzo tych kilogramow i napewno bardzo widoczna zmiana.Trzeba bylo zrobic zdjecie z przed zaczecia diety i na koniec jak juz dojdziesz od celu,zreszta cel juz chyba i tak osiagniety.A mezusiowi sie podoba ta zmiana czy nie
 
Iwonka, zdjęcia przed i w trakcie wklejałam, jak będę ważyła równo 60 kg to też wkleję focisze, no i oczywiście jak osiągnę cel, zastanawiam się tylko nad tym czy znów go nie obniżyć do 55 kg :zawstydzona/y:, ale jeszcze zobaczymy...mężuś jakby zadowolony, ale czegoś mu brakuje, a mianowicie mojej pupy ;-):-D:-D:-D
 
Oj, niedobra Ty, niedobra Dotkass :zawstydzona/y:, podjadam, grzeszę, muszę z tym skończyć, tłumaczę się tym, że zima idzie i to dlatego nie mogę pochamować się, by nie zjeść bułki :zawstydzona/y:...w sumie i tak dieta cud, bo waga stoi w miejscu, może wachać się nie znacznie bo o jakieś 100-300 gr :tak:
 
reklama
U mnie różnie z grzeszkami, ale raczej jem rozsądnie w większości przypadków. Zelixy nie biorę już codziennie, ale tak co 2. dzień...
Mam -6,5kg :tak::tak::tak:
 
Do góry